Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

scrooge

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    21
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez scrooge

  1. Dziękuję za namiar. Napisałem też prośby o ofertę do firmy Brinkmann oraz Plateko. Gdyby jeszcze ktoś miał jakąś godną polecenia to proszę pisać.
  2. Panowie, czy możecie polecić sprawdzoną, solidną firmę, która wykonuje projekty płyty fundamentowej izolowanej? Zależy mi na tym, żeby projekt był przeliczony pod konkretne obciażenia występujące w budynku, a nie zbrojenie, takie, że czołg utrzyma. W szczególności, że ceny stali niskie nie są Budynek parterowy ok 200m2, ściany z silka E18, wiązary, brak ścian działowych nośnych. Badania geotechniczne oczywiście są. Pozdrawiam
  3. Witam, Na wstępie prosiłbym o zapoznanie się z moim tematem: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?337275-Adaptacja-domu-letniskowego&p=7460504#post7460504 Muszę zaplanować kwestię CWU - która w tym momencie w budynku nie istnieje. Zastanawiam się nad dwoma opcjami: 1. Zbiornik bi-walentny (200-300 litrów) z możliwością podłączenia solarów (w roku 2018 mają być montowane z 80% dofinansowaniem z gminy) + możliwość ewentualnej przeróbki kominka na wersję z płaszczem wodnym. Na chwilę obecną grzałaby jedynie grzałka w niskiej taryfie G12W. 2. Przepływowy ogrzewacz wody na 400V Miejsce, gdzie będzie zamontowany zbiornik/podgrzewacz do punktów odbioru wody dzielą około 4 metry rury. Które z rozwiązań jest według Was lepsze i bardziej ekonomiczne? Pozdrawiam
  4. Witam wszystkich, Od pewnego czasu większość wolnego czasu spędzam na czytaniu forum i przyswajaniu wiedzy dotyczącej remontów i nowych technologii. W najbliższym czasie (czerwiec 2017r.) muszę dokonać "małej" adaptacji domu ( z założenia letniskowego) na budynek użytkowany codziennie przez okres minimum najbliższych trzech lat. W domu będą mieszkać na stałe 2 osoby. Trochę danych: - po zewnętrznych wymiarach dom ma ok. 75m2 + poddasze ok. 35m2 - grube ściany z cegły, dwuwarstwowe z pustką powietrzną + od środka wykończone płytą gipsową przyklejaną do cegły. Łącznie prawie 50cm. - dach z blachy trapezowej, ocieplona część nad użytkowym poddaszem wełną 20cm - strop drewniany - podłogi ocieplone styropianem 10cm + folia + wylewka + legary + deska sosnowa. - izolacja pozioma z papy - fundamenty około 15 lat temu zostały odkopane, zatynkowane ubytki i obłożone folią kubełkową - okna plastikowe dwuszybowe - ogrzewanie - wkład kominkowy nieznanej marki z DGP z wentylatorem znajdującym się w nieocieplonej części poddasza - komin z wkładem z kwasiaka? - brak wentylacji (ani jednej kratki wentylacyjnej z odprowadzeniem do komina) Dom planuję własnymi siłami doprowadzić do takiego stanu, żeby można było w nim w miarę komfortowo i ekonomicznie mieszkać. Kwestia komfortu mocno kłóci się z ogrzewaniem kominkowym, jednak jestem tego świadom i raczej nic w tym temacie nie zdziałam. Wrzucam kilka zdjęć, które pozwolą lepiej zapoznać się z tematem: Bardzo zależy mi na tym, żeby zachować spójność i przejrzystość w moim temacie, tak więc niektóre dyskusje na bardziej sprecyzowane tematy chciałbym prowadzić w osobnych wątkach, a w tym (nazwijmy go głównym) jedynie wklejać krótki opis oraz link. 1. CWU http://forum.muratordom.pl/showthread.php?337276-Pomoc-przy-wyborze-ekonomicznego-systemu-CWU&p=7460507#post7460507 Postaram się, żeby temat był cały czas aktualizowany oraz uzupełniany dużą ilością zdjęć. Pozdrawiam, M.B.
  5. To i tak ogniwo ładniejsze jest od kanciatego SKAMA. Szkoda tylko że ma ten dodatkowy ruszt tak usytuowany, że za wiele się nie wrzuci do środka. Koniecznie zdaj relację jak się będzie sprawdzał
  6. Czyli jednak takie rozwiązanie z buforem nie jest wcale takie łatwe w obsłudze i konfiguracji. Za kotłem podajnikowym przemawia możliwość konfiguracji zdalnej. Nie wiem jak ma się to w praktyce i czy to czasem nie "piękne słowa:, ale dzięki temu miałbym stały wgląd do kotła będąc poza domem. Co sądzicie Panowie o tym SKAM + Cobra, który podałem we wcześniejszym linku? I czy znacie może odpowiedź na to pytanie odnośnie zaworu 4d ?
