Witam wszystkich, chciałbym bardzo mocno prosić o poradę i weryfikację podejrzanych części kosztorysu przedstawionego przez ekipę budowlaną. Remont wykonuję w mieszkaniu w Warszawie i nie znam za bardzo tutejszych zwyczajów - stąd pojawiło się kilka wątpliwości. Poniżej lista: 1. Czy fugowanie powinno być liczone oddzielnie ? W wycenie mam zarówno kładzenie płytek (50zł/m2) jak i fugowanie (płatne 100zł dodatkowo za powierzchnię ok. 8 m2). Dodatkowo ekipa liczy 100zł za cięcie płytek pod kątem 45 stopni przy łączeniu z szafą. Ja zawsze myślałem, że cena za metr to cena za metr - nieważne czy trzeba ciąć płytki pod kątem czy nie... Co uważacie? 2. Ułożenie mozaiki z bambusa (ok. 3 m2) - 300zł. Przy czym są to takie całe płaty połączone ze sobą więc ich ułożenie do de facto przyklejenie tych płatów - stąd cena wydaje mi się wygórowana. 3. Montaż wanny składa się z 3 rodzajów kosztów: montaż wanny (250zł), obudowa wanny (250zł), wycięcie na stopy pod wanną (200zł). W sumie więc 700zł - znów wydaje mi się to wygórowana cena. 4. Podłączenie hydrauliki - 6 punktów przy czym woda ciepła i zimna są liczone oddzielnie - czy to jest standard? Całość za 450zł. 5. Cięcie płytek podłogowych w łuk - 150zł za cięcie na długości mniej więcej 1 metra. To wydaje mi się śmieszne. 6. Czy wnęki w ścianie z kartongipsu powinny być dodatkowo liczone? Mi policzyli 45zł za metr ścianki i dodatkowo 50zł za wnęki. Jak sam stawiałem kiedyś ścianki to liczyłem za metr po prostu - nieważne czy klient życzył sobie wnęki. Wygląda to tak, że stawiają 6 m2 ścianki (z obrobieniem 300zł) i w tej ściance jest wnęka ok 1m2 (płatne 100zł wraz z obrobieniem). Dziękuję bardzo za wszelkie porady Pozdrawiam serdecznie!