Wali Ci w komin, też tak miałem, współczynniki pompy i mocy pieca muszą być mniej więcej zrównoważone, bo -30 % to ekstremum, chciałeś zaoszczędzić, ale nie tędy droga, kocioł musi mieć określony stosunek opału do ilości tlenu, a oszczędność uzyskuje się poprzez szybkie dojście do stanu zadanego i jazdę na biegu jałowym, a nie przez duszenie silnika na jedynce cały czas i na pełnym gazie, bo tak to u Ciebie wygląda.