duszka04
Użytkownicy-
Liczba zawartości
0 -
Rejestracja
duszka04's Achievements
SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)
10
Reputacja
-
nie mam zamiaru tłumaczyc sie wama,le powiem tylko jedno, nie mówie ze dosżłam do siebei całkowicie,ale uwazam,ze jesli chce miec dzieci,musze wpierw zadbac o swoje ciało. nie twierdze ze nie załamuja mnie te poronienia zwłąszcza to ostatnie,ale zycie toczy sie dalej. chciałabym połozyc sie i tak zostac,ale nie moge,mam pewne obowiazki ,które musze wykonywac i d tego usmiechac sie.a nawet udawac ze wszystko jest ok.zawsze gdy pomyslę,ze... zreszta szkoda słów,a jesli chodzi o literówki,to masz racje aga, spiesze sie,gdyz mam mało czasu na siedzenie przy komputerze. pozdrawiam
-
witam. sylwiapsik niestety musze rozczarowac wszystkich,ale jestem kobieta,a kto nie wierzy to jego problem. Tracisz wiare w ludzi, a to niedobrze, bo skoro ja odzyskuje wiare w siebie i w ludzi ty tez powinnas. Nie znacie mnie i moich losów to co mnie skłonio do napisania do was, to bezsilnośc, chciałam pomocy i ja otrzym ałam.teraz musze tylko wytrwac w swoich postanowieniach.życze miłego dnia. a ty rafal9 zobacz czy ci czasami w spodniach cos nie zanika, bo bronic sie potrafie przed takimi osobami jak ty,a nie chciałabym byc nieprzyjemna, bo to nie w moim stylu. Ach , no tak , co to obchodzi takiego " pustaka" jakim ty jestes. pozdrawiam
-
witam sylwiapsik mój mąz stwierdził,ze skoro zapłacił za mnie(urząd stany cywilnego) nie musi się juz starac w końcu przeciez jestem jego. rozmawialismy duzo, dlaczgeo, co sie dzieje, cyz próbujemy dalej,czy sie rozstajemy,postanowilismy ze próbujemy od poczatku.było w miare ok,ale wybacz ja uwielbiam sie kochac ,bo przede wszystkim tu jest problem, mój mąz tez,ale o uwielbia mnie dreczyc ,gdy kłąde sie do łózka i mówe mu dobr4anoc,a on wtedy pyta sie a sex?? ja o 23.30 jestem padnieta ledwo na oczy widze,a on siedzi przed komp. do 2 lub 3 w nocy,wiec 23.30 to dla niego pestka,a poza tym tylko w ocy,lubi,a ja lubie i w dzien i w różnych innych miejscach, których on ie akceptuje. Do jego charakteru juz sie przyzwyczaiłam,poprostu taki jest,ale hjelsi chodiz o strefe sexu,napewno sie nie przyzwyczaje, poza tym kto lubi ochac sie tylko i wyłacznie w dwóch pozycjach?? chyba nikt ,bo ja napewno nie.juz nie mówiąc o jakosci,bo gdyby ta jakosc była ok, nie byłoby zadnego problemu. on mi nie poaga, nie pomagał i nie ebdzie pomagał,no cyba ze w kocju uda mi sie donosić ciążę,bo w przeciagu 2,5 roku poroniłam 5 razy. mąz twierdzi,ze nie ma sobie nic do zarzucenia. według niego wzystko jest ok,a jelsi chodiz o sex, to przeceiz ja sie wykrecam, bo móiwie,ze ejstem zmeczona, śpiąca.On jest kochany,w sprawach naprawde kryzysowych,i wtedy wiem,ze moge na niego licyzc,ale tylko wtedy.nic dodac nic ując. nie zdradzam go juz zakończyła wszelkie tego typu znajomosci,które mogłyy mnie kusic ,zmieniłam nr tel,zmieniłam konta pocztowe,wiec definitywnie odciełam sie od tamtych znajomosci.Było , mineło, nie ma i nie wróci. a przez moje rozterki i kłopoty przechodizmy razem,ale na warunkach meza, ty sie martw(czyli ja),a ja siedze przy komputerze i prosze mi nie przeszkadzac.zrób tak,aby było dobrze. i nic tu sie nei zmieni. ja nie twierde,ze jestem aniołkiem i zawsze sie mozna ze mna dogadac,ale w końcu jestem kobieta, i mam swoje zdanie.
