Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

mewa22

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    10
  • Rejestracja

O mewa22

  • Urodziny 19.05.1980

Informacje osobiste

  • Płeć
    Kobieta
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Kod pocztowy
    86-300
  • Województwo
    kujawsko-pomorskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

mewa22's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Ja też nie mam doświadczenia w tej materii ale tonący brzytwy się chwyta... Wcześniej nie było problemu z gruntami rolnymi to może i kombinowania nie było. Z sytuacji opisanej przeze mnie widać, że bez walki żadnych szans na kredyt nie mam więc co mi pozostaje...
  2. Dla ciekawostki jeszcze dodam, że dziś podczas rozmowy z urzędnikiem starostwa powiatowego dowiedziałam się, że jest obowiązek uaktualniania stanu nieruchomości w trakcie budowy.
  3. Spójrzcie, proszę na to http://muratordom.pl/prawo/formalnosci-budowlane/dzielimy-grunt-rolny-na-duze-dzialki,132_9445.html
  4. No właśnie nawet dziś z nim rozmawiałam i twierdzi, że albo może mi ujawnić budynek na 3011 m (potem podatek od nieruchomości) albo wyodrębni z nich działkę z budynkiem w budowie z oznaczeniem BP. Mam nadzieję, że to możliwe.
  5. Ja się zastanawiam jeszcze, jak sądy to będą uwzględniać, to tej pory nie było problemem uzyskanie wpisu, że działka w zakresie 5 arów jest zabudowana, a w zakresie 12 to pastwiska. W rozmowie telefonicznej z księgami usłyszałam, że teraz musi być albo taka, albo taka. Ale przecież geodezja wydaje wypisy właśnie w formie "częściowej" - część nieruchomości to budynki, część grunty orne na przekład. I co wtedy? Właśnie dlatego chciałabym zadziałać w jakiś sposób aby opis w ewidencji gruntów był jednolity (BP np), bo rzekomo na tej podstawie wnioskuje się do sądu. Tak bynajmniej tłumaczył nam geodeta. Broń Boże aby było słowo "rolna".
  6. Nie zrozumieliśmy się do końca. Nie chcę nowych wz, chcę wydzielić "małą" działkę pod budynkiem po to aby była mniejsza niż 3000 m i nie płacić przy okazji podatku od nieruchomości od 3000 m. Chciałabym wydzielić ok 500 m pod budynek. W banku otrzymałam informację, że ważne jest to aby przestał widnieć w księgach zapis rolna. W księgach na wniosek (kosz 60 zł) zmienią sposób użytkowania działki zgodnie z wypisem z ewidencji gruntów. Czyli droga wyglądałaby w ten sposób - geodeta - na podstawie jego dokumentacji zmiana w ewidencji gruntów i ostatecznie wniosek do ksiąg wieczystych. Ja szukam jakiegoś rozwiązania i wyjścia z tej sytuacji. Powiedzieć "nie" jest bardzo łatwo.
  7. No właśnie mam nadzieję, że po podziale nie pozostanie rolną. Geodeta mówił, że może wpisać budynek BP w budowie. Odnośnie zmiany nr działki i związku z warunkami zabudowy to to chyba nie jest problem, bo przecież najpierw można wystąpić o warunki zabudowy a potem podzielić działki. Rozumiem, że skoro przyjąć by taki wariant to musiałabym dopilnować aby wszystko inne było zgodnie z przepisami. Będę liczyć na kompetencje geodety. Co do drugiego wariantu, tzn. budynku mieszkalnego z lat 70-tych gdzie mam służebność na rzecz rodzica, to gdyby zdjąć służebność to byłaby jakaś forma zabezpieczenia dla banku? Rozumiem, że także do wysokości wartości nieruchomości, bo pod budynkiem też jest działka rolna.
