Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kalethia

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1
  • Rejestracja

O Kalethia

  • Urodziny 30.04.1990

Informacje osobiste

  • Płeć
    Kobieta
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Kalethia's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Witam. Odkąd wprowadziło się młode małżeństwo i mieszkają już kilka lat, są bardzo uciążliwi, najpierw żerowali na naszej dobroci, kiedy pozwoliliśmy im dobudować się do naszego domu, a potem już zaczęli przesadzać. Budowanie samowolki bez zezwoleń, bez niczego (w ciagu 2 miesiecy juz paiery mieli pozalatwiane mimo, ze toczylo sie sledztwo ze skargi) budowanie w NASZEJ granicy dzialki nie ustalanie granicy, falszywe zeznania ze byl geodeta ktorego nikt z nas nie widzial. scinanie naszych roslin co im na dzialke przerosly (spoko, rozumiem ich prawo, ale mogli wyrzucic do siebie, a nie nam po chamsku na podworko) scinanie czubkow choinek ktore posadzilam z mama obok ich samowolki budowlanej Nie podalam ich do sadu (teraz ja jestem wlascicielem, a wczesniej moja mama), a moja mama spasowala im kare 40 tys. za samowolke budowlana bo sie zlitowala w nadziei, ze bedzie lepiej. A teraz znowu sie zaczyna. Wywalanie popiolu na granice, ktory jest rozdmuchany i wysypywany na NASZE pole juz nie mowiac o tym, ze sobie wyrownali pole (mimo, ze dobre 40 cm jest nasze nie wliczajac wzgorka dzialkowego) Co mam zrobic? Z kamera nie siedze co noc na grzedzie, a oni wtedy lubia takie rzeczy wykrecac. proszę pomozcie. Nie jestesmy bogaci. Brat w szpitalu po operacji glowy, mama opiekuje sie babcia z alzhaimerem, ja sie ucze na pielegniarke i po prostu ta zlosliwosc mnie przeraza. Pierwszy raz w ciagu 6 lat z takim czyms sie spotykam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...