Witajcie Mam na imię Patrycja i postanowiłam sama zostać bohaterką mojego domu i odremontować balkon, 2 lata temu robił go mój EKS, który robotę trochę spaprał, jest tam gładź i gipsar, na to grunt i farba, która odpada już po tygodniu od malowania, sam gips wywaliło... chciałabym zrobic ten balkon raz a porządnie i niskim kosztem, czyli sama sobię zrobię jestem zdolną kobietką, hihi. mam ten gips zdrapać czy mogę to jakoś załatwić tak żeby wyyrównać wszystko i poprawić? jest dużo wzniesien, dziurek i tak dalej ;/ no obrzydliwie to wygląda i boję się, że bd musiała drapać... myślałam sobe jeszcze na górze zrobić, to bym tatę poprosiła, o takiej mini konstrukcji z płyt, żeby mi podświetlało od góry lampą ale najpierw muszę zrobić to o co pytam.. jak myślciie? drapać i od nowa? bd chyba cięzko