Witajcie, Mamy instalację alarmową Satela, model Perfecta. Centrala, do której dokupiliśmy kartę z sieci Play, znajduje się w piwnicy (dom jednorodzinny, z użytkowym poddaszem, podpiwniczony). Od dłuższego czasu notorycznie pojawiają nam się informację o "awarii modułu GSM". Od pewnego czasu regularnie, niemal codziennie, albo kilka razy dziennie. Najpierw pomyśleliśmy, że być może w piwnicy jest słaby zasięg sieci. Ostatnio wyjechaliśmy na dwutygodniowy urlop, wyłączyliśmy wszystkie pozostałe obwody prądu, oprócz alarmu rzecz jasna. Nikogo nie było, nikt nie wyłączał załączonego alarmu - przez dwa tygodnie ani jednego smsa z informacją o awarii sieci gsm. Przypadek? Gdzie szukać przyczyn? Problem męczący, bo nie dość, że dioda informująca o awarii miga dzień i noc, to uniemożliwia uruchamianie alarmu zdalnie z telefonu - pozostaje wtedy tylko manipulator. Z góry dzięki za wskazówki. Mar