arnika1983

Dzień dobry, dzis przez nieuwagę uszkodziliśmy tynk w pokoju - ubytek jest niewielki, ale dosc głęboki i w widocznym miejscu. W jaki sposob można go sprytnie naprawić? W pokoju nie ma gładzi, nie było potrzeby ich kładzenia. Zdaję sobie sprawę, ze łatka nie będzie idealna, ale musimy w jakis sposób pozbyć się wgniecenia. Czy rozwiazaniem jest grunt + gips + farba? Dziękuje i pozdrawiam,

Witam, wprowadziłam się do świeżo wykończonego mieszkania i po przesunięciu kartonów z dobytkiem okazało się, że na nowych panelach w jednym miejscu w rogu pokoju jest odbarwienie... Pech chciał, ze w jednym z kartonów była chemia łazienkowa i jedna z butelek zaczęła przeciekać uszkadzając panel Pytanie jak najsprytniej wymienić uszkodzony panel (Quick Step na click), listwy są przyklejone do ściany więc ich ściągnięcie nie wydaje mi się najmniej inwazyjne... pytanie czy lepiej jednak zdjąć listwy i wymienić cały uszkodzony róg czy zostawić listwy, a wyciąć i przykleić nowy panel... Uszkodzenie jest spore więc jego maskowanie woskiem itp. nie wchodzi w grę... Dzięki, Asia

Dziękuję i pozdrawiam

Witam, wymyśliłam sobie w mieszkaniu fragment ściany z czerwonej cegły. Sama cegła (płytki) jest świetna, nieregularna, wygląda bardzo naturalnie. Efekt zepsuła jednak fuga - chciałam jasnoszarą, w rzeczywistości wyszła jednak ciemnoszara... Czy macie jakiś pomysł jak sensownie rozjaśnić taką fugę? Zastosowana została zaprawa do spoin Stegu w kolorze szarym. Czy jest sens malować ją jakąś farbą? Jeśli tak, to jaką? Dzięki z góry za pomoc,

Witam, mam pytanie dotyczące wentylacji w mieszkaniu kupionym od dewelopera. Z części kuchni chcę wydzielić garderobę, garderoba sąsiaduje ze ścianą kuchenną w której są dwa piony (do okapu i kratka). Wyjście na okap nie będzie wykorzystywane (będzie pochłaniacz). Kratka jest też oczywiście w łazience (jeden przewód). Wg standardu wykończenia budynku na stronie dewelopera, w budynku jest wentylacja grawitacyjna wspomagana mechanicznie. Pytania: a) jak zapewnić prawidłową wentylację w garderobie, która nie ma bezpośredniego dostępu do kratki? Wystarczy podcięcie drzwi? b) w przypadku, gdybym w garderobie chciała postawić jeszcze pralkę: jak zapewnić odpowiednią wentylację? Czy możliwe jest wykorzystanie niewykorzystywanego przewodu "okapowego"? (jest w ścianie, wystarczy się wkuć). Czy też można/trzeba poprowadzić sufitem podwieszanym rurę wentylacyjną z łazienki do tej garderoby? A może po prostu musi być odrębny kanał i po prostu wstawienie pralki nie wchodzi w grę? Dziękuję z góry za pomoc, Asia

Dzięki wielkie za podpowiedzi. W takim razie muszę wybrać się do sklepu zmierzyć pralkę i jej drzwiczki i jeżeli będzie ok, to mam dwie opcje: a) stawiam pralkę w rogu, potem przerwa i umywalka z szafką (przerwa, aby można było ją ew. wysunąć w razie awarii), nad pralką szafka. Zastanawiam się nad jednym długim blatem ciągnącym się od umywalki nad pralkę, ma o sens? b) albo wizja Alicji, która w tej chwili chyba najbardziej do mnie przemawia, choć szafka wtedy się kurczy jeśli chcę większą umywalkę. Tu też chyba żeby się to wszystko jakoś komponowało z umywalką, jeden długi blat. Tylko wtedy chyba muszę się zdecydować na umywalkę wpuszczaną, a nie nablatową? Zawsze bardziej mi się podobały nablatowe, ale nie można mieć wszystkiego... Co do tematu płytek: prawda jest taka, że do końca sama nie wiem czego chcę, więc myślę "bezpiecznie", a z drugiej strony mam wrażenie, że wszyscy znajomi robią ostatnio mieszkania w takim samym stylu, różnią się szczegółami, ale generalnie kalki... Jedyne czego jestem pewna to kolor kanapy: ma być ciemniebieska/granatowa (bo już mam dość szarych kanap w każdym mieszkaniu) i do tego naturalny kolor podłogi (dąb) + jasne ściany. Zastanawiałam się nad czerwoną cegłą na tym słupku przy aneksie kuchennym dlatego nie wiem czy mogę mocno poszaleć z tymi płytkami, żeby nie wyszedł jakiś koszmarek

