VITs

Witam wszystkich. Chcę obniżyć sufit w drewnianym domu z lat 40. Sufit z legarami drewnianymi, obłożony trzciną i otynkowany czymś w rodzaju tynku cementowo wapiennego. Strop to grube deski przybite od góry do legarów, pokryte polepą glinianą z trocinami. Strych nieocieplony. Zrobiłem ruszt jednopoziomowy na wieszakach es, planuję dać wełnę w miejsca między legarami i folię alu paroizolacyjną pomiędzy profile a płyty gipsowe. Czy w tym przypadku powinienem dać sznurki i zrobić jakieś przerwy dylatacyjne między wełną a tynkowanym sufitem i wełną a folią paroizolacyjną? Robię to pierwszy raz, szukałem odpowiedzi na forum i yt, ale ciężko cokolwiek znaleźć, bo większość tematów dotyczy poddasza lub sufitów betonowych, a nie otynkowanego drewna.

Dom stoi na równinie i grunt na naszym terenie to głównie żółty piasek. Dowiedziałem się, że nikt pod dom nie robił żadnych wykopów a jedynie zostało podsypane kilka cm pod podłogę. Po wybraniu piasku na odpowiednią głębokość pod wylewkę, zlałem go dużą ilością wody i raczej wyglądał na zagęszczony. Na to poszedł już chudziak około 8cm B15. Na razie jest ok Dziękuję bardzo za pomoc, pozdrawiam

Witam wszystkich. Chcę zrobić wylewkę w starym drewnianym domu z 1939r. Podłoga była drewniana na legarach, pod nią sypki żółty piasek. Planuję zrobić chudziaka 8cm B-15, następnie dać folię, 10cm styropianu, folię i 6cm wylewki. Czy po tylu latach piach trzeba zagęszczać, czy można od razu wylać na to chudziaka? Jest jakiś "domowy" sposób na sprawdzenie tego czy zagęszczenie jest konieczne? Z góry dzięki za zainteresowanie.

Dzięki za podpowiedź. Niestety klej już kupiony w wersji letniej. Mam nadzieję że nic się nie stanie jeśli zacznę siatkowanie rano przy 5-6 stopniach. Będzie miało trochę czasu żeby lekko związać do nocy. Warstwa będzie cienka więc może szybko wyschnie.

Zauważyłem, że pomyliłem działy. Proszę jakiegoś moderatora o przeniesienie do działu izolacje, ponieważ nie umiem usunąć tematu.

Witam wszystkich. Widząc prognozę pogody na nadchodzący czas, dochodzę do wniosku, że nie zdążę wyrobić się z zatopieniem siatki na całości styropianu, który przykleiłem. W innych podobnych tematach widziałem, że nie powinno się tego robić poniżej 5°C a niestety od środy nocami będzie u mnie już spadać do 1-2°C na plusie. Czy próbować to zabezpieczać siatką i klejem (Sempre TU-200) przy tych temp, czy lepiej nie ryzykować? Jeśli nie ryzykować to jak mogę zabezpieczyć taki przyklejony styropian (grafitowy z białą powłoką Swisspor Lambda White). Myślałem nad jakąś grubszą folią, żeby spróbować dokładnie nią zasłonić całe ściany, jednak obawiam się, że może się pod nią tworzyć wilgoć. Macie jakieś pomysły lub sprawdzone patenty? Nie chciałbym zostawiać w tej postaci na zimę bez zabezpieczenia, bo czytałem, że przez jedną zimę dużo styropianu może się utlenić. Z góry wszystkim dziękuję za zainteresowanie.

Witajcie. Czy ktoś znający się na rzeczy mógłby ocenić instalację jaką zrobił mi mój instalator? Nie znam się na CO i CWU, jedynie tyle co wyczytałem na forach, ale mam pewne obiekcje co do zastosowania pomp na powrocie i zasilaniu. Niestety "fachowiec" chyba uczy się metodą prób i błędów w mojej kotłowni, pomimo zapewnień, że wszystko ma być git. Wnioski, do których sam już doszedłem: -lepiej przerobić instalację na układ zamknięty, -zmienić zawór temperaturowy na 60 stopni, ponieważ tego wymaga producent.

