Witam
W tym sezonie grzewczym mam problem z mokrym kominem. Piec jakim posiadam to Defro optima komfort 10kw z dmuchawą i sterownikiem zpid. Piec posiadam drugi sezon grzewczy. Poprzedniej zimy paliłem drzewem niesezonowanym, tzn około roku. (głównie drzewa wycięte z działki porąbane i poukładane w stos),dodatkowo opalałem węglem kamiennym. W tym sezonie od początku palę węglem . Podam kilka szczegółów: piec jak pisałem Defro Optima komfort 10KW do 120m2, dmuchawa, sterownik zpid,bez zaworu 4drogowego,używany tylko do centralnego, wodę grzeję piecem na gaz. Nie mam bojlera. Piec znajduje się w kotłowni w piwnicy, mieszkam na drugim piętrze. W piecu palę od początku od góry. Ustawienie na czopuchu - wajcha kąt 45. Dmuchawa ustawiona na 30%, temperatura na piecu 68C, przysłona na dmuchawie odsłonięta ok 1cm,rodzaj paliwa- węgiel. Mieszkanie o powierzchni 90m2, długość komina ok 15-16m(z tego ponad dachem 2,5m). Strych dwukondygnacyjny. Węgiel raczej dobrej klasy, dokładnie nie wiem. Dodam, że przy tych ustawieniach i tym sposobie palenia piec cały zasypany u mnie wytrzymuje ok 24h. Ogólnie jestem b.zadowolony z tego pieca. Problem pojawił się tej zimy. Załączam zdjęcia.
Wszelka pomoc mile widziana, z góry dziękuję.
Pozdrawiam.