Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

lolka.77

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    26
  • Rejestracja

O lolka.77

  • Urodziny 11.11.1977

Informacje osobiste

  • Płeć
    Kobieta
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Malbork
  • Kod pocztowy
    82-200
  • Województwo
    pomorskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

lolka.77's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Się okazuje, że ja - tak sobie łazienki zaplanowałam, że nic się połączyć nie da
  2. U nas też dwójka inwestorów, co ma pewnie spore znaczenie w związku z brakiem związku formalnego. Nikt się nie czepiał.
  3. U nas od miesiąca czekamy na tynki :/ Pierwszy niesłowny wykonawca nam się trafił Zobaczymy czy w końcu jutro czy pojutrze zacznie... Poza tym postępy są. Elektryk w domu skończył i przeniósł się z robotą na budynek gospodarczy, dach położony, oczyszczalnia zamontowana. Tylko te tynki wszystko psują, bo teoretycznie już miałam wszystkie instalacje mieć i ocieplone poddasze. Już nawet nie myślę o jakiejkolwiek szansie na przeprowadzkę w tym roku, bo przez te cholerne tynki to teraz na hydraulika czekać będę, aż skończy to co zaczął jak się okazało, że u nas jeszcze nie ma co robić :/
  4. U nas gipsowe 24-25 cementowo-wapienne 25-26, niby złotówka, ale tych metrów od groma. No i koszt szpachlowania przy gipsach mniejszy, bo i tak mówią, żeby raczej liczyć się z tym, że warstwa gładzi pójdzie (ale to już i tak mniej niż przy cementowo-wapiennych). W tygodniu będziemy mieli policzone które za ile wychodzą, obejrzymy wykonanie i będziemy decydować. A tym czasem jutro zakładamy własnoręcznie zbite drzwi, a w poniedziałek wchodzi elektryk
  5. czy któryś z bocianków tynkuje/wybrał już tynki? Jak tak to jakie i dlaczego? Jeden tynkarz mówi o wyższości cementowych, drugi rekomenduje gipsowe... Obaj robią jedne i drugie... Wstępnie myślę o cementowych w garażu i łazienkach i diamand w części mieszkalnej. I jeszcze wylewki? Opłaca się płacić więcej za anhydrytową?
  6. U nas cieśle zaczynają z więźbą walczyć. Mam nadzieję, że do 25 lipca się wyrobią z deskowaniem, bo okna przyjeżdżają. I od sierpnia dachówka i instalacje, których wycenami jestem na razie podłamana - myślałam, że 100k to z dużą górką założenie, a tu wszystko ponad :/
  7. Dawno mnie nie było, a tu widzę się dzieje U nas też w końcu skończyło się załatwianie kredytu i majstry dziś niespodziewanie całkiem ściany zaczęli stawiać
  8. Liliputek super spiżarnia. Ja u siebie też planuję zamiast komina i kosztem części mniejszego mieszkania.
  9. W tygodniu wybiorę się do kuzynki (jest audytorem energetycznym) zobaczymy co ona policzy, czy to co mam jest z d... czy rzeczywiście przeliczone. Jak nie da rady to zlecę OZC. Chociaż opinie znanych mi hydraulików powoli zniechęcają - zwłaszcza, że jednego rozliczam i widzę w zleceniach instalacje dodatkowego kotła do PC.
  10. A jak ten wskaźnik może się inaczej nazywać? Firma od adaptacji, twierdzi, że charakterystyka jest przeliczona po zmianach i po uwzględnieniu położenia.
  11. I u nas ewentualne obniżanie temperatury tylko na noc, bo ja pracuję w domu, a mama na wyodrębnionej senioratce też cały dzień w domu. Prąd na pewno liczył w taryfie gdzie cena jest przez cała dobę taka sama i jak pisałam liczył dla przykładowego miesiąca z temperaturami oscylującymi koło -10. I liczył dla kotła 12 kW, dopiero po szczegółowej analizie zaproponował 16 kW. Zobaczymy co inni powiedzą.
  12. Myjk no na oko liczyłam wiem ile teraz kosztuje mnie ogrzewanie olejem opałowym, wiem, w jakim stanie jest dom w którym mieszkam i mam nadzieję, że to co buduję jednak parametry cieplne będzie miało lepsze, a powierzchnię niewiele większą. No i w informacjach wszelakich wszędzie jest, że gaz jest tańszy niż olej. Więc na oko mi wyszło, że ogrzewanie powinno kosztować mnie mniej niż teraz, a maksymalnie tyle samo, bo ostatnimi czasy to jednak olej coraz tańszy jest i ten sezon pewnie poniżej 4000 zakończymy. Nie mam się łudzić, że ogrzewanie nowego, dobrze zaizolowanego domu będzie mnie kosztowało mniej niż teraz nawet jak wybiorę podobno tańsze źródło? Do projektu mam dołączoną charakterystykę energetyczną - wg niej współczynnik strat mocy cieplnej przez wszystkie przegrody zewnętrzne - 150,21, a na wentylację (w projekcie grawitacyjna) - 105,73 z tym, ze wentylację zmieniamy na mechaniczną. Do wyceny oprócz projektu biorą tą charakterystykę energetyczną, to za mało? Co jeszcze powinni ode mnie chcieć? Prawdę mówiąc napalona byłam na tą PC, ale osobiście poznałam 2 użytkowników. U jednych siedziałam w grubej bluzie, bo mi zimno było (pompa PW). U drugich rachunki nie powalają a użytkują jeszcze kominek (odwierty) - z tym, że oni są w trakcie 2 sezonu grzewczego, więc pierwszy to może jeszcze schnięcie było. Pierwszy sezon kosztował ich ponad 2,5k ale nie wiem ile jeszcze dodatkowo grzali kominkiem. A PC z 3 odwiertami kosztowała ich 75k (łącznie całe ogrzewanie). To o 40k więcej niż moja wycena CO CWU z kotłownią na gaz.
  13. thoreg w charakterystyce energetycznej mam coś takiego jak roczne zapotrzebowanie na energię użytkową - 12 271,06 w tym 7 099,53 ogrzewanie i 5 171,54 ciepła woda.
  14. To może ja jednak przy oleju zostanę??? Dom 25 letni, 210 m2, średnio ocieplony, okna stare, wiatr przez wentylację hula, temperatura w granicach 20-24 stopni (zależy od kondygnacji) na ogrzewanie (sezon) + ciepłą wodę (cały rok) idzie koło 1500 l, co przy obecnych cenach daje niecałe 4000. A podobno gaz jest dużo tańszy... Liczyłam, że przy gazowym i niewiele większej powierzchni zamknę się za CO i CWU w 3000, zwłaszcza, że i reku, i ocieplenie i szczelność okien na innym poziomie.
  15. W sumie to nawet w firmie do której poszliśmy po wycenę za bardzo nas na tą pompę nie namawiali...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...