Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

mareks70

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    7
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez mareks70

  1. Nasz dom to stary podlaski z 39r. Szpary między balami to 10 do 70mm nie ma reguł. Nie wiem czy do tego wióry drewniane się nadają.
  2. Tab było w oryginale w moim domu i faktycznie co który lokalny spec podpowiada aby tak zrobić jeszcze raz.
  3. Jestem po testach,Sam kit do drewna (akrylowy) popękał w ciągu miesiąca od aplikacji. Wikol z dodatkiem pyłu drzewnego (do 2 mm) to jakaś masakra w aplikacji - ale zobaczę po wyschnięciu i przeszlifowaniu. Zrobiłem też test woodchinka - muszę przyznać, że wygląda najlepiej i (30 dni) nic nie popękało. Słabym punktem jest niestety ilość którą potrzebuję a cena 600ml /50 pln za jedną kiełbasę. Fajnie wyszło "mszenie" linami jutowymi ale mam różne szerokości szczelin i w praktyce dokręcanie większych warkoczy albo wymiana na większą linę na długości 10cm i potem na jeszcze większą aby potem wrócić do podstawowej zabiła moje postępy i efekt wizualny był mniej niż średni. Polecam linę jeżeli są równe szerokości szczelin. Linę wbijałem młotkiem pneumatycznym a potem aby nie wypadały wbijałem kilka gwoździ. Teraz spróbuję silikon zmieszany w pyłem i wiórami. Mszenie mchem odrzucam. Marek
  4. Witajcie Remontuję stary dom na podlasiu. Bele drewniane z mszeniem. Obecnie jestem po "odszarzeniu" bel do koloru zbliżonego do oryginalnego, usunięciu mchu z przestrzeni między belami i zastanawiam się czym uszczelnić te przestrzenie. Wiem, że ludzie to robią linami sizalowymi. Chciałbym zrobić to pianką a od zew. kitem ciesielskim. Taki kit znalazłem tu: http://www.woodchink.eu Bardzo podoba mi się efekt. Problem w tym, że to dość drogo wychodzi bo 600ml to 40,00 zł netto. Ma ktoś jakiś pomysł na taki kit? Z czego można coś takiego zrobić aby był jak kit okienny ale bardziej elastyczny i nie pękał przy wyschnięciu. Myślałem o połączeniu wikolu albo jakiegoś kleju syntetycznego do drewna z pigmentem i pyłem drewnianym lub drobnymi wiórami. Macie jakiś pomysł? Dziękuję za inspiracje. Marek
  5. mareks70

    Stary dom opinia

    Dziękuję Ci za szybką odpowiedź. Chciałbym zostawić od zewnątrz dom takim jak był tzn. z bala i dlatego chciałbym robić ocieplenie od wewnątrz. Oczywiście od zewnątrz wymienię mszenie na coś współczesnego wyczyszczę bele ale planuję jednak bele zostawić maksymalnie oryginalne. Fakt mało miejsca na ocieplenie od wew. ale domek będę wykorzystywał jako letniskowy. Oryginalnie od wew. na belach miałem nabite pod kątem 45 stopni małe pniaki sosnowe a w tę swoistą kratownicę wtłoczona glina. To wszystko zerwałem i zacznę ocieplenie od wew. Czyli jaką folię zaproponujesz na bal przy założeniu ocieplenia od wewnątrz. Mam jeszcze jedno pytanie. W domu podłoga była położona na piasku. Tzn. suchy piasek, na nim legary w postaci połowy sosnowego bala a do legarów przybite deski sosnowe z felcem. Deski rozebrałem, legary wyniosłem a piasek wybrałem. Zaczynam robić podłogę na gruncie. Pierwsza warstwa to będzie 10-15 cm keramzytu impregnowanego, folia , potem wylewka i legary i deska podłogowa. Zastanawia mnie jakim materiałem zaizolować dolny bal, ten który może mieć kontakt z suchym piaskiem i keramzytem.
  6. mareks70

    Stary dom opinia

    Cześć. Od kilku miesięcy też jestem wlascicielem równie starego drewnianego domu na Podlasiu. Mam dwa pytania. Pierwsze odnośnie docieplenia a drugie szkodników w drewnie. Pierwsze: na drewniany bal stosujesz folię wiatro czy paroizolacyjną, potem właściwe ocieplenie potem folia i tu znowu to samo pytanie wiatro czy paro , potem plýta gk lub coś podobnego. Pytam o rodzaj foli przy drewnianym balu ponieważ oglądam domy drewniane w okolicy i ludzie zeznają że od bala powinna być folia paroizolacyjna aby bal był suchy potem ocieplenie potem folia wiatro a potem plyta gk. Oczywiscie chodzi mi o ocieplenie wew. Inny zeznają, że wpierw folia paroizolacyjna. Drugie pytanie jak walczysz i czy w ogóle masz problem ze szkodnikmi w balach ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...