Witam wszystkich. Piszę tutaj bo już nie mam pomysłów i sił do swojego "hydraulika", który podjął się podłączenia pieca wspomnianego w tytule. Niestety w trakcie, okazało się, że ma z tym problemy. Finalnie hydraulik zmył się, mówiąc, że jego praca zakończona bo piec podłączył, ale żebym sobie do serwisu zadzwonił, żeby go włączyli. Piec wyświetla błąd Er.09 - zbyt niskie ciśnienie wody (hydraulik stwierdził, że układ jest otwarty i nie ma żadnego ciśnienia i nie da się go osiągnąć) i czasami błąd Er.07 związany z prędkością wentylatora. Po zobaczeniu kotłowni po prostu się załamałem. Czy jesteście w stanie po zdjęciach określić czy instalacja jest zrobiona poprawnie? Mam na myśli układ pomp, zaworów itp (sprawy komina lepiej nie komentować). Do pieca podłączony jest zbiornik Kospel SB 300 i rozdzielnica na 8 grzejników. Jeśli na forum nie uda mi się dostać żadnych podpowiedzi co trzeba zmienić lub poprawić, pozostaje mi chyba tylko szukać serwisu, który przyjedzie to sprawdzić i przerobić. Tym razem serwisu ze stronki Ferroli. Z góry dzięki za podpowiedzi co tu dalej robić. link do zdj google, bo nie mogę dodać w poście https://photos.google.com/share/AF1QipPbIL2uw_KS4mqGXztQkfdwoVqsZw5ICITFTpsWjUJFzmcWHxau8mAyIy2r48VqOw?key=YlFyRTktSG00QnlnVEMzbkhRaFItYTJLbVZsZFd3

Dziękuję za odpowiedź. Będę próbował zatopić w kleju, wymiany płytek w łazience nie przewiduję już za mojej kadencji, mam nadzieję, że nie będę do tego zmuszony .

Witam! Chcę u siebie w łazience zamontować matę grzewczą elektryczną. Czy muszę zalewać ją wylewką, czy mogę położyć ją na hydroizolację i położyć od razu na niej płytki na kleju elastycznym? Do tej pory wyczytałem, że możliwe jest układanie na niej płytek od razu, tylko jak to zrobić, żeby jej nie uszkodzić pacą zębatą? Czy można wyrównać ją klejem a grzebieniem nałożyć klej na płytkę i przykleić w taki sposób? Jak według was zrobić to najlepiej? Do tej pory w łazience mam tylko gołą wylewkę z mixokreta.

Pan od wylewek zaczął pomiary od drzwi balkonowych , potem sprawdził czy się zgrywa wysokość z wejściowymi. Wszystko ok. Grubość wylewki 6-7.5cm bo tam gdzie wychodziło mniej, przytarłem styropian. Tam gdzie styropian się uginał, podsypałem perlitem i położyłem na niego styropian. W miejscu gdzie był główny ciąg rurek do CO już się nie bawiłem tylko zasypałem perlitem na równo z resztą styropianu. Wylewka finalnie będzie zbrojona włóknem i siatką metalową. Z tego co pytałem to najpierw robią podsypkę, potem siatka i na to reszta, czyli chyba ok. Kierownik budowy stwierdził, że ostatecznie szukając jakichś oszczędności to by się zgodził bez folii na styropian. Ale jeśli jest ona już kupiona to on zaleca dać żeby warstwy pracowały oddzielnie od siebie. Dlatego też została położona folia 0.3 na całość klejona na zakład w miejscach łączeń. Wylewka ma być robiona we wtorek, czy macie jeszcze jakieś spostrzeżenia na co zwrócić uwagę jak będą ją robić?

Dziękuję za opinię. Od dwóch dni próbuje zebrać ich jak najwięcej żeby porównać wady i zalety zastosowania folii. Jak zwykle szkoły są dwie jak to ze wszystkim na budowie. Ktoś ma jeszcze jakieś spostrzeżenia w tym temacie?

Witam ponownie, jestem po ocenie sytuacji przez człowieka od wylewek. Po pomiarach wychodzi na to, że wylewka będzie miała średnio 6cm. Zdarzają się miejsca od 5-7cm,ale 5cm raczej punktowo np. 10 cm od ściany. Zbrojenie będzie siatką i włóknem, gość gwarantuje że nie pęknie. Mam jeszcze jedno pytanie, ponieważ wykonawca wylewki odradza położenie folii na styropian, twierdząc że beton odbiera i oddaje wilgoć a jak się zamknie styropian w folii "to będzie kisło" bo folia nie puści. Folie mam już kupioną tylko kwestia czy kłaść czy nie. Według mnie w styropianie wilgoci nie ma - zalany nie był, jedynie tyle ile było przyniesione zimą na butach.

Dziękuję za podpowiedzi. Jestem umówiony na sobotę z kimś innym od wylewek. Ma przyjechać, zobaczyć i ocenić sytuację. Raczej nastawiam się na zbrojenie siatką metalową i włóknami i zwiększenie grubości na 6cm. Mam nadzieję, że się uda

Jeśli ściągnął bym styropian, który jest na rurkach z pianką i zasypał to szczelnie np keramzytem albo perlitem, zwiększyłaby się wytrzymałość na pękanie? Nie wiem czy nie zrezygnować z umówionego wykonawcy i poszukać kogoś kto wcześniej przyjedzie na miejsce, oceni to co jest i powie czy jest coś do poprawy. Na razie dowiedziałem się, że "siatkę dają tylko w przejściach". Dochodzę do wniosku że podana przez firmę grubość wylewki i zbrojenie to kwestia cięcia kosztów jak tylko się da bez względu na efekt.