Witam, zdecydowałam się na zakup mieszkania, którego rzut widać w załączniku. Mam mniej więcej wizję co mi się podoba a co nie, ale jakoś nie mogę tego wprost przelać na wymarzone mieszkanie... W skrócie kilka moich wątpliwości: a) salon z kuchnią - w salonie chciałabym mieć podłogę z desek/panele w kolorze naturalnego dębu (nie rozbielone, przyciemnione itp.). Zastanawiam się czy jest sens kładzenia płytek na odcinku kuchennym - a jeśli tak, to jaki kolor płytek będzie sensownie pasował do takiego naturalnego koloru drewna (dąb)? Kuchnię chciałabym białą, bo z tamtej strony nie ma okna i nie chcę w związku z tym nic ciemnego -> czy w takim razie lepiej dobrać płytki podłogowe beżowe, białe a może szare? Wstępnie myślałam o szarych płytkach na podłodze i nad blatem w kuchni, drewniany blat i białe meble. Można jeszcze tą szarość pociągnąć na tej skośnej ścianie, a resztę ścian zostawić białe.Zastanawiam się jednak czy ta szarość nie zmniejszy mi mocno optycznie pomieszczenia? b) jeśli do kuchni wygra opcja szarych płytek, to czy warto kłaść je też w przedpokoju? c) łazienka: tu osobna lista dylematów dotyczących głownie ustawienia pralki w konsekwencji z tym związanych. Czy w Waszej opinii można ją spokojnie sensownie zmieścić ustawiając ją przodem do umywalki? W sensie czy nie będzie wtedy zbyt mało miejsca na wc? W tym momencie patrząc na rzut mieszkania wydaje mi się, ze wkładając pranie będę mieć głowię w wc Jeśli wg Was można tak przestawić pralkę wówczas można by nad nią pociągnąć zamykaną szafkę na różne łazienkowe pierdoły. Może macie inny, lepszy pomysł jak ustawić tą cholerną pralkę tak, aby móc wygodnie z niej korzystać + nie zastawić jej jakoś, aby w razie awarii móc ją wysunąć. Dziękuję z góry za pomoc i wszelkie sugestie.

kombinowałam sama, wyszły mi dwa warianty: - pierwszy wydaje się bardziej funkcjonalny (strefa lodówka-zlew-kuchenka), ale z drugiej strony z pokoju będzie widoczny i zlew i kuchenka, a wolałabym zminimalizować widok na naczynia siedząc w salonie - drugi ma długą drogę między lodówką, a zlewem... Co wg Was jest lepsze?

nie, nie musi byc narożny, to tylko wizualizacja projektanta od dewelopera...

Witam, będę mieć mieszkanie, w którym jest salon z aneksem kuchennym. Wstępny projekt kuchni w załączeniu, moje wątpliwości, to czy nie będzie zbyt mało miejsca, aby swobodnie dojść do zmywarki przy narożnym zlewie? Chciałabym mieć też kosz w szufladzie wysuwanej pod zlewem, w wariancie jaki został zaprezentowany na rysunku to nie wyjdzie... Macie pomysły jak połączyć cele: wysuwany kosz, max powierzchnia blatów + funkcjonalność? Dzięki z góry za pomoc,

Witam, prośba o pomoc w określeniu w jaki prosty sposób można lepiej (niż na wizualizacji dewelopera) wykorzystać powierzchnię mieszkania. W obu załączonych rzutach mieszkań dość spora powierzchnia stracona jest na WC (na którym mi nie zależy) oraz korytarz.... Macie jakieś pomysły?

Dzięki za podpowiedzi. Różnica między mieszkaniami to ok.30kPLN (to "proste" jest większe i dwustronne, stąd różnica w cenie, która nie jest nieznaczna, bo za to mam już garaż i komórkę lokatorska, mieszkanie w dużym mieście...). Im dłużej myślę, tym bardziej składam się ku "krzywemu", cena jest plusem, można zmieścić garderobę (mam obecnie i wiem jaka to zaleta), a część opisana na projekcie "dach" jest na poziomie balkonu (niestety ogrodzona barierką), ale można tam np. postawić iglaki w donicach co na plus zadziała jeśli chodzi o widok przez okno. Największy punkt na "nie" to w zasadzie mały aneks kuchenny, mieszkałam już w dwóch mieszkaniach z aneksami i denerwujący jest hałas np. czajnika, gdy ktoś ogląda tv itp., albo widok na kuchenkę czy zlew, które na codzień nie są puste... Lubię też mieć sporo szuflad w dolnych szafkach, a mały aneks ogranicza sporo możliwości... Szkoda, ze nie można mieć wszystkiego...

Witam, w tej chwili waham się między zakupem dwóch mieszkań (oba rzuty w załączeniu). Mieszkanie "krzywe" jest zdecydowanie korzystniejsze cenowo, ale droższe jest bardziej ustawne i ma większe sypialnie, kuchnia ma możliwość wydzielenia co bardzo mi się podoba ... Szukam mądrego sposobu aranżacji tak, aby później nie żałować, że nie chciałam dołożyć kilka zł... To bardziej ustawne ma wystawę pn/pd (salon pd), widok z salon na dziedziniec osiedla, z sypialni na sąsiednie budynki; krzywe mieszkanie jest od strony wschodniej i ma zdecydowanie ciekawszy widok, jest wyżej wiec nic nie zasłania przestrzeni, wiec tutaj "krzywe" wygrywa. Kombinuję jak najsensowniej zagospodarować przestrzeń w krzywym mieszkaniu ok. 60m2. Chodzi mi przede wszystkim o salon/kuchnię oraz przedpokój (generalnie o jak największą powierzchnię szaf/szafek). Mam dość sporo gratów i zastanawiam się nad wydzieleniem garderoby z części kuchni, ta garderoba miałaby pojawić się na miejscu lodówki/zlewozmywaka itp. i sięgać do słupka. Czy wg Was jest to sensowne rozwiązanie? Czy jeśli wydzielę garderobę, to zostanie wystarczająco dużo miejsca, aby zmieścić wszystko co trzeba w kuchni + stół + narożnik? Chciałabym kuchnię maksymalnie odseparować od salonu, ale chyba zabraknie mi przestrzeni... A może macie jakiś inny, ciekawszy pomysł na zagospodarowanie przestrzeni... albo zagłosujecie zdecydowanie za drugim mieszkaniem Będę wdzięczna za pomoc.