Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Marker75

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Marker75

  1. Oczywiście masz racje. Do uruchomienia procesu realizacyjnego (zgodnie z Prawem Budowlanym po otrzymaniu ostatecznej decyzji o pozwoleniu na budowę), konieczne jest złożenie w "urzędzie" zawiadomienia o rozpoczęciu robót (co najmniej 7 dni przed planowanym terminem rozpoczęcia). Według jego treści (wykaz załączników wyszczególnionych na końcu dokumentu) Inwestor musi do zawiadomienia załączyć m.in. oświadczenie Kierownika Budowy o podjęciu obowiązków kierowania budową, do którego KB musi załączyć swoje uprawnienia i zaświadczenie o przynależności do regionalnej izby inżynierów budownictwa, potwierdzające opłacenie przez niego składek członkowskich i posiadanie koniecznego do wykonywania samodzielnej funkcji technicznej w budownictwie, ubezpieczenia OC (kopie poświadczone przez KB za zgodność z oryg.). Zatem KB jest niezbędny do uruchomienia naszej budowy.
  2. Kierowanie budową i jej nadzorowanie z ramienia Inwestora to dwie różne sprawy. Kierownik Budowy i Inspektor Nadzoru Inwestorskiego to dwa różne stanowiska na budowie i dwie różne odpowiedzialności zawodowe - prawne. Celem pierwszego, mając na uwadze Ustawę Prawo Budowlane jest wybudowanie obiektu zgodnie z projektem, dostarczonym przez Inwestora, zgodnie z przyjęta w projekcie technologią i własną wiedza techniczną. Celem tego drugiego jest kontrolowanie pierwszego i ewentualne prowadzenie finansów budowy (a raczej ich kontrola - zasadność) na zlecenie Inwestora. Oczywiście obowiązków jest więcej, ale nie o tym przecież mowa. Wracając do tematu, jeśli Kierownik Budowy jest kontrolowany przez Inspektora to logicznym jest, że nie może to być ta sama osoba. Zresztą zabraniają tego przepisy ww. Prawa Budowlanego. Co do figuranta. Nie istnieje takie pojęcie jak figurant. Co prawda można użyć kolokwializmu dla KB, który prowadzi jedynie dziennik budowy i nazwać go figurantem, jednak tylko na figurantem na budowie. Jego odpowiedzialność jest w Prawie Budowlanym jasno określona i sprowadza się do odpowiedzialności praktycznie za wszystko na budowie. Pamiętajmy jednak, że nawet prostego procesu inwestycyjnego (domek jednorodzinny) sami nie poprowadzimy i wcześniej czy później Kierownik na budowie pojawić się musi. W tym wypadku płacąc mu 1500 zł. za prowadzenie dziennika nie oczekujmy niczego poza wpisami o przebiegu prac. Jeśli chodzi o Inspektora to tutaj figuranta nie szukajmy, bo nie znajdziemy. Przy zwykłym domku jednorodzinnym nie jest on wymagany zatem zatrudnienie kogoś takiego (aby tylko był) to strata naszych pieniędzy. Co więcej szanujący się Inżynier z uprawnieniami nie podejmuje się opcji figurowania na budowie jedynie w "papierach" i podpisywania czy potwierdzania poprawności wykonania czegokolwiek, czego nie widział.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...