Jedna uwaga odnośnie tak dobrze opisywanej tutaj ekipy tynkarskiej Wojtka Para. Co do samego wykonania nie ma się co czepiać, są lekkie niedociągnięcia, ale przy większej ilości m2 to nie do uniknięcia, generalnie jest ok. Natomiast problem powstał przy zabudowie łazienki. W rurze kanalizacyjnej do prysznica 30cm tynku... Rura zabezpieczona deklem przed tynkowaniem, po tynkowaniu dekiel również na miejscu. Jeżeli coś się wydarzyło wystarczyło powiedzieć w trakcie pracy, gdy nie było położonej podłogi, tylko wylany chudy. Szybkie rozkuwanie chudziaka i czyszczenie zapchanego elementu. Dobrze, że to tylko 4h pracy własnej, a nie kucie wylewki z podłogówką, czy też płytek.