  7. No nie takie tylko kilka stów Znalazłem takie cudeńko: http://allegro.pl/kociol-skam-p-12kw-bruli-spalanie-grupowe-internet-i4930040728.html Bardzo mi się podoba rozwiązanie z ruchomym rusztem ( możliwość zwiększenia komory spalania) i ciekawe funkcje sterownika. Ale czy 12KW nie będzie tak na styk ? Bo następna wersja ma bodajże 17KW a to już chyba za dużo. W tym sterowniku Cobra nie mogę się dopatrzeć sterowania zaworem czterodrożnym. Czy w wypadku kotłów z podajnikiem jest to zbędny wynalazek? Bo tak wnioskując z ilości czujników temperatury, sterownik może zwiększyć moc pompy obiegowej w celu podniesienia temperatury powrotu. Dobrze myślę ?
  8. No to jak oceniacie zestaw http://czysteogrzewanie.pl/ranking-kotlow/hef-hef/ + bufor 1000l ocieplany ?
  9. No to w takim razie nie ma się co zastanawiać bo jakieś drewno zawsze się w gospodarstwie znajdzie do palenia. Czy to stare deski, czy gałęzie. A te dodatkowe ruszta w kotłach z podajnikiem nie wydają się być przyjazne do użytkowania z takim opałem. Przejrzałem dokładnie zestawienie kotłów dolnych : http://czysteogrzewanie.pl/kotly/kotly-dolnego-spalania/ Ciężko się zdecydować na któryś. Każdy ma jakieś wady, jeden więcej, drugi mniej. No chyba, że jest jakaś ciekawa propozycja nie zawarta w tym rankingu ? Jeśli dobrze zrozumiałem sens działania zbiornika buforowego - kocioł powinien mieć większą moc niż ta, która wyszła z obliczeń ( 11KE ) ?
  10. No to załóżmy, że są możliwości techniczne na zamontowanie pieca z podajnikiem. Tylko teraz pytanie, czy takie rozwiązanie będzie najlepsze ? Wiadomo, ze najbardziej komfortowe pod względem obsługi, ale czy eksploatacja będzie tańsza/porównywalna do jakiegoś dobrego dolniaka z buforem ciepła ?
  11. Niestety tam nie mogę dać pieca, w rogu jest wejście wody z licznikami, wyjście rury kanalizacyjnej i zabudowana umywalka na prawej ścianie. Jedyne miejsce jakie by pasowało na kocioł z podajnikiem to danie go na lewą ścianą, z podajnikiem zamontowanym po lewej stronie. Wtedy do wyczystek zostaje około 50cm dostępu, co będzie wystarczające. Niestety przy takim rozwiązaniu trzeba zastosować bardzo długą rurę przyłączeniową do komina a nie wiem czy to będzie dobrze działało...
  12. Zrobiłem taki rzut nieudolny na szybko. Kotłownia ma dwa poziomy posadzki, czerwony jest 350mm poniżej niebieskiego. Na pomarańczowo zaznaczony jest schodek. Wyczystki na czarno ( lewa jest do pieca kaflowego znajdującego się za ścianą, prawa do aktualnego kotła CO ) Na wysokość raczej nie ma ograniczeń bo jest ponad 2,4m.
  13. Jutro jak się wygasi i wystygnie to sprawdzę dokładnie gdzie się poci. Podczas czyszczenie zwróciłem uwagę na fakt, że wymiennik na samym dole wydaje się mocno przepalony. ( tak na słuch jest duża różnica między górną a dolną częścią ). No ale jak na 35 letni kocioł to i tak nieźle się trzyma Ten ranking już przeglądałem właśnie pod kątem kotłów dolnych i stąd mój wniosek, że ciężko o dobrą konstrukcję o małej mocy.
  14. Mam nadzieję, że ten olsztyn wytrzyma do końca sezonu grzewczego. Termomodernizacja na pewno zostanie przeprowadzona. Na razie z powodów wyżej opisanych, sam strop, ale samo to powinno chociaż trochę pomóc. Spodziewałem się, że początki będą ciężkie. Ale myślę, że przynajmniej mam obiekt na którym się czegoś nauczę, a taka wiedza zawsze się przyda w przyszłości Jednak mimo to chciałbym się przygotować na ewentualność wymiany kotła. Żeby później nie obudzić się z ręką w nocniku tylko mieć gotowy projekt instalacji. Myślałem o tym kotle z podajnikiem, jednak fizycznie taki sprzęt się nie zmieści w kotłowni. Podłoga ma tam dwa poziomy, piec stoi na tym niższym. Ta ściana, na której jest aktualny piec jest w całości kominem i na dole są wyczystki których nie można niczym zastawić. Sam podajnik zabiera bardzo dużo miejsca i uniemożliwiłby dostęp do nich. Pozostaje jedynie kocioł zasypowy. Kwestia czy górnego czy dolnego spalania. Niestety przeglądając rynek, na chwilę obecną wybór kotłów z dolnym spalaniem o mocy ok 12KW jest bardzo mocno ograniczony.
  15. Muszę przyznać, że coś tam osiągnąłem. Rozpaliło się ładnie od góry, nie było dymu i teraz pali się spokojnie z lekko otwartym dołem. Wystąpił jednak inny problem, jak złapał temperaturę 60*C na termometrze to tak jakby coś zaczęło stukać w środku. Kiedyś czytałem o miejscowych podgotowaniach i objawy są podobne. No i coś czuje, że moje eksperymenty nie wychodzą na dobre samemu kotłowi. Pociekło z niego jak nigdy dotąd. Nie wiem czy to nie przez to oczyszczenie wnętrza. Mam obawy, czy nie wyzionie ducha wcześniej niż się spodziewałem.
  16. A to pokrętło na górnej klapie zamknięte cały czas ?
  17. Tylko że w gospodarstwie zawsze się znajdzie różnego rodzaju odpadki drewnopochodne i przynajmniej jest czym latem wodę nagrzać. A w takim kotle z podajnikiem już takiej możliwości nie ma. Gdzieś przeczytałem ze takie wersje DUO z dodatkowymi rusztami są delikatnie mówiąc "do dupy" Zrobiłem tak jak napisałeś, na początku kupa dymu, a później temperatura zaczęła się wymykać spod kontroli. Jakoś udało się opanować, ale znowu pojawiła się mokra plama przy kotle (ewidentnie woda) Niby uszczelniłem te drzwiczki, ale to chyba więcej szkody niż pożytku dało. Metal jest ze sobą względnie dobrze spasowany i nie ma tam odpowiedniego miejsca na zamontowanie sznura. To jest na pewno kocioł górnego spalania. Tylko ma pogłębioną komorę przez co się wydaje, że z tyłu jest wylot spalin.
  18. Spróbuje zrobić tak jak mówisz - mam nadzieję, że nie wylecę w powietrze razem z ta kupą żelastwa Trociny są bardzo suche. Watę dać bezpośrednio na trociny, czy lepiej najpierw folię paraprzepuszczalną ? Co do kotła - wymian i tak będzie niezbędna, bo takie okresowe cieknięcie niczego dobrego nie wróży. Myślę że 12KW będzie w zupełności wystarczające, tylko teraz pytanie jaki piec kupić i czy myśleć nad tym buforem ?
  19. Zrobiłem dokładniejsze rozeznanie w kwestii docieplenia strychu. Trocin jest jednak więcej, bo aż 50cm. Wyrzucenie ich będzie sporym problemem, rzekłbym, że na chwilę obecną jest finansowo niemożliwe. Konstrukcja dachu jest montowana na takich dziwnych metalowych wspornikach, które są bardzo gęsto rozmieszczone i montowane do takich małych drewnianych podstawach, które stoją na trocinach Do tej pory nie byłem w tej części strychu gdzie leżały trociny i dopiero teraz się o tym dowiedziałem. Co ciekawe to wszystko jest tak ubite, że nawet się nie ugina pod naporem ręki. Pozostaje mi jedynie docieplić pozostałą część, tam gdzie jest wata i położyć nową warstwę, tam gdzie jej nie ma. Co do budowania z sąsiadem - kiedy to było dostawiane to mnie jeszcze nie było na świecie, więc nie miałem za dużo do powiedzenia A "letni ogród" - jestem świadom tego, że temperatury w środku są zbliżone do temperatury zewnętrznej, jednak ocieplenie styropianem 15cm sprawi, że cała ta przestrzeń stanie się mocno nieużyteczna. Nawet krzesło ogrodowe się wtedy tam nie zmieści. Dodatkowo wymusiłoby to wymianę kilku okien przylegających bezpośredni do muru domu. Nie chcę, żebyście pomyśleli, że jestem jakimś zapalonym przeciwnikiem ocieplania domu, wręcz przeciwnie, jednak to jest stary dom, w którym mieszkają siostry mojej mamy z rodzicami i raczej nie ma planów, żebym w przyszłości tu mieszkał na stałe. Ja aktualnie przebywam tu z powodu pracy, którą podjąłem i chciałbym rozwiązać kłopot z chodzeniem do pieca co 2 godziny, kiedy na dworze jest zimniej. Dzisiaj spróbuję z paleniem od góry, ale mam obawy czy ten piec to wytrzyma. Kilka razy zdarzyło się go zagotować i czasem pocieknie z niego trochę wody Nie chciałbym przekroczyć kwoty 10 tysięcy na całą inwestycję. W tym momencie policzyłem na szybko, że docieplenie stropu będzie kosztowało około 1600zł przy cenie 12,5zł za m^2 wełny 15cm. edit: Jednak wychodzi na to, że nici z paleniem od góry. W drzwiczkach nie ma miejsca, żeby zamontować uszczelnienie, a same w sobie są na tyle źle spasowane, że przy zamkniętym piecu i zgaszonym świetle w kotłowni jest jasno od płomieni widocznych przez szpary.
