Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

iwciaki

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    39
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez iwciaki

  1. Czy ktoś ma jeszcze jakieś rady bo firma mi nie odpisuje!
  2. Dziękuję za odpowiedź. Mikrofalowke juz kupiłam. Szafki wszystkie będą standardowego wymiaru tylko ta na mikrofale i ta nad nią będą większe, ale wiem ze 41 cm by się mniej rzucalo w oczy niż 55 cm.
  3. Witam. Zakupiłam mikrofalowke do zabudowy. Ma ona głębokości 36 cm. W instrukcji jest pokazane jak powinna być zabudowana w słupku (50 cm głębokości ma słupek + 5 cm przerwa na cyrkulację, co daje nam 55 cm). Ja natomiast owa mikrofalowka chce zbudowac w szafce wiszącej. Skoro ma ona głębokości 36 cm a potrzebuje na cyrkulację 5 cm tp czy szafka może mieć 41 cm czy musi mieć 55? Ma ktoś jakieś doświadczenie?
  4. Powrócę do tematu. Czy wymieniane przez Ciebie podpunkty a, b, c są różnymi opcjami i osobnymi pomysłami, czy należy wykonać wszystko. Trochę głupie pytanie, ale czytam to po raz któryś i nie mogę do tego dojść.
  5. Witam. Poszłam po rozum do głowy i za poradą konstruktora został wstawiony dwuteownik IPE 260. Wcześniej pisałam, że długość ściany, która tam stała to 470 cm a jednak ma 430. Pozdrawiam.
  6. Ludzie zabijają się przekraczając prędkość, a mimo wszystko ciągle są ludzie, którzy jeżdzą po 180 km/h, więc nie rozumiem drodzy forumowicze dla kogo mój temat-mój przykład miałby być nauczką?
  7. Ogólnie z tego co pamiętam to jest tam beton, papa, beton i papa z wierzchu. To chyba swego rodzaju izolacja juz była? Mi po suficie nie cieknie woda tylko po ścianach zewnetrznych, także tu chyba głownym podstawowym aspektem byłoby to opierzenie i jakieś mini rynny(?). Aczkolwiek od góry rownież zaizoluje. Pytanie doczepne: Dom jest ocieplony w polowie (nie wiem dlaczego, wyglada to na to, że ktoś ocieplił tylko sciany widoczne od ulicy). W ociepleniu jest dziura, także badałam jaki tam jest styropian. Jest to 15 cm. Nie jest za "mały"? - jeżeli chodzi o przenikanie ciepła, bo z racji wygody i estetyki to wiem dlaczego jest tylko 15, ponieważ ściany są bardzo grube i jakby był grubszy to aby z okna wyjrzeć trzeba byłoby wejść na parapet kolanami...
  8. Rozumiem. Wchodzić na pionowe elementy, a co jeśli na tej pionowej ścianie jest już ocieplenie? zerwać je?
  9. Tak wygląda taras od boku, nie wiem czy to cokolwiek podpowie. Jak będę na miejscu mogę porobić więcej zdjęć.
  10. A czy te warstwy, które opisałeś już na gresie są koniecznością? Dobudówka z informacji sąsiedzkich ma około 18 lat.
  11. Przepraszam, że tak zareagowałam, ale zdenerwował mnie Twoj wcześniejszy tekst. Podejrzewam, że papę będzie łatwo ściągnąć ponieważ jest tak wyschnięta popękana, że w niektórych miejscach odchodzi jak "folia z parówki". Spadki są zachowane około 1,5% na m. Pęknięcia są tylko na powierzchni na głębokość około max 5 cm, żelbeton ma grubości około 35(?) - na oko. A co sądzisz o popularnej folii w płynie zamiast tego szlamu? Słyszałam również o matach uszczelniajacych, ale na taką powierznię jest to koszt 2,5 tys. P.S. Pomieszczenia pod tarasem są zalane tylko i wyłącznie od strony ścian zewnętrznych.
  12. Taras ma około 32 m2 Dodaję obrazek zrzutu z parteru, czerwonym kolorem jest zaznaczona dobudówka, a nad nią jest taras na całej jej powierzchni.
  13. A dlaczego tu też ma być cyrk? Na to też konstruktra mam ciągnąć? Próżności i zawiści nigdy dosyć. Interesuje mnie wyeliminowanie przecieków. taras jest ocieplony od wewnątrz styropianem (ktoś tak zrobił). Finalnie bedzie tam gres i fuga wodoszczelna.
