ksiemien

Jestem po rozmowie z wykonawcą. Ustaliliśmy wykonanie furtki od początku wraz z ocynkiem i malowaniem proszkowym. Co do bramy to facet mówi, że może faktycznie troszkę wyszła za wysoka, że nie wchodzi pod ten daszek słupka, ale nie ustalaliśmy jak mają być łączone profile i też się do końca nie poczuwa do winy. Zaproponował mi, że może poprawić bramę - wstawić górny profil od nowa i obniżyć bramę zmniejszając o 2cm odległość pomiędzy profilem dolnym a pierwszą poprzeczką nad nim. Takie rozwiązanie spowodowałoby że ten odstęp byłby mniejszy od pozostałych odstępów miedzy poprzeczkami o 2cm (8cm,10cm). Zaproponował, że może po takiej operacji przygotować i oddać bramę do ponownego malowania proszkowego, ale już bez ponownego cynkowania bo to już za drogo by go wyszło. Pytanie takie. Czy lepiej to zostawić jak jest, czy poprawiać, ale pozbawić się korzyści płynących z ocynku, a może jednak się uprzeć na ocynk ? Facet mówi, że zasadniczo samo malowanie proszkowe daje całkiem niezłe zabezpieczenie antykorozyjne. Czy ocynk ogniowy jest faktycznie taki drogi ?

Rozumiem. Czy przy stanie obecnym da się zamontować to kółko i kosz ? Tam jest drugi słupek murowany oddzielający bramę i furtkę. Czy ten kosz jakoś do tego słupka można czy trzeba kombinować z czymś w kostce ?

Dorzucam jeszcze jedno zdjęcie. Ogólnie brama gościowi wyszła za krótka i za wysoka. Za krótka, bo uzgodnione było, że słupek prowadzący stanie na fundamencie po lewo od kostki. Zrobili bramę za krótką - tutaj poszedłem mu na rękę godząc się na wywalenie kostki i wstawienie tego słupka bliżej otworu bramy, czyli w świetle słupka murowanego. Za wysoka, bo pomimo że dolna krawędź bramy jest już tylko jakieś 3 cm nad kostką to i tak górna krawędź nie wypada pod daszkiem słupka murowanego - to też już przebolałem wcześniej. Teraz mnie zastanawia czy brak kółka nie jest spowodowany takim niskim montażem. I tu własnie powstaje mój problem. Facet ustalił jakąś cenę - nie informował mnie, że żeby było zrobione dobrze to musi być więcej - wykonał robotę jak wykonał, a teraz ja się muszę zastanawiać, czy on nie wyjdzie stratny, kiedy będzie poproszony o wykonanie poprawek. Nie lubię cwaniactwa i szukania dziury w całym, żeby obniżyć cenę albo coś, ale tez nie lubię płacić za spartoloną robotę.

Szczerze mówiąc rozważam czy nie próbować skłonić go do wykonania poprawek, nawet jeśli miałoby to się wiązać z koniecznością ponownego ocynku i malowania. Na upartego bramę przeboleje bo i tak profile pionowe boczne się chowają za słupki murowane, patrząc od zewnątrz posesji, ale furtka nie podoba mi się wcale i na jej poprawę chyba będę nalegał.

Wykonawca wycenił bramę z napędem (Faac) + furtkę na 6,500 zł netto (fundament robił kto inny) (w kujawsko-pomorskim)

Pytanie co do tego kółka najazdowego. Zdaje się, że w przypadku tej bramy gość zrezygnował ze słupka skrajnego - stąd brak kółka. Światło bramy to 330 cm. Czy dla tak wąskiej bramy wymagane są 2 słupki, czy mnie tu koleś robi w bambuko przysłowiowe ?

Dzięki za zainteresowanie. Wstawiam kilka zdjęć. 1. Pogląd na wygląd zaślepki 2. Dół bramy - na dole profil większy, zaślepiony na skraju 3. Dól furtki - kolejne zaskoczenie - profil dolny miał być szerszy, żeby się spasowało z bramą, ale tu bym sie spodziewał go pomiędzy elementami pionowymi, a one nachodzą nań od góry :\ 4. Malowanie na łączeniu poprzeczek z kasetą - też wygląda co najwyżej "tak sobie"

Witam, Zleciłem wykonanie bramy przesuwnej oraz furtki z profili stalowych. Rama zarówno bramy jak i furtki zostały wykonane z profili 6x4 cm a sztachety poziome z 6x3 cm. Elementy zostały przygotowane, ocynkowane i pomalowane proszkowo przez wykonawcę i dostarczone do mnie, gdzie aktualnie czekają na lepszą pogodę do montażu. Niestety dostarczone do mnie elementy wzbudziły we mnie wątpliwości dotyczące ich wykonania. Chodzi o połączenia profili, szczególnie na górnej krawędzi bramy i furtki. Otóż są one połączone pod kątem 90 stopni, tak że profil pionowy usytuowany jest otworem ku górze. Nie przyszło mi do głowy to zagadnienie podczas ustaleń z wykonawcą, ale spodziewałem się, że takie rzeczy łączy się docinając profile pod kątem 45 stopni i spawając tak, że nie zostawia się widocznego otworu. (szczególnie na górnej krawędzi) Dla lepszego zobrazowania problemu załączam foto górnej krawędzi furtki z widocznym łączeniem profili. Po telefonie do wykonawcy dowiedziałem się, że tak miało być i że otwory zostaną zaślepione jakimiś plastikowymi zaślepkami. Starałem się szukać podobnego rozwiązanie w furtkach/bramach na osiedlu i w internecie, ale nie znalazłem - wszędzie pospawane pod kątem 45 stopni. Przyznam, że wygląda to niezbyt ciekawie, a plastikowe zaślepki od góry w mojej opinii sprawy nie załatwią. Pytanie moje brzmi, czy takie wykonanie jak przedstawiłem na zdjęciu jest akceptowalne, czy raczej rozpatrywać je jako fuchę i wymagać poprawek ?