grek

Pominąłeś jeden punkt taryfy, przez co Twoje wyliczenia są nieprawidłowe. Po przekroczeniu 2000 / 2600 / 3000 kWh, cena za energię jest limitowana do 0.693 PLN/kWh (netto) . Fakturę dostaniesz z niższą ceną, obciętą limitem, ale TAURON dostanie tyle ile napisałeś. Resztę dopłaci im "państwo", czyli finalnie zapłacisz na ten prąd tyle ile napisałeś, ale różnicę opłacisz na stacji benzynowej, u piekarza, fryzjera czy w podatku od nieruchomści...

Tak, sterownik pompy zapisuje historię błędów razem z datą i godziną wystąpienia. Ale nie widzę nigdzie w Twoich postach modelu pompy. Jeśli go podasz to napiszę Ci jak odczytać historię.

Tak, naczynie z wentylem "samochodowym" to zbiornik przeponowy. Uzupełnienia czynnikiem chłodniczym może też wymagać układ freonowy PC, ale decyzję o tym musi podjąć fachowiec. Jeśli masz dostęp do pirometru, to przed wezwaniem chłodnika, możesz zrobić prosty test mierząc temp. parownika (wymiennika jednostki zew.) gdy na zewnątrz jest +10°C. Oczywiście podczas pracy pompy.

Jeśli pompa jest już po gwarancji to możesz gaz w jej naczyniu przeponowym uzupełnić sam (wymaga demontażu obudowy). Ale doradzam wizytę chłodnika który przy okazji sprawdzi ciśnienia w układzie i stwierdzi czy ilość czynnika jest prawidłowa. Nie zauważyłeś spadku mocy? Niska ilość czynnika ma też duży wpływ na COP, powinna wzrosnąć ilość zużywanej energii elektrycznej.

Do przejęcia nadwyżki wody podczas rozgrzewania zasobnika CWU.

Marek2504, bo ten zawór służy do uzupełniania wody w obiegu CO. Przyjrzyj się dokładnie. Na zdjęciu widać pomiędzy zaworami trójnik i podłączenie które idzie w ścianę. To rura zasilania zimnej wody. Górny zawór (zamknięty) tak jak napisałem służy do uzupełniania wody w CO, a dolny (otwarty) zasila zbiornik CWU.

Na zdjęciu które wkleiłeś widać naczynie przeponowe, ale od zasilania zbiornika CWU. Naczynie obiegu CO jest wbudowane w jednostkę wewnętrzną pompy. Gwałtowne zmiany ciśnienia przy niewielkich zmianach objętości wody świadczą o małej ilości gazu w naczyniu. Można je uzupełnić powietrzem, ale powinno się to fachowo robić azotem (tlen degraduje z czasem gumowe membrany). Odszranianie jednostki zewnętrzej w temperaturze +10°C świadczy o niskiej temperaturze parowania i prawdopodobnie ubytku czynnika chłodniczego., jak już napisał Ci wczesniej plusfoto.

Jeśli chodzi o szczegóły montażu bramy to mam dużo więcej zdjęć i w lepszej jakości niż te wrzucone na forum, mogę Ci wysłać na priv, jesli chcesz wspomóc swojego wykonawcę. Na tym etapie jeszcze możesz zmodyfikować otwór pod bramę i radzę go dostosować do bramy standardowej, tak jak u nas. Ja poprosiłem producenta bramy o szczegółowe rysunki techniczne a uzyskane dane wykorzystałem do "wpasowania" standardowej bramy (2250mm) w otwór: http://nine.pl/brama.jpg Dzięki temu uniknęliśmy dodatkowej dopłaty za niestandardowy wymiar. Pocieszę Cię że u nas też wybałuszają oczy na thermano albo na odkrytą więźbę. Rozmowa wygląda mniej więcej tak: - jak to mają nie być widoczne połączenia? przecież i tak gips karton to zakryje - nie będzie gips kartonu, wszystko będzie widoczne i ma być tip top bez klinków podkładek i tego typu kombinacji - nie będzie gip kartonu?, to my się nie bawimy w coś takiego Finał - jeden sezon grek bawi się w cieślę, ociepleniowca i dekarza w jednym

