Sam jeszcze nie zapisałem, ale mimo że zwykle w podobnych sprawach jestem dość nieufny to wydaje mi się, że to dobra metoda. Pomysł, aby uczyć już tak małe dzieci jest wyjątkowo trafiony, można dzięki temu wykorzystać czas, gdy dziecko jest w stanie bardzo szybko przyswajać nowe umiejętności. Sam nawet czasami żałuję, że wychowałem się w czasach gdy nauka angielskiego nie była tak popularna, bo nabieranie biegłości przychodzi mi teraz z ogromnym trudem.