Witajcie
My ruszylismy w wakacje 2013, sso powstal przed zimą (dach bez dachowki z pelnym deskowaniem opapowany), na wiosne 2014 doszly okna, alarm, elektryka, wod-kan, dalej w lecie tynki, podlogowka, wylewki, w pazdzierniku 2014 ocieplenie i czesciowo elewacja. I od tamtego momentu zaczelismy sie wykanczac... w miedzyczasie zmienilismy ekipe, bo panowie zamiast dzialac, naopowiadali bajek i zwodzili nas do stycznia, niewiele robiac... Obecnie prace poooowoli dobiegaja konca.. lada dzien malujemy, plytki w lazience sie kłada, niesmialo planujemy przeprowadzke na weekend majowy...ach:)!juz nie moge sie doczekac i jednoczesnie nie chce mi sie wierzyc, ze to juz tak blisko do tej slynnej kawki na tarasie:) pozdrawiam:)