Witajcie,
Planuję budowę podwyższonych rabat na warzywnik z drewnianych belek. Nie będą wykładane w środku niczym, żadną folia zabezpieczającą itp. Czym najlepiej je zaimpregnować, aby nie zatruć warzyw i siebie..? Ponoć dobry jest pokost lniany (ale są tam jeszcze w nim jakieś dodatki przyspieszające schnięcie z ołowiem itp., czy one też nie są toksyczne?). Akurat mamy sadolin do drewna, czy on może być..? Czy w ogóle z tych wszystkich impregnatów coś się wydostaje do ziemi? Słyszałam, że z sadolinu nic nie ma prawa być wypłukiwane itd., jak to jest? Będę wdzięczna za pomoc.