@Pytajnick Obrażają nas tutaj.
W pierwszym szeregu będę szedł na manifestacji przeciwko unijnym nakazom dla domów bez komina, bo kto ode mnie kupi drewno z czyszczenia zagajnika.
Nie będę miał pieniędzy na EE do PC:D
Teraz żyję jak Lord Cox, jak w bloku, tylko z pięknymi widokami za oknem. Dzisiaj o 6 rano siedem sarenek pasło się na łące, a koty przez okno obserwują skaczące wiewiórki po drzewach.
Aż przykro było patrzeć jak dwa dni temu sąsiad ładował na przyczepę drewno z mojego lasu. Ręce mu się trzęsły ze zmęczenia jak wręczał mi pieniądze za 7,5 mp drewna. A jak pomyślę że trzeba je jeszcze pociąć, porąbać i poukładać do suszenia, nie wspominając o kolejnych rytuałach, utylizacji.
Tak na poważnie. Uważam że drewno pozyskane w zrównoważonej gospodarce może być wykorzystane do ogrzewania większych i dużych domów, w kotłach zgazowujących, a w kozach i kominkach tylko awaryjnie. Rekreacyjne palenie w kominku = się rekreacyjne zatruwanie powietrza.
A, i obiecuję że nie będę nazywał debilem, kogoś kto zbuduje dom z kominem.