-
witaj giergo dzieki,ze wierzysz,ja etz wierze zwłąszcza ze najgorsze poczatki za mną,teraz pozostało juz tylko zapisac sie gdzies na ćwiczonka,albo chodzic na basen i juz bedzie z górki, dooki,nie ebde miała kryzysu.pozdrawiam serdecznie
-
witaj babajago czy dzisiaj czuje sie neiszczesliwa,hm i tak i nie. tak poniewaz nie moge zjesc tego co lubie, musze jesc w okreslonych porach pić herbaty i ziólka których nie znosze,ale ...przyzwyczajam sie,bo wiem,ze czeka mnie nagroda. masz racje to byłą ucieczka od ludzi od swiata,zyłamw swoim bezpiecnzym swiecie,ale juz nei hce w końcu zycie ma sie ejdno. rodzinie nie przeszkadza,ze jestem pączusiem,męzowi tak,bo chciałby, abym chociaz wazyła tyle, co wazyłam jak sie poznalismy. akceptuje siebie,ale jeśli chce miec dzieci, bardziej udane zycie sexualne i zyc musze zrzucić mnóstwo kilogramów.Poza tym chce tego dla samej siebie. Abliscy, czyli przede wszystkim mąz nie rozumie wielu spraw, a ja ie rozumiem jego motywów,np dotyczacych adopcji.W końcu jelsi nie bede mogłą meic dzieci, to czy warto jesy zyc samemu? cyz lepiej podzielic sie soba i miłościa z innymi bezbronnymi istotkami? ja zawsze marzyłąm ,ze adoptuje choc jedno dziecko, bez wzgledu na to czy bede miałą swoje ,czy nie. reszta rodziny, jak w kazdej rodiznie w edntch sprawach sie rozumiemy w innych nie,w końcu kazdy jest inny i ma prawo do swojego, zdania i poglądów. pozdrawiam
-
kofi no cóż powinno wyglądac i wygląda inaczje nizby sie mogło zdawać.Wyznaję tezę,że jesli pozwoli sie mezczyznie na to co chce,mówiąc mu o tym , to o nie bedzie etgo robił i ta teza sprawdza się w przypadku mojego męza.Myśle ,że gdyby dosżło do zdrady, napewno byłoby mi przykro,i nie wiem jak potoczyłoby sie nasze współne życie dalej.Wiem ,ze moge mu ufac, wspiera mnie w wielu inuch sprawach,ale jak kazdy człowiek ma pewne wady i pewne poglądy, którychc nie zmienie i nie mam zamiaru zmieniac.Czy to ten mężczyzna?? Jestem na 100% przekonana ,że tak. Wiele razy zastanawiałąm sie ,czy aby napewno i bilans zawsze wychodził ten sam.To mężczyzna mojego zycia. Tak chce aby był ojcem moich dzieci. Zawsze tego pragnęłam i pragnę nadal. Wierzę ,że w końcu sie uda. Agnieszka1 mam nadzieję,ze w końcu mi sie uda odmienic moje zycie.Wiem,ze bedzie mnie kosztowało wiele trudu i pracy,ale wiem ,że warto. włąsnie tej stanowczości mi brakuje,ale wiem,że co nie zabije, to wzmocni. trzymajcie za mnie kciuki,jak bede miałą kryzys napewno wpadne tu po poradę,a moze i sama bede mogła komuś doradzić?? pozdrowionka
-
witaj tak dalam rade, nie zrobiłam tego zadanai dobrze,ale ważne ze sppróbowałam. pozdrawiam
-
Bardzo serdecznie was witam i dziekuje za zainteresowanie.Mam wiele kłopotów a zwłaszcza ze zdrowiem i swoją psychika,ale pomału wychodzę na prostą.Jak mi sie to udaje poprostu usiadłam kiedys, przemyślałam kilka uwag i rad jakie dostałam od kilku osób tutaj życzliwych i wypisałam na kartce wszystko za i przeciw. jestem mezatką, od 3moze 4 lat zdradzam meza, po slubie jestesmy 8 lat, bedzie za miesiąc.Postanowiłąm skończyc z tym zdradzaniem, gdyż uświadomiłam sobie,że krzywdze go i siebie sama.Oczywiście imponowało mi , iz inni męzczyźni zainteresowali się moją skromna osoba,ze mnie pragną, pożadają,lecz co ja z tego miałam?? włąsciwie nic prócz satysfakcji,że jestem atrakcyjna.Robiłąm to co robią przeważnie faceci.Poprostu zaliczałam kolejnego.Mam na swym koncie 3 rozprawiczenia w tym męza.Oczywiście ,że wtedy przyniosło mi to satysfakcje,ale teraz nie czuję się z tym dobrze,ale gdybym spróbowałą przeprosić tamtych chłopakó za moje zachowanie nie daliby mi spokoju. Postanowiłam ukrucic mój ostatni ,ze tak powiem "lewy" związek.Do mojej decyzji przyczyniło sie moje zdrrowie, to ,że bardzo kocham męza i nie powinnam go tak krzywdzić , oraz to że ostatnio poroniłam, dlatego dośc długo mnie tutaj nie było. w każdym razie powoli wychodze na prostą.Nie mam oparcia u bliskich.Mój mąz bardzo mnie kocha,ale śmieje sie z moich poczynan jesli chodzi o gimnastyke. O jejku musze wyjaśnić ze jestem osoba otyłą.Mmam 160cm wzrostu i 137kg wagi.Ladny pączuś ze mnie nie ma co;) Ale postanowiłąm i tak musi byc. Jest mi cięzko,ale musze dac rade. W kazdym razie szukam jeszcze dobrego dietetyka, który po rozmowie ze mna ustal;iłby mi powiedzmy 2 tygodniowy jadłospis.Mniej wiecej wiem co mam jeśc i w jakich godzinach,ale chciałabym aby ktos ułozył mi cosik takiego abym miałą czego sie trzymac.Wiecie jak trudno jest uszykowac takie sniadanie lub obiad, albo kolację?? Niby sie wie co powinno sie jeść,ale jakie skłądniki mozna ze sobą mieszac a jakie powinny być jedzono osobno, bo to tez ma spory wpływ na nasz organizm.Nie chce sie wymądrzać,ale tak jest.A wiecie jak trudno jest dostac ręcznik takiej wielkości bym mogła sie nim owinąc? Mam chodzic na saune i na pilates a narazie nie mam ani dresu ani ręczników, bym mogła uczęszczac,wiec wymysliłam,że będe skakac na skakance doki nie znajde stroju kapielowego dobrego na moją tłuściutką pupke, oraz dopoki nie kupie dresu.Narazie to musi mi wystarczyc.Spyta ktos czy jest mi cięzko ? Tak oczywiście ,że jest ,ale musze to ztobić.Po rozmowie z lekarzem i samą soba musze schudnąc, musze zmienic swoje podejscie do zycia ,bo po 1 chce miec dzieci ,a po drugie nie chce zachorowac na raka.Dlatego to wszystko postanoiwłam,a jak mi to wyjdzie mam andzieję,ze dzieki wam i sobie udowodnie mojemu męzowi,oraz samej sobie,że już dawno powinnam sie za siebie wziąśc i ,że potrafię.Poza tym cche ,aby zazdrościli mojejmu męzowi zonki.Już mu zazdroszcza ,poniewaz w naszym związku o nie ma zadnych praktycznie zakazów.Powiedziałam mu kiedys,ze jesli chce zrobc skok w bok , to proze bardzo,ale.... wypłąta jest moja, bo ja musze opłącic rachunki i zarzadzam całym domem.Jeśli chce kupic sobie piwo? prosze bardzo,ale przyjdź do domu i wypij je w domu.Jesli przyjdzie od kolegi podpity ,czy bardzo wypity ok,nie ma problemu zdarza mu si eto dwa razy do rou,poza tym on zaraz kąłdzie sie spac.Moja rola polega wtedy na tym,że stawiam mu wiadro koło łożka i czasami kąłdę sie koło niego i masuje mu brzuszek.Uważam,ze wszystko ejst dla ludzi,ale z umiarem. Czy jestem zagubiona? Tak pewnie ze tak wiele mysli kęłbi mi sie, a co jak sobie nie poradze,a co jelsi nie dma rady,a co jesli........??? Wiem ,ze musze ,skoro od zeszłego roku tzn. przez 8miesiecy udało mi sie schudnąc 8kg, więc chyba potrafię.Najgorsze jest to,ze nei znosze ćwiczyc.Ale przecież nie zawsze robimy ,to co lubimy, czasmai trzeba zrobic cos czego sie nie znosi. Czy jestem w depresji po poronieniu? Nie wiem moze... Czacami płącze w poduszke by maz nie słyszał,czasami w łązience,żeby tylko on nie słyszał.Jest mi cezko, bo nie mamy dzieci i chccielibysmy miec chodź jedno a ja przeciez nie modnieje.Chciałabym zaadoptowac,ale moja druga połowa nie zgadza sie na to.Uwaąz ze powinniśmy wpierw spróbowac miec swoje. także sami widziecie,ze nie łątwe mam zycie,ale pocieszam sie ,ze inni mają gorzej,ze moje problemy przy ,problemach innych to pestka.Sił w walce ze sobą sama dodaje mi jedynie myśl,że moze wkrótce bede miałą dzieckolub dzieci. Jesli macie jakies pytania bardzo chętnie na nie odpowiem. Bardzo przepraszam za chaos,ale tak właśnie najlepiej jest mi wyrazić to co czuję, co mysle i co się ze mna działo przez ten czas. Pozdrawiam wszystkich.
-
witam was serdecznie.dzieki wam i swoim przemysleniom zaczynam nowe zycie. nie było mnie tutaj zbyt długo,gdyż poroniłam.teraz wiem,ze musze zrobic wszystko,aby to sie wiecej nie powtórzyło.wiec zaczęłam odchudzanie.postanowiłam wziąśc sie za siebie narazie staram sie pić ziółka, jeśc mniej, i za kilka dni zaczne cwiczyc tzn w klubie, bo w domu juz zczęłam ćwiczyc,narazie nie moge zbyt wiele zrobić,ale staram sie i to się liczy.nie mam wsparcia bliskich i jest mi trudniej ,ale wiem,ze musze dac rade , nie mogę się poddac.powoli zacznę tez zmieniac inne aspekty swojego życia.ale wpierw musze poradzic sobie sama ze sobą.wielkie dzieki i do kliknięcia wkrótce;) pozdrowionka
-
czesc mam mały problem z zadaniem matematycznym ,czy jest tu moze ktos kto pamieta wiadomosci ze szkoły sredniej o zbiorach?? prosze o pomoc, za co z góry dziekuję.
-
witam.Czy ktos moze mi pomóc?? Mam problem sama ze sobą.Potrzebuje rozmowy z psychologiem,lecz wstydzę sie odwiedzić taki gabinet, dlatego pisze tutaj.mam problem,ale wolałabym pisać an email. prosze o pomoc pilne