CarekPL

Witam ponownie Panowie. Jestem laikiem w sprawach elektrycznych, ale przyszło mi w remontowanym pokoju wymienić gniazda elektryczne. Kupiłem gniazdka z bolcem i chciałbym również go podłączyć, ale nie wiem jak, dlatego proszę o pomoc. Gniazdka zakupione są takie: Teraz kable i przymocowanie starych gniazdek: Nr 1, cztery przewody: biały zapleciony z niebieskim, niebieski, czarny: Nr 2, dwa przewody: biały i niebieski: Bardzo proszę o pomoc, czytałem w internetach, ale tam są inne kolory, a przy dwóch kablach trzeba zrobić "mostkowanie", ale nie wiem co to znaczy. Z góry dziękuję!

Witam ponownie. Dzięki za wszelkie porady. Koniec końców zdecydowałem się zamontować kostkę z metalową częścią do puszki. Puszka praktycznie się nie rusza w ścianie, ale ją oczywiście zagipsuję oraz gipsem wypełnię ubytki w ścianie. Dziękuję bardzo za pomoc.

Witam ponownie. Za radą kolegi aiki odkułem trochę kabla. Efekt jak poniżej. Teraz proszę o radę. Jak widać na dokładniejszym zdjęciu: kable są dość krótkie. Teraz tak - wydaje mi się, że normalnie robi się to tak, że najpierw się osadza puszkę, a potem się przykręca kable do przełącznika. Ale tutaj w takim przypadku może pojawić się problem za krótkich kabli. No i pytanie - czy można najpierw kable przeciągnąć przez puszkę, tak by wystawały na taką długość, żeby swobodnie można było je przykręcić do przełącznika, a potem dopiero całą puszkę wraz z przełącznikiem mocować do ściany na gipsie? No i kolejne pytanie - pewnie się będziecie śmiali, ale ja niestety nie jestem "złotą rączką" - kupiłem ten przełącznik: no i się zastanawiam jak mogę odczepić przedni panel (srebrny) od tyłu, żeby została sama kostka do podłączenia? Z góry dzięki za wszystkie udzielone rady i pomocne odpowiedzi.

Dzięki! Czy puszkę mogę wkleić na tym gipsie?

Aha, zdjęcia nie załączyłem. Już to naprawiam.

Na wstępie dzięki za tak szybką odpowiedź Czyli radzisz, by spróbować odkuć do góry pionowo ten kabel, tak? Spróbuję, zawsze to można załatać. Mam jeszcze jedno pytanie - okazało się, że ściana, w którą wsadziłem puszkę była bardzo wąska (czego się nie spodziewałem) i przedostałem się do łazienki. W łazience odpadła płytka (jak na zdjęciu). Pytanie - czym to od strony łazienki "zalepić" najlepiej i potem na to płytkę osadzić?

Witajcie. Na wstępie chcę zaznaczyć, że jestem dość zielony w takich tematach, dlatego liczę na Waszą pomoc. Remontuję pokój dla małego dzieciątka, na które jeszcze czekam, a ma się pojawić u nas w marcu Zdarte są tapety, teraz czyszczę lakier, potem w planach gruntowanie, gładziowanie, gruntowanie i malowanie. Ale ja nie o tym. Zaraz przy wejściu do pokoju był przełącznik światła - natynkowy, duży, brzydki. Postanowiłem włożyć tam zwykły przełącznik, z puszką pod spodem. Ściana betonowa, był problem z robieniem otworu, ale się udało. Niestety, dziura na puszkę została zrobiona w innym miejscu niż planowałem, gdyż w tym miejscu co planowałem jest niestety zbrojenie jakieś. Efekty pracy można zobaczyć w poniższym załączniku: Jak widzicie, próby były zrobienia otworów gdzie indziej, ale zbrojenie przyblokowało. Zatem puszka musi być tam, gdzie jest. Niestety, skutkuje to tym, że kable są za krótkie i nie dostaną do puszki i tu pojawia się problem i prośba o pomoc. Potrzebuję wiedzieć jak zrobić, by "dosztukować" ten kabel. Nie znam się na tym, dlatego potrzebuję pomocy i terminologii dla laika. U mnie w małym mieście jest tylko OBI i Majster z takich budowlanych marketów. Nie wiem również jak je pociągnąć, skoro tam jest zbrojenie, mogę popróbować wiercić tam i zrobić jakieś małe "korytko", a potem je zaszpachlować, ale nie wiem, czy to wyjdzie. W poniższym załączniku pokazuję układ kabli, z których bardziej kumaci w temacie ode mnie zapewne odgadną jakie to kable - bo ja nawet nie wiem jakich miałbym szukać albo prosić o nie w sklepie. Będę bardzo wdzięczny za pomoc!