Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

mackk84

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    6
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez mackk84

  1. Nic z tych rzeczy. Jednymi z moich sąsiadów są moi Rodzice, drugi sąsiad rozlicza się z nami od 14 lat i zawsze się wszystko zgadzało. Dopiero teraz wychodzą takie jaja.
  2. Na nic się nie upieram, tym bardziej, że nic nie jest w 100% pewne. Nie po to proszę Was o radę, żeby się tu mądrować, nic z tych rzeczy. I jeszcze raz dzięki za podpowiedzi. Dzisiaj umówiliśmy się na dokonanie pomiarów w poszczególnych domach i spotkała nas niespodzianka. Przez 7 dni zużycie w 3 domach wyniosło 5 metrów, dokładnie tyle samo wyszło z głównego wodomierza.... Dodatkowo sprawdziliśmy dzisiaj, że po zużyciu równo 1m3 wody w jednym z domów , tyleż samo pokazał główny wodomierz. Z bardziej szczegółowym badaniem może być problem, bo jak się okazało radio zasłania dolną część głównego wodomierza i bardziej dokładne wskazania możliwe będą tylko drogą radiową, czyli trzeba by panów z wodociągów ponownie zaprosić na odczyty liczników. Za kolejne 7 dni będziemy ponownie sprawdzać stany liczników i zobaczymy. W każdym układzie sprawa jest dziwna
  3. Główny licznik jest w studzience i to jak na złość znajdującej się na działce sąsiada, przez co dostęp jest do niej nieco ograniczony. Wszystkie podliczniki znajdują się w domach. Obstawiam awarię głównego licznika właśnie na zasadzie, że przy otwartych zaworach w domach po prostu się obraca, mimo że zużycia wody nie ma. Gdyby była jakaś awaria instalacji w którymś domu, to teoretycznie jest to za podlicznikiem, czyli powinno być na nim wskazanie zużycia, a gdyby było przed to przy zamkniętych zaworach powinien być ruch na głównym wodomierzu. Dlatego napisałem że wg. mnie jedyna opcja to combo, czyli awaria za podlicznikiem + uszkodzony podlicznik....
  4. Dziękuję za wszelkie dotychczasowe komentarze. Pomóżcie odnieść mi się do moich koncepcji. 1) Wykluczam wyciek na odcinkach licznik główny - podliczniki, bo przy zamkniętych zaworach (nawet przez cały dzień) główny wodomierz nie wykazał żadnego ruchu. Gdyby był wyciek, to nawet przy zamkniętych zaworach musiałby wykazać zużycie. 2) Wykluczam wyciek/awarię w którymś z domów (za licznikiem i zaworem), bo gdyby tak było, to któryś podlicznik by to pokazał (do tej pory zużycie we wszystkich domach było podobne i nadal tak jest, że podliczniki wykazują proporcjonalne do czasu zużycie wody). Co zatem zostaje 1) Awaria głównego licznika 2) Awaria jednego z podliczników i wyciek wody, czyli przy otwartych zaworach na głównym jest zauważalny ruch, a żadnej podlicznik nie wykazuje, bo jeden z nich jest uszkodzony. 3) Kradzież wody, co raczej nie wchodzi w grę. Dobrze kombinuję?
  5. Tyle, że na poszczególnych podlicznikach wszystko jest ok, zużycie takie jak było zawsze. Poza tym, gdyby któryś licznik byłby uszkodzony to nagle w jednym domu ktoś zużył 7 metrów więcej przez 2 tygodnie? Ja obstawiałem że to uszkodzony licznik główny....
  6. Witam Od jakiegoś czasu męczy mnie problem "znikającej wody", może ktoś pomoże.... Tytułem wstępu: Od studzienki w której jest główny licznik mamy rozprowadzenie wody na 3 domy, w każdej z nich znajduje się podlicznik. Do tego pory stany liczników pięknie się bilansowały i było ok. Przez ostatni rok nie zgodziło się ponad 70m3 wody, a ponieważ przyjrzeliśmy się problemowi, okazało się że przez 14 dni "zniknęło" kolejne 7m3. Czyli stan głównego wodomierza jest dużo wyższy niż 3 nasze wodomierze w domach. W każdym z domów mieszka identyczna liczba osób i zużycie jest podobne. Wykluczono wyciek w rurach, było to sprawdzone przez panów z wodociągów... Jedyne co może jakoś naprowadzić to fakt, że przy zamkniętych zaworach we wszystkich 3 budynkach nie było żadnego ruchu na głównym wodomierzu, natomiast kiedy zawory były otwarte , pomimo braku poborów wody główny wodomierz wskazywał zużycie... Może ktoś ma pomysł co z tym zrobić, bo nam powoli ręce opadają... Z góry serdecznie dziękuję
×
×
  • Dodaj nową pozycję...