Witam,
Z góry przepraszam za odgrzebywanie tematu ale mam mały dylemat, również z nim związany. Otóż robię generalny remont w mieszkaniu (wielka płyta) i czeka mnie jeszcze mnóstwo pracy, od kucia tynku w kuchni (połowę zrobiłem ręcznie) po skuwanie kafelek, nadproży i kładzenie nowej elektryki.
Na początku koncepcja była taka aby kupić 3 narzędzia z niższej półki: młot/młotowiertarka, bruzdownica i szlifierka kątowa (nadproża po części będą musiały być wycinane) jednak po zakończeniu roboty zostałbym z 3 "lipnymi" maszynami, z czego jedna (bruzdownica) nie będzie mi już nigdy potrzebna. W mieszkaniu nie ma nikogo na co dzień więc zapylenie nie jest jakimś wielkim problemem, dlatego też zdecydowałem się kupić porządną młotowiertarkę i szlifierkę, które zawsze się przydadzą podczas prac domowych i majsterkowania. Dużo czytałem i wybrałem swoich kandydatów na młotowiertarki (szlifierka będzie od Makity więc mam nadzieję, że trochę wytrzyma). Oto moje typy:
- Makita HR2470
- Hitachi DH26PC
O tej Makicie czytałem wieeeele dobrego więc na razie jest faworytem ale Hitachi wydaje się mieć ciekawą technologię, ponoć nowa konstrukcja jest bardzo trwała no i ma mocniejszy młotek. Problem w tym, że niewiele jest opinii na temat tego modelu Hitachi, może ktoś z Was ma jakieś doświadczenie w pracy z tymi maszynami i jest w stanie konkretniej doradzić którą wziąć i dlaczego
Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam.