Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

sopel_691

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    3
  • Rejestracja

O sopel_691

  • Urodziny 15.03.1984

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Bytom
  • Kod pocztowy
    41-902
  • Województwo
    śląskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

sopel_691's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. sopel_691

    jak polozyc gladz

    Trzeba zagruntować. Bo podczas malowania gładź może nawinąć Ci się na wałek i będziesz miał robote od nowa . Żeby Cie pocieszyć: to po położeniu pierwszej warstwy farby zobaczysz kolejne niedoróbki. W tym wypadku na takie miejsca jeszcze raz cienko zagipsuj i przeszlifuj nawet gąbką
  2. sopel_691

    jak polozyc gladz

    Opisze mój sposób na położenie gładzi. Najpierw zdrap starą farbę, na czarne plamy z wilgoci nadaje się specjalna farba "renomat" czy cos w tym rodzaju, nie pamiętam dokładnie nazwy. Jak już zdrapiesz wszystko do tynku, to cały pokój przejedź gipsem szpachlowym, gładź nie nadaje się na wyrównanie dziur ponieważ grubość jej warstwy to tylko 1 mm a gipsu szpachlowego to ok 1 cm. Narożniki też na gipsie szpachlowym, ja używam do tego szarego gipsu "dolina nidy" bo jest dosyć mocny. Dodatkowo na wzmocnienie narożników taśma z włókna szklanego tzw. flizelina. Jak już gips wyschnie to: packa do szlifowania, papier ścierny 80, 2 piwa i zdrapać wszystkie nierówności. Dopiero po wszystkich tych zabiegach kładziesz gładź. Jak gładź wyschnie to tak samo: paca do szlifowania, papier ścierny 220, dobre oświetlenie, 4 piwa i miłego szlifowania Do nakładania gipsu może być paca 20 (łatwa w opanowaniu), do gładzi lepiej coś większego ale 20 też może być. Do szlifowania używam papieru ściernego a nie siatki ponieważ siatka pozostawia rysy.
  3. Witam. Zacznę od tego, że mam w pokoju piec kaflowy z grzałką elektryczną. Nie chcę rezygnować z takiego sposobu ogrzewania mieszkania, ponieważ sądzę, że jest to dość dobre rozwiązanie: - taryfa nocna = dość niskie rachunki za prąd, - piec w nocy się nagrzewa a w ciągu dnia oddaje ciepło. Jedyny problem w tym, że taki piec zajmuje trochę miejsca, co powoduje, że pokój jest trochę nieustawny. Zastanawiam się czy można by go jakoś przerobić np. na kominek z wkładem z grzałkami elektrycznymi obudowany cegłą szamotową, lub jakąś inną budowlę, która nie straci właściwości "kafloka"? Jest to podstawowe źródło ogrzewania w moim mieszkaniu, stąd moje obawy. Czy ktoś się może z czymś takim spotkał, lub ma pomysł jak to zrobić i czy taka przeróbka w ogóle ma sens? Dzięki za pomoc i pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...