Witaj Jolka Bobek Wpisy pojawiają się nieregularnie bo niestety brak czasu daje się we znaki - praca, budowa, dodatkowe zajęcia... Wybór ALUPROF powodowany był głównie trzema czynnikami: Po pierwsze w tworzywie nie dało by się zrobić z gwarancją tak dużych przeszkleń, nawet HS salonowy miałby poprzeczkę u góry a tego chcieliśmy uniknąć. Drugi powód to szerokość ram. Mamy wąskie wysokie okna a aluminium z racji większej nośności to węższa rama. Przy takich oknach ma to znaczenie, dzięki temu nie ma efektu wąskiej szybki i masywnej ramy. Trzeci powód to lokalny "patriotyzm", ALUPROF to produkt z Bielska-Białej Tak, ALUPROF wybralibyśmy pownownie. Cenę trójkątnego okna wyślę Ci na priv bo to informacja handlowa wynikając z negocjacji, rabatów i zapewne firma nie chciała by takei informacje podawać na forum. Ostatni temat to montaż bramy. Zamontowanie jej w otworze i techniczne szczegóły samego montażu to był mój pomysł i muszę przyznać że dużym problemem było znaleźć wykonawcę który ją w taki sposób zamontuje. Najczęstsze argumenty na nie to "tak się tego nie robi", "bo producent tak nie zaleca", "bo nie będzie gwarancji". Udało mi się w końcu znaleźć firmę która miała bardzo łebskiego montażystę który dał się przekonać i po obejrzeniu moich rysunków stwierdził że to może zadziałać. Dodatkowym argumentem z mojej stromy było to że będą sobie mogli dołożyć do portfolio niestandardowy montaż, a to zawsze krok przed konkurencją Umówiliśmy się w taki sposób że ja załatwię dodatkowe materiały i pomogę im w samym montażu. Jeśli zobaczysz na zdjęcia zamontowanej bramy jeszcze przed ociepleniem, to widać że górna belka wisi na płaskownikach zakotwionym w betonowym nadprożu. płaskowniki są poddawane siłom rozciągającym a kotwy ścinającym, więc brama nie ma prawa opaść, chyba że za słabo przykręcone były by śruby górnej belki, które mają regulacje na fasolkach. Boczne płaskowniki mogły by się obsunąć, gdyby były montowane na pojedynczych kotwach (obróciły by się wokół ich osi). Dlatego zamontowane są każdy na dwóch co zabezpiecza je przed obrotem i opadnięciem. Brama była zamontowana w lutym i od tego czasu jest często używana, ostatnio garaż stał się magazynkiem ociepleniowców gdzie non stop ktoś wchodzi. Przedwczoraj oglądałem szczegółowo połączenie tynk fasady - uszczelka bramy, nie widać na nim najmniejszego pęknięcia co świadczy o sztywności montażu.

Witaj walec7_7 Ocieplenie fundamentu będzie wycięte do wysokosci stropu, a w jego miejsce wklejony ciepły moduł o szerokości 32cm (czyli tyle co mur + izolacja). Główne podparcie uzyska na stropie a "nadwieszone" 8cm nie powinno stanowić problemu z punktu widzenia wytrzymałości. Grubość tego modułu jest o 2cm mniejsza od warstw docelowej posadzki w garażu, na nim finalnie zamontujemy najprawdopodobniej nakładkę z tworzywa aby koła samochodu nie niszczyły powierzchni. Poza tym można ją zawsze odkręcić i wymienić na nową. Czyli konstrukcyjnie to będzie coś bardzo podobnego jak montaż drzwi, tyle że nakładka na całą szerokość modułu i z bardziej odpornego materiału [ATTACH=CONFIG]408045[/ATTACH]

