Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kubako83

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    8
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez kubako83

  1. Witajcie, planuję w tym sezonie postawić dach nad naszym domkiem holenderskim na działce. Przy tej okazji zrobię również taras przed nim. Sam dach, na słupach, bez ścian. Jeden znajomy proponuje zrobić to z blachy, inny że lepsza będzie dachówka bitumiczna. Które rozwiązanie będzie lepsze? Które tańsze? Nie mam tu ani wymagań co do izolacji bo i tak ścian nie ma, nie wiem jakie inne kryteria mogą ważyć na decyzji. Będę bardzo wdzięczny za pomoc. Nie wiem czy ma to znaczenie, ale chciałbym w dachu zrobić taki świetlik jak na załączonym zdjęciu.
  2. Zdecyduję się raczej na zwykłe szambo. Mam jeszcze pytanie o wielkość. Dowiedziałem się, że gmina dysponuje beczkowozem o pojemności 4500. Czy w związku z tym zbiornik powinien mieć 5000? Nie krzyczcie - na logikę oczywiście tak, ale może jest tak, że w zbiorniku zawsze ileś tam zostaje bo musi.
  3. No właśnie jak napisałem powyżej, domek będzie wykorzystywany w okresie IV-X przez jakieś 40-50 dni (weekendy + nieco dłużej w wakacje). W takim razie chyba jednak szambo. Jaka powinna być pojemność dla takiej działki, żeby nie zamawiać beczkowozu co tydzień? 6000, 8000?
  4. Przez weekend przemyślałem sprawę i zmieniłem koncepcję. Wcześniej planowaliśmy zrobić to za jakiś rok-dwa, jednak przekalkulowaliśmy sobie wszystko i postanowiliśmy już w tym roku zakupić tzw. domek holenderski. Nie chcę robić bałaganu i zakładać nowego tematu, dlatego pytam tu: czy na działce rekraacyjnej używanej głównie przez jakieś maksymalnie 40-50 dni w roku (w okresie IV-X) przez 2-4 osoby warto inwestować w POŚ czy lepszym rozwiązaniem jest zwykłe szambo do wybierania (powiedzmy 6000 l). Skoro instalacja przez większą część roku stać będzie bezużytecznie, to może nie ma sensu się w to pakować? Rozmawiałem z gościem, który robił POŚ dla "znajomego znajomego". Wycenił całość na jakieś 5000 zł (razem z planem, pozwoleniem etc). Zwykłe szambo to pewnie jakieś 2500 zł. Co radzicie? Przejrzałem wątki na forum, ale widzę w zasadzie same tematy związane ze zwykłymi całorocznymi domkami.
  5. Tego nie oczekiwałem. Od zawsze wychodzę z założenia, że za darmo to co najwyżej w zęby dostać można. Poszukam w takim razie informacji na ten temat. Wydać 2 czy 3 tysiące, żeby kilkaset litrów rocznie w zasadzie czystej wody w glebę szło mi się nie uśmiecha, poszukam więc tego tematu o którym piszesz.
  6. Dzięki Nydar. Jaki odolejacz zamontować? Czy beczka ma być zupełnie pusta czy czymś wypełniona (jakiś żwir czy coś...)?
  7. Witam forumowiczów, to mój pierwszy post, choć forum odwiedzam od dawna, a Murator to była lektura mojego dzieciństwa. Chciałem na działce zrobić taki mały kącik ze zlewozmywakiem i natryskiem. Nie mam tam szamba i zastanawiam się jak to zrobić, żeby się te nieczystości rozszączały w gruncie. Nie używamy na działce chemii, jedynie biodegradowalne środki, więc to nie jest problem. To nie może być jakiś mały dołek z kamykami, chodzi o to, żeby to się nie zalało w jednej chwili - w sezonie na działce jest 4-5 osób, co chwilę ktoś się myje lub zmywa. Co doradzicie? Nie chodzi oczywiście o oczyszczalnię za 5000 zł... edit: zmieniłem temat żeby nie tworzyć nowego wątku i nie robić bałaganu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...