Witam i dziękuję za okazane zainteresowanie moją sprawą. Chciałbym dodać jeszcze kilka szczegółów do mojej sytuacji: Co do zdania : "[Zajmij się wpierw ociepleniem chałupy, wtedy potrzeba zmiany w systemie ogrzewania wyjdzie sama." to mam już dom ocieplony styropianem 8 cm. ( ściany i od strychu), okna i drzwi też już wymieniłem na PCV. "Będzie to inny, mniejszy kocioł albo odpowiedni bufor ciepła." Kocioł już mam, jest to nowy Klimosz Uni Pellets 25KW. Na rysunku zaznaczyłem w prawdzie tylko jeden bufor, który właśnie chcę zrobić, ale materiału mam na trzy takie zbiorniki - łącznie mogą mieć ( 3 zbiorniki x 700 l. = około 2100 l ). Oczywiście mam też miejsce w piwnicy na trzy zbiorniki takich rozmiarów. Policz albo daj policzyć OZC to przynajmniej będziesz wiedział ile godzin taki bufor będzie oddawał ciepło. Myślę, że przy domu to nie za bardzo da się coś ulepszyć termicznie. Powierzchnia do ogrzania to ok. 200 mk. Chciałbym zmienić sam sposób opalania w tym kotle. Teraz palę drewnem następująco: Codziennie po 16.00-tej rozpalam dużym naręczem suchego drewna, aż woda złapie 50/60 st.C. Potem dokładam drugie naręcze i ono kisi się przez 3-4 godz. trzymając na piecu 40/45 st.C. Żeliwne grzejniki są ciepłe jeszcze z godzinę po wygaszeniu. Ale to nie tak! Chciałbym to drewno spalać w wyższej temperaturze - dlatego postanowiłem zamontować ten bufor / bufory. Wszystko co narysowałem na moim wcześniej załączonym rysunku (post 11270) już jest fizycznie w piwnicy, poza tym buforem i rurkami w zielonej ramce. Chciałbym zapytać kogoś doświadczonego, czy jeśli zamknę zawór nr.7 i nr.8, to czy będzie to poprawnie działać, bez względu na opłacalność tego przedsięwzięcia? Czy uzyskam w ten sposób dwa różne obwody grzewcze: jeden z buforem / buforami a drugi bez? Pozdrawiam - laik7