  20. Temat prawidłowego palenia dzisiaj już bardzo dobrze przestudiowałem. Jutro jadę kupić sznury do uszczelnienia drzwiczek i spróbuję rozpalić od góry marcinbbb Na stronie cieplowasciwe.pl już przeliczałem dane. Wyszło mi takie coś: Są to dane wyliczone dla domu bez uwzględnienia ocieplenia 10mb ściany Co do kwestii samego ocieplania niestety jest to dość kłopotliwym tematem. Jedna ściana budynku przylega do budynku gospodarczego sąsiada wiec nic z tym nie da się zrobić. Z pozostałej części ocieplone są miejsca które są bezpośrednio na dworze. Dom posiada taką jakby pseudo oranżerię dobudowaną wzdłuż jednej ze ścian. Dzięki temu w domu nie odczuwa się tak bardzo chłodu gdy np. mocno wieje bo ściana nie jest bezpośrednio narażona na kontakt z wiatrem. Wydaje mi się, że na chwilę obecną mogę myśleć tylko nad zmianą ocieplenia stropu. Zapomniałem jeszcze dodać, że w każdym oknie zamontowana jest aluminiowa roleta zewnętrzna co mocno poprawiło w ostatnim sezonie komfort cieplny w pomieszczeniach.
  21. Witam serdecznie. Po całodziennej lekturze forum jak i kilku ciekawych stron dotyczących ekologicznego palenia zdecydowałem się założyć własny temat. Po zakończeniu bieżącego sezonu grzewczego mam zamiar zmodernizować istniejącą kotłownię. Trochę danych: -> dom jednorodzinny z roku 1978, parterowy, powierzchnia (po zewnątrz ) 160 m^2 (20m x 8m) ze strychem nieużytkowym o wysokości ok 1,2m, -> ściany z pustaka żużlowego 40cm grubości, kanał powietrzny 5cm -> około 10mb ściany dodatkowo ocieplone styropianem 10cm -> strop ocieplony w 40% warstwą trocin ( około 40cm), 40% watą szklaną 10cm, -> okna i drzwi plastikowe z podwójną szybą -> brak piwnicy, garażu Aktualnie w kotłowni stoi taki piec: Całość może pracować grawitacyjnie, ale raczej stosuje się pompkę do przepchnięcia wody i szybszego nagrzania bojlera ( 120litrów) Nie ma niestety tabliczki znamionowej, ale porównując z innymi znalezionymi w internecie jego moc to 11kW Jeśli chodzi o opał, z ostatnich lat można wyciągnąć średnią sezonową spalonego paliwa w ilości: 2 tony węgla typu kostka 4 tony węgla typu orzech dodatkowo dwie pełne paki Stara zrzynów drzewa z tartaka ( różne wielkości) + różnego rodzaju odpady drewniane z gospodarstwa, trociny, liście, chrusty itp. Niestety przy aktualnym piecu komfort palenia jest bardzo niski - często trzeba dorzucać, o stałopalności raczej nie ma co mówić. Zarzucenie pieca dużą ilością opału powoduje natychmiastowe zagotowanie. Mam zamiar zupełnie zmodernizować kotłownię tak, żeby zaoszczędzić na opale i zwiększyć komfort użytkowania. Po przeczytaniu tych wszystkich tematów mam duży mętlik w głowie. Czy dolne spalanie i kupowanie odpowiedniego węgla, czy może lepiej cykliczne palenie w piecu górnego spalania + zbiornik buforowy... Byłbym wdzięczny za naprowadzenie na jakieś rozwiązania które będą najbardziej optymalne Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...