Ogolnie dlaczego w Polsce mamy do czynienia z takimi sytuacjami? Proste - polacy to idioci! Najpierw szukacie jak najtanszego wykonawcy, a pozniej sie dziwicie skad takie kwiatki - bezmozgowcy! Najtaniej = najgorzej. Jednakze drozej, to tez nie bedzie oznaczalo najlepiej, czemu? W Polsce racje bytu maja firmy najtansze, dlaczego? Poniewaz kazdy szuka najtanszej firmy. Przetargi publiczne, to tez walka o to kto dolozy do interesu, tak wiec Polska to legowisko partackich, tanich firm, w ktorych pracownik majacy na utrzymaniu rodzine zarabia 10 zl na godzine (gdzie zeby zyc mniej wiecej godnie nalezy miec 16 zl/godz netto). Za ta sytuacje winny jest kazdy, kto zatrudnia firmy wg ceny. Z uwagi na to, ze kazdy szuka najtanszej firmy, to nie podnosza one swoich umiejetnosci, bo to podwyzsza koszty. W kazdej dziedzinie w Polsce znajdziecie kogos, kto zrobi cos taniej lub nawet sam dolozy do interesu (po zle zrobil kosztorys). Jesli kazdy przestanie brac firmy/produkty najtansze, to gwarantuje wam, ze te decyzje przeloza sie na zarobki calego spoleczenstwa. Juz nie bedziemy musieli pracowac po 12 godz dziennie, by przezyc, tylko po 8, by godnie zyc. Nawet Chinczyk w swoim kraju jest w stanie odkladac czesc swojej pensji, w Polsce jest gorzej - a sadzimy, ze jest odwrotnie.