Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

jarekkr

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    23
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez jarekkr

  1. niestety, po jakimś czasie parkiet rozsechł się tak, że przykro patrzeć: niestety, wg wykonawcy, gwarancja nie obejmuje pracy drewna
  2. Nad garażem w poprzednim domu (Oksana z pracowni Archipelag) miałem pracownię. To najfajniesze, najbardziej "cool" i najbardziej oblegane pomieszczenie w domu było.
  3. 40%.
  4. Nawilżacz pracuje na próbę w jednym pokoju na poddaszu, zobaczymy. Lepiej się śpi, w każdym razie
  5. Czy możesz proszę rozwinąć ten temat ? Nie znam się na tym, ale zamawiałem parkiet lity, wykonawca układał pojedyncze klepki. Co mógłbym zrobić w tej sytuacji ?
  6. problem właśnie w tym, że tego lata mało jest tej wilgotności niestety. Jutro uruchamiam Ventę LW45 w jednym z pomieszczeń, zobaczymy jak kilkanaście dni w wilgotności 60% wpłynie na klepki. Przed uruchomieniem zmierzę też obecną wilgotność w pomieszczeniach.
  7. mierzono mierzono, jest protokół.
  8. Generalnie to przy takim koszcie (to 180 m2 parkietu), relacje z wykonawcą są dla mnie kwestią - z całym szacunkiem - drugorzędną. Pytanie czy jest to podstawa do reklamacji oraz jakie mam opcje, żeby cieszyć się piękną podłogą. pozdrowienia Jarek
  9. tak, zapomniałem wspomnieć, zastosowany klej to Artelit SB-870. No dobrze. Pytanie czy jest szansa, że te szczeliny znikną po tym jak drewno złapie trochę wilgoci ?
  10. Cześć, mam prośbę o poradę, co dalej robić, w nowym parkiecie zbyt wielkie jak dla mnie szpary. Dodam, że to nie jest mój pierwszy parkiet, w poprzednim domu miałem również jesion, ale szpary pojawiały się tylko w okresie grzewczym, i to w o wiele mniejszym stopniu. - parkiet jesionowy, gat. 1 select, położony 1,5 miesiąca temu, lakierowany 2 tygodnie temu - przed lakierowaniem i cyklinowaniem leżał przyklejony przez około 1 miesiąc Dane z protokołu przed kładzeniem, z dnia 23 czerwca 2015: - wylewki suche (dom stał zamknięty i niezamieszkany 6 lat), wg pomiaru wilgotność 1% - klepki wg pomiaru wilgotność 8% - temperatura powietrza 22C, wilgotność 55% Chemia: - grunt Artelit - 1 x podkład Artelit do drewna egzotycznego (wg wykonawcy lepszy do jesionu bo nie spowoduje zróżowienia drewna, faktycznie, różowe miejsca zniknęły) - 2 x Bona Traffic Oczywiście mam podpisane protokoły pomiarów, umowę etc. Dodam, że szpary pojawiają się z dnia na dzień coraz to nowe, dosłownie w oczach. Niektóre są tak szerokie, że czuć je pod stopą, może ze 3,5mm. Mam do Was pytanie: - czy niedawne upały i susza mogły spowodować aż takie spustoszenie (więcej szpar i wiele większe występują na poddaszu) - czy tak duże szpary mogą się cofnąć po złapaniu odpowiedniej wilgotności (poprzednio mniejsze mi się cofały, wiem, że drewno pracuje) - czy warto dyskutować z wykonawcą i szukać rzeczoznawcy? pozdrowienia Jarek
  11. Cześć, taka sytuacja. Dom wybudowany 6 lat temu, niedawno go zakupiłem. Niestety wykonawca nie zdjął w porę białych naklejek z ram okiennych, okna plastikowe, ramy brązowe, naklejka biała. Wygląda to fatalnie, ponieważ naklejki już zwulkanizowały się. Schodzi to bardzo ciężko, bardziej na zasadzie drapania, bo naklejki kruszą się przy próbie odklejania. Czy są jakieś sprawdzone patenty na to oprócz silnych środków typu aceton (pewnie zniszczył by okleinę ramy) pozdrowienia Jarek
  12. w czasie gdy budowali ten dom, to ja go jeszcze szukałem znalazłem, kupiłem gotowy, taka sytuacja.
  13. 36 puszek. Nie mam dostępu do elektryka, który to robił, ale i tak przy zapinaniu gniazd życzyłem mu śmierci
  14. chciałbym po prostu trochę, tak z 1,5cm podkuć na głębokość, żeby swobodnie ułożyć przewody. Nie chcę wymieniać całej puszki, pytanie co o tym sądzicie, że przewody i złączki wago będą częściowo leżały w "gołym" tynku.
  15. Cześć Mam w instalacji położone strasznie płytkie puszki do gniazd, a w związku z tym, że gniazdka są podłączane "jedno od drugiego", ciężko tam upchnąć całe okablowanie oraz trzy złączki wago potrójne, nawet te compact. Czy puszkę mogę "pogłębić" delikatnie przecinakiem i młotkiem żeby na spokojnie ułożyć kable ?
  16. ok, sprawa rozwiązana, miałem zatynkowaną pierwszą puszkę A przewody jak się okazało, nie były połączone ze sobą tylko każdy oddzielnie zaizolowany następnie ze sobą sklejone taśmą. dziękuję za odpowiedzi pozdrawiam.
  17. Cześć, instalacja w domu, który kupiłem (stan deweloperski), była już gotowa, pomyślałem, że gniazdka i włączniki obsadzę sam, nie wydawało mi się to specjalnie trudne, ale zderzyłem się z murem otóż w pokojach gniazda są montowane bezpuszkowo, każde kolejne od poprzedniego. Mam dwa pytania z prośbą o wskazówki: 1. W pierwszym gnieździe nie mam napięcia, czy powinienem sprawdzić puszkę ? 2. Niektóre gniazda mają skręcone ze sobą przewody czarny i niebieski i dokładnie zaizolowane. Ktoś wykonał to celowo, bo jest tak w kilku gniazdach. Myślałem, że takie połączenie powinno wyrzucić bezpiecznik, ale może czegoś nie rozumiem ? pozdrowienia Jarek
  18. Dziękuję za odpowiedzi, budynek jest zbudowany z ytonga, ocieplony styro 13 cm. pozdrowienia Jarek
  19. Tak, wewnętrzne to bryła domu, nic nie dolepiane przynajmniej w teorii to zdjęcia od strony tarasu, ale sytuacja jest po każdej stronie budynku.
  20. Cześć Przymierzam się do zakupu domu z drugiej ręki i niepokoją mnie pęknięcia na elewacji. Wewnątrz nie zaobserwowałem żadnych pęknięć, również nie ma ich w miejscach łączenia płyt gk na poddaszu. Proszę doradźcie co może być przyczyną - czy jedyna możliwa przyczyna to brak siatki ? Pierwsza fotka to góra elewacji, druga dół. Pęknięcia występują we wszystkich narożnikach domu Proszę doradźcie, nie chcę wpakować się na minę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...