Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Redy

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    7
  • Rejestracja

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

Redy's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Biorąc po uwagę wszystko to co mi przekazaliście (dzieki Serdeczne) postawnowiłem zmienić taktykę. Doszedłem do wniosku że tylko drogie systemy z płyt dedykowanych spełnią moje oczekiwania. Nie zaryzykuję ocieplenia styropianem. Więc jedyne rozwiązanie to izolacja zewnętrzna. Niestety nie jestem zainteresowany inwestycją w budynek który do mnie nie należy, więc "idę na wojnę" z pgm. Plan jest prosty mam schorowaną matkę , zmiany reumatyczne stawów, więc nie powinno być problemu ze zdobyciem zaświadczenia lekarskiego że zmiany te spowodowane są klimatem wilgotnego mieszkania, i zaświadczenia z sanepidu który określi że to co wykwita na ścianie to grzyb. Z tymi dwoma zaświadczeniami trafię do PGM z wyraźnym żadaniem ocieplenia budynku z zewnątrz. Składki czynszu wszyscy płacimy regularnie od czasu wojny (babcia i sąsiadki) a nic się nie zmienia więc nie powinno być problemu. Postraszę ich trochę że w innym przypadku poniosą koszty leczenia oraz sanatoriów nie tylko moich bliskich ale i wszystkich sąsiadów, których poinformuję o ewidentnym zaniedbaniu ze strony administracji. Dom jest wielorodzinny 6 mieszkań. Po za tym położony w depresji - więc wilgoć to cecha wynikająca również z lokalizacji (pompa pływakowa i odstojnik w piwnicy mówią same za siebie) i w związku z tym zarządce powinna charakteryzować chyba większa dbałość o nasze warunki bytowe. Mam tylko jeszcze jedną prośbe może są jakieś prawne aspekty (prawo budowlane i pochodne) na które dla osiągnięcia większego efektu mogę się powołać. Pozdrawiam.
  2. No to szczerze mówiąc mam lekką zagadkę. Rozumiem już ze ocieplenie od strony piwnicy może coś jednak wnieść chociaż okazuje się że moje panele hdf teoretycznie powinny już stanowić jakąś barierę. Do boorg pod nimi oczywiście jest jest folia paraizolacyjna, jednak mimo wszystko są chłodne. Pewnie się zdecyduję nie wiem tylko jak gruby powinien być ten styropian i na jaki rodzaj kleju się go przykleja. Natomiast w kwestii ścian no to już mam lekki mętlik. Na pewno warto zastosować drogą technologię o której pisze am00, ale cena jak podaje lajkonikk 200 pln /m2 jest nie do przyjecią. No i pozostaje ewentualnie styropian plus folia na ścianie. Teoretycznie adm wspominał o możliwości otynkowania ścian zachodniej i północnej. Ale to nie moje . Czy w takim przypadku obawy yacek4 mogą okazać się ważną przesłanką żeby tego nie robić? Mam komin wentylacyjny i jakąś kratkę w kuchni ale to chyba poza otwieranymi oknami i drzwiami jedyna wentylacja w mieszkaniu. Więc się trochę przejąłem. Może rzeczywiście porządne przewietrzenie raz dziennie wystarczy. Jak mówi Last Rico "kto zimą wietrzy (krótko ale mocno) ten mniej płaci za ogrzewanie". Paląc w kominku zawsze rano otwieram szeroko okno bo powietrze do komory spalania pobierane jest z przestrzeni pokoju, więc ważne jest przy pokoju 30m2 żeby dostarczyć go w tym procesie dość sporo. Może w takim przypadku nie powinienem się martwić tylko rozglądać za dobrym twardym styropianem ??? Dzięki za podpowiedzi. Pozdrawiam
  3. No i stąd pytanie o punkt rosy. Skoro z folią mam sobie dać spokój (tak też mi sie zdawało i stąd moje pytanie). To co to są metody radykalne ? Czy takie ocieplenie o którym mówią Ania i Bird ? Bo nie do końca zrozumiałem czy z którąś z wypowiedzi się zgadzasz ? Dzięki
