Hej, Kupiłam białe meble jak na zdjęciu. Problem w tym, że ściany tez są białe. Zupełnie nie mam pomysłu, co zrobić z tą ścianą, a nie chcę zmieniac szafek.
Mieszkanie jest raczej w stonowanych kolorach: biel, ecry, dąb, na ścianie od okna (zdjęcie nie uchwyciło) jest kamień ecru.
Postanowiłam ze kolory wprowadze w dodatkach np. kolorowe poduszki, zasłony i będę dowolnie zmieniać.
Pokój jest połączony z kuchnią. Kuchnia jest biała z fornirem drewnianym.
Wpadłam na pomysł i kupiłam zwykłą płyte MDF i powiesiłam ja przy białych szafkach i TV, ale ta płyta jest troche za mała.
Moze powinnam kupić jakiś duzy panel który bedzie prawie na całej ścianie za białymi szafkami? Jak myslicie?
Probowałam różne probki tapet ale nie pasuje mi. Myslalam ze moze fototapeta ale szafki jednak sporo zaslaniaja, a fototapeta prezentowalaby sie fanie na pustej scianie.
Farba na scianie - nie mam pomyslu, bo chcialabym zeby potem pasowala mi do np. zielonych zaslon na wiosne, itd. czyli musi to byc cos neutralnego.
Jak mysliscie, jakas farba czy fornir na prawie calej scianie?
W dodatku druga sciana - tez sa biale szafki, biala sciana i akwarium na rogu. Z tym tez cos musze zrobic
Moze czarne polki na scianie?
Bede wdzieczna za wszelkie porady, bo ten pokoj doprowadza mnie do szalu