W salonie mam wybudowany komin do kominka. Ciągnie się on już od piwnicy aż po poddasze, no i niestety wystaje na ten salon. Fachowiec, który ma mi montować kominek, doradził, żeby tę część komina z salonu wyburzyć, zyskam wtedy dużo miejsca, a on się "podepnie" do tej części komina, która zostanie na poddaszu. Czy można tak zrobić? czy to nie grozi zawalniem tego "górnego" komina? i czy dym nie będzie mi się cofał do salonu? Co o tym sądzicie?