Układ jest jaki jest. To jest stare budownictwo, kuchnia jest połączona rurami z łazienką. zmywarka jest we wnęce, bo tak jest poprowadzony odpływ. Nie są wstawione meble, bo cały czas sie zastawiam nad ich układem. Okno zaczyna się przy ścianie. Jeśli ustawię szafki do końca to nie otworzę okna i go nie umyję. Poza tym jakiekolwiek szafki przy oknie zabiorą sporo światła w i tak ciemnej kuchni. Kuchenka musi być we wnęce, bo obok jest komin. Odpływ na rury jest przy zlewie. Przenoszenie tego wszystkiego wiąże się z dużym nakładem gotówki i zgoda wspólnoty mieszkaniowej oraz apteki; która jest pod nami. Najlepiej jest mieć kwadratową kuchnię z oknem pośrodku i długie wolne ściany. Gdyby taki układ nie sprawiał problemów, to zapewne nie trafiłabym tu. Drzwi są przeniesione, bo znajdowały się 30 cm od lewej ściany, więc wstawienie lodówki nie byłoby możliwe.