Witam, podepnę się pod temat. Właśnie zakończyli budowę mojego domu z Porotherm T 38 cm i chciałbym podzielić się refleksjami. Miałem trochę wątpliwości przed zakupem materiału a teraz mam jeszcze większe, czy wybór był trafny:
- pustaki nie są tak precyzyjnie wykonane jak zapewnia producent, więc w kolejnych warstwach pojawiają się drobne szczeliny poziome. Wykupiłem szkolenie do pierwszej warstwy, co w praktyce ogranicza się do udostępnienia sprzętu do równania zaprawy. Niby wyszło równo, ale hgw czy IDEALNIE równo. Szkoleniowiec dał takie porady budowlańcom: jeśli są nierówności między pustakami w kolejnych warstwach, trzeba przeszlifować. Niby racja, ale de facto trzeba by szlifować na każdej warstwie znaczną część pustaków - która firma będzie chciała to robić, bo dodatkowa robota - dodatkowe koszty, bo czas. A technologia miała być szybka i łatwa.
- druga sprawa: pustaka 38 cm ledwie da się przeciąć "aligatorem", bo się ostrze przycina, bo długo, bo trudno ciąć; rada szkoleniowca: ciąć dużą tarczą; skutek - nie da się równo przeciąć, żeby nie było jakiegoś " brzuszka", który odpycha sąsiedniego pustaka - powstaje szczelina pionowa. Rada szkoleniowca: zapuścić szpary pianką pur, dopuszczalna szerokość szczelin pionowych to 3 cm ( hmmm, ciekawe.... ). Rada szkoleniowca: przecież na zewnątrz i tak idzie tynk, który zamknie w szczelinach powietrze i izolacja będzie OK
- nierówna szerokość - powstają "ząbki", ale to najmniejszy problem, pokryje tynk
- i teraz kwestia zasadnicza: czy ma sens dawać zalecane 4 cm tynku z perlitem ( nie taniego ), czy można np 2 lub 3 cm - czy grubość zalecana wynika z marketingu czy rzeczywiście im grubiej, tym lepiej zniweluje ww defekty. To pytanie do kogoś, kto się zna, nie do panów marketingowców, którzy oczywiście zalecą: im grubiej, tym lepiej. Może w takim razie 8 cm nie 4 cm?
- spękanych pustaków miałem około 20 na jakieś 700
Firma narzekała, że wcale nie jest tak szybko, co prawda nie mają wielkiego doświadczenia z Dryfixem, ale z tym cięciem i sztukowaniem się trochę namordowali.
Pozdrawiam i proszę o poradę co do tynku, bo z resztą się już i tak nic nie da zrobić.