Działka została podzielona w lutym 2015 i otrzymanie mapek z naniesionym podziałem trwało do lipca.
Mapka sytuacyjno wysokościowa 1 miesiąc czekania ale i tak się nie wyrobili i trzeba było czekać pół godziny aż pani przygotuje papiery, ogólnie jakakolwiek sprawa w urzędach zajmowała ok miesiąca (KPA mówi NIEZWŁOCZNIE ale kto by początek zdania czytał)
Gaz - 2 tygodnie z błędem w nazwisku więc trzeba było podjechać i na miejscu poprawili, grunt że jest
Elektryka - robi się, dodatkowo pojawiła się na działce kolizja i trzeba będzie przerobić jeden słup elektryczny ale w ten sposób przez środek działki nie będzie przebiegała linia napowietrzna
Woda/ścieki - warunki wydane wraz z zapewnieniem o braku możliwości podłączenia do kanalizacji (2 tyg czekania) z racji braku lepszych pomysłów przystąpiono do projektowania przyłączy wody i oczyszczalni hybrydowej
Projekt zjazdu uuuu tutaj zabrakło pieczątki, że architekt ma ważne papiery (co można sprawdzić na stronce internetowej) generalnie ok 1,5 miesiąca bo najpierw jest wniosek o warunku, potem wstępny projekt a na deser projekt finalny za każdym razem 2 tygodnie czekania.
Moje generalne przemyślenia są takie:
Kapitalizm (prąd, gaz) nieważne, że to monopoliści jak płacisz to masz szybko zrobione
Socjalizm (reszta) urzędnik nienawidzi wszystkich w tym samy stopniu więc mamy po równo
- Czytaj więcej..
- 1 komentarz
- 790 wyświetleń