Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

danek85

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Województwo
    mazowieckie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

danek85's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Bardzo dziękuję za odpowiedź. Zakładam że instalację kupimy jako wspólnota. Liczyłem natomiast że da się dogadać z jakimś dostawcą gazu aby w ramach umowy na dostawę to on wziął na siebie pilnowanie tankowania zbiornika i aby każdy z lokatorów rozliczał się na podstawie licznika i zużycia gazu z tym dostawcą. Cenę za gaz zakładam że ustalamy raz na rok - zakładam że wspólnotę nie interesuje kiedy dostawca zatankuje gaz (taniej latem czy drożej zimą) cena mogła by był trochę wyższa niż rynkowa w zamian za taką obsługę. No ale rozumiem że dogadać się na takich zasadach raczej się nie da. W kontekście oleju to jest tak że każdy w czynszu płaci pewną kwotę na ogrzewanie (w zależności od metrażu) kupujemy na sezon około 4000litrów z tych zebranych pieniędzy, ale zdarzyło się że sąsiad nie zapłacił raz czy dwa czynszu i musieliśmy kupić miej oleju a i tak musimy go grzać bo na obecną chwilę technicznie nie da się go odciąć. Po licznych interwencjach z wielką łaską uregulował zobowiązania ale powtarza się to co jakiś czas. Kontaktowaliśmy się rok temu z przedstawicielem gaspolu i z jego wypowiedzi zrozumieliśmy że moga nam wszystko sfinansować (całą intsalację zewnętrzna wraz z licznikami) my musimy zrobić instalcję CO w ramach mieszkań i zainstalować piece, A gaspol podpisze indywidualne umowy z odbiorcami i będzie zdalnie monitorował poziom gazu. Oczywiście umowa polega na tym że trwa aż zużyjemy przypisaną do nas ilość gazu. Ale w tej opcji narażeni jesteśmy jak wynika z info na tym forum na wysoką cenę po upływie 1 roku. np. 2zł/litr cena rynkowa a my 3,5zł/litr No nic nie ma chyba idealnego rozwiązania które gwarantowało by nam niezależność od innych lokatorów oraz normalna cenę.
  2. Witam, Na początek przedstawię sytuację. Mieszkam w małym "bloku" 4 rodzinnym. Dwa mieszkania około 55m2 oraz 2 mieszkania około 35m2. Wspólna klatka i podpiwniczenie - piwnica nie ogrzewana. Obecnie mamy wspólne ogrzewanie olejowe. Rozliczamy się z m2, mieszkania nie mają niezależnego pomiaru zużycie, wspólna instalacja grzejnikowa. Jak wiadomo ogrzewania olejowe jest na drugim miejscu po elektrycznym jeśli chodzi o koszty. Dodatkowo wodę użytkową każdy grzeje własną termą elektryczna. Rozważamy zmienić to ogrzewanie na gazowe. Zapoznając się z wpisami i cennymi informacjami na tym forum domyślam się że techniczne polegało by to na posadowieniu butli i kupieniu pieca na gaz. No i podjęcie decyzji czy dzierżawa czy wspólnota zainwestuje w butlę. Oczywiste wydaje się być to że bardziej opłacalny jest zakup butli . Tyle z ogólnego wstępu Mamy natomiast pewne problemy jak to bywa we wspólnotach. Jeden z właścicieli (35m2) jest nie do końca wypłacalny finansowo i ciągle są z nim problemy, nie dość że nie ma kasy to również szuka dziury w całym. Twierdzi, że on za dużo płaci że wszyscy go oszukują itd. No ale nie mamy możliwości odłączenia go od ogrzewania bo technicznie jest to nie możliwe. Pojawił się taki pomysł: - postawić wspólną butlę gazową do każdego mieszkania doprowadzić rurkę z gazem z indywidualnym pomiarem zużycia gazu na każde mieszkanie - każdy instaluje w domu piec gazowy (dodatkowym plusem jest, opcja grzania wody oraz podłączenia kuchenki gazowej jeśli ktoś będzie chciał) - każdy musi wykonać w ramach swojego mieszkania instalację CO – gdyż obecnie instalacja jest wspólna i nie da się wydzielić mieszkań w ramach obecnej instalacji CO Plusy: - niezależność, każdy grzeje tyle ile chce, nie ma go w domu to nie grzeje – do tej pory wszystkie mieszkania były grzane jeśli tylko jeden właściciel był w domu, - brak problemu że jednemu jest zimno a drugiemu za gorąco - rozliczenie z faktycznego zużycia gazu - tańsze grzanie wody (rezygnacja z termy elektrycznej) - zasilenie kuchenki (nie trzeba wymieniać butli gazowych) Idealnym rozwiązaniem byłoby, aby każdy z mieszkańców rozliczał się indywidualnie ze swojego zużycia z dostawcą gazu, a nie wpłacał kasę na konto wspólnoty bo tu będziemy mieli nadal problem z jednym z właścicieli. Z tego co udało mi się ustalić to firma typu Gaspol może sfinansować butlę i zrobienie przyłączy do mieszkań i rozliczać każdego z mieszkańców z licznika. – Dla pozostałych mieszkańców taka sytuacja jest idealna w kontekście pozbycia się problemu z ociągającym się z płaceniem za ogrzewanie właścicielem. Prawdopodobnie Gaspol po prostu odłączy gaz jemu, jeśli nie będzie płacił. Wszystko było by idealnie gdyby nie duży koszt gazu po wejściu w dzierżawę bulti. I tu po długim wywodzie pojawia się kilka kluczowych pytań: 1. Czy można kupić butlę na własność i wykonać instalację jako wspólnota a później znaleźć dostawcę gazu , podpisać umowę na dostawę gazu tak aby odpowiedzialność za rozliczenie była z licznika tak aby dostawca rozliczał się z każdym z właścicieli z osobna.?? Chcemy unikać kupowania gazu wspólnie jako wspólnota bo będzie wieczny problem z wypłacalnością jednego z mieszkańców. Jednocześnie umowa taka miałaby gwarantować nam ceny gazu zgodne z rynkowymi, a nieoderwane od rzeczywistości jak to bywa w umowach z dzierżawą butli. 2. Czy w budynku mogą występować dwa źródła ogrzewania?? Tzn. Dopuszamy sytuację w której niewypłacalny właściciel nie będzie miał kasy (lub nie będzie chciał) na wspólny zakup butli i poniesienie innych kosztów rozdziału ogrzewania. W takiej sytuacji chcielibyśmy zostawić temu jednemu właścicielowi możliwość grzania się w obecny sposób. Tzn my odetniemy się od instalacji ogólno budynkowej i on sam będzie grzał się olejem, a my będziemy mieli ogrzewanie gazowe jak opisałem powyżej. Czy zgodnie przepisami można mieć dwa źródła ogrzewania w takim budynku? 3. W odniesieniu do pytania 3. Ten niewypłacalny właściciel „odgraża się” że zrobi sobie ogrzewanie elektryczne – pomijając sensowność o której on nie myśli. Czy jeśli on miałby ogrzewanie elektryczne to czy my możemy zrobić sobie w pozostały mieszkaniach gazowe jak opisałem powyżej?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...