  14. Witam. Posiadam domek jednorodzinny poniemiecki, ma on zrobioną "dobudówkę" ze stropu żelbetonowego(?) w dobudówce na parterze znajduje się łazienka, kotłownia i korytarz, natomiast u góry jest taras. Problem w tym, że taras jest zaizolowany tylko i wyłącznie papą termozgrzewalną poprze co po kilku latach takiego stanu żelbeton zaczął pękać od wody i cieknie mi w pomieszczeniach znajdujących się poniżej. Po przestudiowaniu kilku tematów w internecie doszliśmy z meżem do wniosku, że pęknięcia uzupełnimy, taras zaizolujemy folią w płynie, przyczepimy te blachy spadowe na brzegach i na to przykleimy gres. Pytanie: Czy ta folia w płynie wystarczy? (pewnie nie). Taras ma 32 m2. Taras jest dobrze wykonany, ma spady wykonane prawidłowo (poza pęknięciami na których powstały bybrzuszenia).
  15. Tak, tak, tak. Bo Ty doskonale wiesz, że dom ja sprzedam i na pewno robote spapram. Moja sprawa i mojej rodziny zamieszkującej dom. Powtórzę ostatni raz, jestem świadoma zagrożenia i nic wam do tego. Na mój pogrzeb i tak nie przyjdziecie to co was to. Zyczysz mi tego poprzez pisanie "niech wam to na łeb spadnie?" TEMAT DO ZAMKNIĘCIA. Nie mam ochoty już się denerwować. Pozdrawiam wszystkich i dziękuję za OPINIE i PORADY!
  16. Witam. Odpowiadając ogólnie... Ja jestem świadoma zagrożenia wynikającego z robienia takich rzeczy na własną rękę, ale tak jak mówi przedmówca: nie mam zamiaru płacić pasożytom za to, ze nic nie robią, a jedyną robotę by zrobił tylko konstruktor, a nie oszukujmy się co raz częsciej ludzie kojarzą sobie różne zawody z urzędami i tym samym tracą do nich zaufanie. Rozumiem, że każdy z was ma dużą styczność z budownictwem i szlak jasny was trafia, że ktoś wychodzi poza schemat i nie leci według prawa. A wy wszyscy jesteście tacy zasadowi? Nie uwierzę... Ja jestem z zawodu nauczycielem i jeżeli u dziecka zdiagnozuje jakąś niedoskonałość i poradnia psychologiczno-pedagogiczna to potwierdzi, a matka dziecka nie ma ochoty skorzystać ze specjalistów odplatnych tylko przychodzi do mnie, abym jej podpowiedziała jak może ćwiczyć z dzieckiem w domu to mam ją od razu zbesztać? Powiedzieć, że nie wie jakie ryzyko płynie z tego? Że może zrobić własnemu dziecku krzywdę oszczędzając na pieniądzach? NIE! Podpowiem co nie co i w cale nie mam pewności czy ona się zastosuje do moich poleceń i czy one poskutkują, bo z zawodu przecież jestem nauczycielem wczesnoszkolnym i przedszkolnym, a nie np. LOGOPEDĄ! P.S. Podpowiecie - zrobię, nie podpowiecie - i tak zrobię. Zawali mi się chałupa to moja wina będzie, przecież nie wasza. Nagle się przejmujecie jedną duszyczką na forum, których jest tysiące, i która jest świadoma swojego czynu. A na ulicy nieliczny z was by się zatrzymał widząc umierającego chłopca. Proponuję obejrzeć filmik pt. "Chłopiec zamarzał na ulicy", ludzie przechodzili i olewali pewnie ze 3 z nich było konstruktorami i myśleli, o tej iwciaki, która bezprawie robi i pójdzie w odsiadkę, a na koniec podchodzi może przyszła iwciaki (bezdomny). Kto w tym momencie jest "oprawcą"? Pozdrawiam. Dziś z mężem jedziemy po dwuteowniki, a blachę musimy pomyśleć czy np, w CAST0RAM... dostaniemy.
  17. To rozumiem, że dwuteowniki mam rozsunąć od siebie w odległości 50 cm?
  18. A jakimi dokładnie przewiązkami i jaką blachą?
  19. A jak według Ciebie byłoby najlepiej łączyć 2 dwuteowniki? Pokoj ma długość 6,8 a ściany mają gdzieś po 40 cm to pewnie belki maja gdzieś z 7,5 m (nie znam się).
  20. On skręcił ze sobą 2 dwuteowniki tak? Coś podobnie tak jak ja myślałam?
  21. Pokoje razem mają długość 6,8 m. Także belki podobnie.
  22. W jaki sposób można ograniczyć ugięcie i zabezpieczyć belkę przed zwichrzeniem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...