Marcin Woronko

bardzo dziękuje za wyczerpującą dyskusję.

Witajcie. Czy ktoś może pomóc rozwiązać mały dylemacik. Jestem "wspóludziałowcem" drogi przy działce, drogi wewnętrznej.To znaczy,że np. aby "uzbroić się w gaz",wszyscy współudziałowcy muszą zgodnie u notariusza "oddać" częśc drogi gazownikom,jeżeli w prąd to to samo w odniesieniu do energetyków itd...Jasne można to próbować zrobić zbiorczo / tzn. zebrać wszystkich w jednym miejscu i notarialnie dokonać cesji/. Ale czy nie byłoby łatwiej, gdyby wykorzystać jeszcze tę możliwość i przekazać to "szczęście"/czytaj drogę/ gminie. Nie wszyscy współudziałowcy mogą mieć ten sam "priorytet" w jednym czasie.

Witam, jeżeli możecie jeszcze wypowiedzieć się w kwestii,czy po przekazaniu "drogi" gminie, ta może w jakiś sposób "komplikować" nam dostęp do "prac ziemnych", np. poprzez zwlekanie z wydaniem zgody na zajęcie pasa ruchu, lub w ogóle takiej zgody nie wydać?

Nawet jeżeli ta droga w chwili obecnej to jedynie kawał solidnej łąki?!

.......i jeszcze dodam,aby to zrobić, droga jest współwłasnością wszystkich właścicieli działek przy niej leżących, musze ich wszystkich odnaleśc, a oni, tak przypuszczam, muszą się zgodzić na te warunki ludzi od gazu. Co jeśli nie będą zainteresowani, bo np. planują budowę za 10 lat !!!!

Po złożeniu wniosku o wydanie warunków przyłączenia do sieci gazowniczej zakł.Gazowniczy przysłał mi pisemko,że owszem,mogą ale: po pierwsze - chcą oświadczenie w formie aktu notarialnego,ustanowienia na opisanej wyżej nieruchomości / czytaj drodze/ prawa użytkowania na ich rzecz pasa grutnu o szerokości 1m,przebiegającego wzdłuż gazociągu, tak aby mogli sobie to konserwować, wymieniać i co tam tylko chcą ... po drugie - wpisanie prawa użytkowania nieruchomości / czytaj drogi/ do KW Hm... I co dalej?

A co w przypadku, jeżeli sąsiad kupił działkę, ale nie ma ochoty na dalsze działania i na razie nie zgadza się na cokolwiek w temacie "naszej" wspólnej drogi ? Ups..

Mam działkę przy granicy drogi publicznej, gminnej i drogi wew. na której ustanowiona jest współwłasność.Aby 'uzbroić" swoją działeczke w media musze "zaingerować" w droge wew. Poza tym muszę zagwarantować udział dla ZE i ZG i służebnośc dla gminy. Czy to prawda, że możemy oddać drogę gminie i wtedy nie musimy, jako wszyscy współwłasciciele notarialnie gwarantować gazownikom i energetykom notarialnych udziałów i wpisów w księgach? Czy w gminnej drodze możemy "grzebać bez problemów? Czy to w ogóle możliwe? Ktoś może coś konkretnego na ten temat? Bardzo proszę.

Pomocy !! Rok temu kupiłem ładną działeczkę. postawiłem sobie w tym roku ambitny plan związany z budową, a tu "schody" . Złożyłem wnioski o wydanie warunków technicznych, a tu gazownia np.życzy sobie abym ustanowił na jej rzecz prawo użytkowania w części wspólnej / czytaj w drodze/oraz wpisał w KW prawo użytkowania nieruchomości, "w drodze". Posiadam oczywiście, współudział w częsci wspólnej drogi, ale czy muszę zebrać wszystkich pozostałych wspólwłascicieli? Czy oni muszą wyrazić też taką chęć? Co jeśli odmówią? czy gazownicy mogą, w jakiś magiczny sposób "poprowadzić" gazociąg tylko do mojej działki?Bez angażowania pozostałych. Czy sprawa bez pozostałych współwłaścicieli jest nie do ruszenia? Albo co gorzej, czy będę zobligowany do budowy gazociągu na całej długości drogi, jeżeli chcę mieć gaz?