  8. Serdecznie dziękuję za odpowiedzi. Będę drążyć temat podziału działki a konkretnie wydzielenia z mojej działki 3011 m działki budowlanej pod budynkiem. Rozmawiałam z geodetą i mówił, że jest taka możliwość? Czy ma rację? Zdjąć służebność nie jest prosto a innej nieruchomości w sensie budynku mieszkalnego oprócz tego ze służebnością nie posiadam. Który bank zabezpiecza ze służebnością? Czyli rozumiem, że na działce o obszarze 6,5 hektara też nie będę mogła zabezpieczyć kredytu?
  9. Witam, od roku buduję dom z kolekcji Muratora M132b, w chwili obecnej wykonywany jest strop. Posiadam działkę 3011 metrów zaklasyfikowaną jako grunt rolny. Chciałabym uzyskać kredyt na dalsze etapy budowy w wysokości ok 200 000 zł. Niedawno dowiedziałam się, że od maja 2016 r. jest z problem z zabezpieczaniem kredytów hipotecznych na gruntach rolnych. W związku z powyższym mam pytanie czy jest jeszcze jakakolwiek szansa na kredyt. Oboje z mężem pracujemy w sferze budżetowej oraz posiadamy gospodarstwo rolne. Zdolność kredytową biorąc pod uwagę same zatrudnienie jest. Wprowadzona ustawa o księgach wieczystych i hipotekach stanowi, iż zabezpieczyć można do wysokości wartości nieruchomości. Moja działka z rozpoczętą budową to wartość ok 180 tys. Wiem, że bank zabezpiecza podwójnie czyli w moim przypadku 200 tys *2. Czy mogłabym wskazać jako zabezpieczenie kredytu inną nieruchomość rolną np grunt orny o obszarze 6,5 hektara cena za hektar 35000-40000? Albo ewentualnie inną nieruchomość dom mieszkalny jednorodzinny wybudowany w latach 70-tych powierzchnia ok 250 m ale tu mam wpisaną służebność osobistą mieszkania na rzecz jednego z rodziców (nie dożywocie). Myślałam jeszcze o innym wariancie aby wyodrębnić działkę pod samym budynkiem ok 500 m i spróbować przekształcić w budowlaną (V klasa ziemi). W studium mam opis i tereny zagospodarowane rolniczo, planu zagospodarowania nie ma. Proszę o pomoc.
  10. Witam, ja również chciałabym się przyłączyć do forum. Rozpoczynamy przygodę z M132b ale na forum wariantowego w wersji II bardzo "mały ruch". Obecnie jesteśmy w trakcie załatwiania papierologii. Odnośnie zmian, których nie ma za dużo to: - rezygnujemy z trzeciej łazienki i garderoby przy niej, na rzecz dwóch pokoi dzieląc każdy z nich symetrycznie aby miały po ok 15 m, - rezygnujemy z wejścia do spiżarni od strony korytarza, - powiększamy drugą łazienkę kosztem kotłowni na tyle aby zmieściła się w niej kabina prysznicowa, - powiększamy wnękę przy mniejszej łazience kosztem kotłowni w celu wygospodarowania miejsca na garderobę, - chcemy troszkę więcej wylać nad oknami, bo wydaje nam się, że okna zaczynają się zaraz pod dachem, właściwie zwrócił nam na to uwagę dekarz, to chyba tyle zmian... Długo szukaliśmy projektu i ten dla naszej rodziny 2+2+Babcia wydaje się być najodpowiedniejszy. Korzystając w Waszych doświadczeń chciałam przesunąć okno w jadalni o 50 cm ale niestety już pierwsze rozczarowanie, bo miejscowy architekt twierdzi, że zaraz za oknem przechodzą jakieś belki/podpory i chcąc przesunąć okno trzebaby przekonstruować te wzmocnienia, co się wiąże oczywiście z dodatkową opłatą i przede wszystkim czasem na naniesienie dodatkowych poprawek. Chcemy w czerwcu rozocząć. Liczę na Wasze uwagi, pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...