Zrzuciłem dziś kilka zdjęć z telefonu: Tu widać dobrze podwalinę pod drzwiami wejściowymi. Dzięki temu że jest szersza od stolarki, główne obciążenie jest przenoszone na strop a nie na dolny profil jak w przypadku okien, o czym pisała wcześniej Moniss Dodatkową zaletą jest to że nie trzeba kombinować nad dystansowaniem drzwi od dołu, np na podporach a potem na kolejnym kombinowaniu jak to ocieplić aby nie było mostka termicznego pod spodem. Jest to szczególnie ważne jeśli wewnątrz pomieszczenia jest ogrzewanie podłogowe. Na podwalinę przyklejona jest już frezowana listwa, kształtem dopasowana do profilu stolarki. Ułatwia ona montaż (wystarczy tylko "wypionować" okno), oraz zabezpiecza przed wtłaczaniem się rowków profilu w podwalinę - obciążenie rozkładane jest na całą powierzcnię listwy. No i oczywiście poprawia też szczelność, poprzez powstały "labirynt": Okna w trakcie montażu: Zbliżenie: Trójkątne okno w całej okazałości, 7m w podstawie i 3,5m wysokości

Słowo wyjaśnienia dla zagadki z kilku postów wyżej - chodzi o listwy które zostały przyklejone do grzbietu krokwi. Z uwagi na to że płyty pokryte są aluminiową folią, pojawiło się pytanie jak wykończyć finalnie poddasze. Pierwszy pomysł to było deskowanie całego dachu. To rozwiązanie generuje jednak dużo dodatkowej pracy, a także zwiększa grubość dachu (i tak już dość dużej). Drugi pomysł to odeskowanie tego później, dociętymi precyzyjnie deskami pomiędzy krokwiami. Problemy to wymagana precyzja oraz problemy z mocowaniem - trzeba by przy krokwiach dorabiać dodatkowe listwy, albo ćwierćwałki maskujące. Trzeci pomysł to zainstalowanie dodatkowych dystansowych listew na krokwie, węższych o 2cm od samej krokwi i później włożenie za krokwie pod kątem deski i przekręcenie jej po prostu do poziomu. Poniżej test montażu, oczywiście docelowe deski będą szersze Jeśli deski będą jednakowej szerokości to dla obserwatora dach będzie od środka wyglądał jak z pełnym deskowaniem. Dodatkowa zaleta to możliwość jego łatwej wymiany, jak się np. znudzi

Witaj Iscra, tak, płyty to 2x8cm. Mam nadzięję że nie przynudzę garścią obliczeń Płyty poliuretanu o lambdzie 0.023W/m2K i grubości 16cm mają współczynnik przenikania ciepła 0.144W/m2K Lambda drewna to około 0.2W/mK a wełny 0.035W/mK Licząc grubość krokwi 18cm mamy U krokwi = 1.111W/m2K Grubość wełny to 16cm (2cm na szczelinę wentylacyjną) więc U = 0.219W/m2K Ponieważ krokwie zajmują około 10% połaci dachu a wełna pozostałe 90% to dodajemy współczynniki w odpowiedniej proporcji i mamy U całej przegrody = 0.31W/m2K Czyli 2x gorzej niż poliuretan (główną przyczyną są mostki na krokwiach) Dodajemy jeszcze 10cm wełny pod krokwiami i U spada nam do wartości 0.148W/m2K Reasumując, współczynnik przenikania ciepła płyt thermano 2x8cm jest porównywalny z wełną pomiędzy krokwiami i dodatkowej warstwie 10cm pod krokwiami. I to przy bardzo optymistycznym założeniu że wełna wszędzie szczelnie dolega do krokwi i że jej lambda to 0.035W/mK jak podaje producent. Na ten moment nie planujemy dodatkowego ocieplenia pomiędzy krokwiami, ale gdybym dziś kupował materiał na ten dach to pewnie dałbym 18 lub 20cm poliuretanu. Poza tym serce by mnie bolało gdybym musiał przykryć te ładne krokwie z drewna konstrukcyjnego

A tu widok od środka: I rzut oka w linii kalenicy:

Początek pokrycia pierwszej połaci: Słowo wyjaśnienia do kolejności krycia (od góry). Wynikało z faktu że połać strychowa ma długość równą dokładnie wielokrotności płyty thermano. Gdybym rozpoczął od dołu to istniało by ryzyko że w kalenicy braknie np. 2cm płyty. Dla pewności zrobiłem to od kalenicy. Ostatnia warstwa ocieplenia: Gotowa połać (jeszcze bez okapu):