  4. A może Ty Aniu jesteś mi w stanie podpowiedzeć co z tą podłogą i ewentualnym ociepleniem styropianem od strony piwnicy są może jeszcze inne sposoby ? Bo różnica między temperaturą pod sufitem i przy podłodze to obecnie dobrych kilka stopni. Rano napoje stojące w butelkach na podłodze smakują jak te które wyjmuję z lodówki .
  5. Ania wspominasz o technologii Farmacell'u chodzi Ci o te płyty gipsowo-włóknowa: obliczeniowy współczynnik przewodności cieplnej wynosi λ = 0,32 W/mK, a współczynnik dyfuzji pary wodnej mikro = 13. Niestety nie dodzwoniłem się do nich więc nie mogłem zweryfikować sposobu możesz mi coś więcej na ten temat podpowiedzieć ? No i jeszcze pytanko do m.dworek rozumiem że pomijając wyklejanie styropianem sufitu w celu założenia hodowli pieczarek u sąsiąda twoja metoda w moich warunkach jest do przyjęcia i niewiele w założeniach różni sie od tych polecanych przez bird'a i anie ? Do Bird'a wydaje mi się że strop to konstrukcja akermana cegła z podłużnymi wzmocnieniami stalowymi szynami dalej deski sosnowe, potem płyta pilśniowa i folia paroizolacyjna i podłoga z paneli szwedzkich. Nie chciałbym tego zrywać więc może jednak ten styropian na suficie to nie taki zły pomysł ?
  6. Okna juz dość dawno temu wymieniłem na pcv takie z gazem pomiedzy szybami o ile producent mówi prawdę a ja nic nie pokręciłem to izolacja cieplna wynosi K=1,3 W/m2. Z tym swetrem to dobre porównanie ale ja niestety mieszkam w budynku wielorodzinnym i nie stać mnie na fundowanie elewacji całego. Nie chcę zrywać podłogi (mam panele szwedzkie w całym mieszkaniu) więc pewnie pozostanie izolacja styropianem od strony sufitu piwnic, i tu jeszcze pytanko do bird'a "Na paterze folia paroszczelna powinna łączyć się z izolacją przeciwwilgociawą podłogi" czy jeśli podkleję ten sufit to łączenie folii paroizolacyjnej która jest na podłodze jest konieczne z tą na ścianach. Po prostu nie pamiętam jak dużo mogę jej wyciągnąc z podłogi przy ścianach a może po prostu tę na ścianach wsunąć maksymalnie pod deski przy ścianach. Znalazłem styropian o grubości 3cm z folią termoizolacyjną (taką srebrną) którym mógłbym wykleić te piwnice, sprzedawca tłumaczył mi że to taki który zalewa sie w posadzkach w celu ocieplenia - czy taki będzie dobry czego powinienem użyć czegoś jeszcze innego? Dzięki serdeczne. Pozdrawiam.
  7. Mój problem wygląda następująco: Mieszkam w domu wielorodzinnym przedwojennym zbudowanym z czerwonej cegły. Niestety budynek jest nieotynkowany i nieocieplony i nie ma szans żeby adm w najbliższej przyszłości coś z tym zrobił. Ogrzewanie to kominek z rozprowadzeniem ciepła metodą grawitacyjną plus konwekcyjne elektryczne. Nie stać mnie na zrobienie elewacji więc pozostaje mi tylko ocieplić mieszkanie wewnątrz. Kiedyś na ścianach były tapety teraz cekol i farba i bez względu na to jak mocno napalę ściany wewnątrz są naprawdę zimne. Myślałem czy nie istnieje jakiś mądry sposób na ocieplenie ścian wewnątrz w taki sposób by nie dopuścić do przesunięcia punktu rosy w stronę mieszkania, może cienka kilkumilimetrowa warstwa styropianu naklejona pod tapetą lub płyty karton gipsowe z jakąś szczeliną dyletacyjną przed ścianą. Niestety nie znam żadnych wzorów umożliwiających policzenie gdzie i w jakim przypadku przypada miejsce skupienia wilgoci w murach. Grubość sciany budynku to 42 cm z zewnątrz nieotynkowane cegły wewnątrz tynk plus cekol. Poza tym mieszkam na parterze i tu jeszcze jedno małe pytanko czy naklejenie styropianu pod mieszkaniem na suficie w piwnicy to dobry pomysł by zaizolować choć trochę podłogę bez zrywania desek i robienia wylewek ? Będę wdzięczny za wszelkie rady. Próbowałem znaleźć coś na forum ale było tylko o elewacjach. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...