Krzysiek Lenarcik

Z lokalnego składu kupowałem ekoret, a wesołą zamawiałem tutaj: https://www.smarttrans.eu/ekogroszek-wesola Jej minus to wilgoć, muszę dosuszać w kotłowni rozcięte worki, ale kupić suchy groszek zwłaszcza jesienią to chyba cud. Jeszcze nie widziałem groszku, który prosto z worka foliowego nadawał by się do wsypania do zbiornika. Następnym razem potestuję chyba jaret plus.

Jakiś czas temu zastanawiałem się czy wystarczy u mnie kociołek 7kW. Po ponad roku użytkowania SKAM-P 7kW mogę napisać, że śmiało daje radę. Dom parterowy, 15 cm styropianu na ścianach i 20 cm na stropie, okna 3-szybowe, bez rekuperatora. Kociołek grzeje 120m2 przy pomocy podłogówki + są dwie drabinki w łazienkach. Przy temperaturach koło zera podłogówka chodziła na 25*C i w domu mieliśmy 21-22*C, garaż z kotłownią 50m2 ogrzewały się same i było wtedy około 18*C Po tygodniu mrozów -10 do -23 temp w domu spadła o jeden stopień przy tej samej nastawie podłogówki W salonie co wieczór lub dwa odpalamy kominek na max 3 godziny, idzie jedno lub dwa wiaderka drewna, przed mrozami kominek palił się znacznie rzadziej. Co do pieca to poza szczytami mocy na podgrzanie wody, nie przekracza 50-60%! Więc zapas chyba jest. Przez okrągły rok od listopada do listopada (latem chodził na CWU) spaliłem 3700kg grochu, ale połowa pierwszej zimy to wygrzewanie i osuszanie domu, brak drzwi w środku i do garażu, wyłaz na strych jakoś tam zatkany, ogólnie prace wykończeniowe, ale w domu było 22 stopnie. Próbowałem 3 różne groszki i najbardziej jak narazie przypasowała mi Wesoła, bo mam ZERO spieków, ładnie się spala, ze 100kg mam dwie płaskie kuwety popiołu. Ogólnie to jestem bardzo zadowolony. Tak to chodzi: https://ekotlownia.pl/sterownik/220 Teraz trąbi się wszędzie o smogu a ja u siebie rzadko kiedy widzę dymek z komina i to bardzo delikatny. pozdrawiam i polecam Krzysiek

Mój Skam "siódemka" czeka na montaż w przyszłym tygodniu. Będzie grzał niemal 120m2 parterówki z doklejonym garażem. W całym domu podłogówka. Z resztą więcej info o domu jest tu: http://cieplowlasciwie.pl/wynik/x5a Max zapotrzebowanie wyszło 5,5kW, średnie 2,8kW. Znajomi, którym mówię, że kupiłem kocioł 7kW, są mocno zdziwieni, patrzą jak na wariata. Wiadomo - dziś każdy kupuje 12 lub 14kW. Rozmowa z hydraulikiem wyglądała tak: -jaki kocioł Pan kupił? -7kW. -co proszę?!? chyba 17. -nie, 7 No i pod wpływem tych wszystkich głosów dookoła sam nabrałem obaw, ale mam nadzieję, że będzie ciepło.

Dzięki za odpowiedź. Chciałbym jeszcze się dowiedzieć czy dobrze rozumuję ekonomikę spalania w prawidłowo dobranym kotle. Załóżmy, że średnia moc potrzebna do ogrzania mojego domu to 3.5 kW, jeżeli zainstaluję kocioł 7 kW, to będzie pracował na 50%, kocioł 9 kW na 40%, a kocioł 12 kW na 30%. Czy zatem realne zużycie węgla w najmniejszym kotle będzie wtedy najmniejsze, gdyby je postawić obok siebie? I tak samo dla maksymalnego zapotrzebowania na energię (7 kW), mały kocioł będzie szedł na 100%, "dziewiątka" na 80%, a "dwunastka" na 60%.

To mój pierwszy post tutaj, więc witam serdecznie forumowiczów. Od dłuższego czasu czytam to forum i poradniki nt. doboru kotła, m. in. bardzo dobrą "pigułkę wiedzy" kolegi Timon ( http://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/13884-poradnik-jak-wybiera%C4%87-kocio%C5%82-na-ekogroszek/ ). I w sumie na tej podstawie dokonałem doboru kotła, szukam tylko poparcia od doświadczonych kolegów, iż mój wybór jest OK. Parametry naszego domu: -parterówka (bez piwnic, strych nie użytkowy i nie ogrzewany) o całkowitej powierzchni 170 m2, z czego 50 m2 to garaż i kotłownia, pozostałe 120 m2 - pow. użytkowa -ściany: 24 cm bet. komórkowy + 15 cm styropian 038 -podłoga: styropian 2x4 cm -strop żelbet 15 cm + styropian 2x10 cm -wentylacja grawitacyjna -okna PCV 3-szybowe, profil 90 mm -podłogówka na całej powierzchni użytkowej, grzejnik tylko w garażu i drabinki w dwóch łazienkach. Przy pomocy http://cieplowlasciwie.pl oszacowałem OZC, wyszło maksymalnie 7.3 kW (40 W/m2), średnio 3.7 kW. Zapotrzebowanie na ciepło dla CWU pomijam, gdyż przez większość sezonu pokryje je nadwyżka mocy pieca (teoretycznie). Mój wybór to kocioł SKAM-P 7 kW, dużo dobrego czyta się o tym modelu. Moja największa wątpliwość, to czy ten "kociołek" da radę u nas? Z tego co się doczytałem - ma on rezerwę mocy do 10 kW, poza tym w salonie będziemy mieli kominek, głownie dla nastroju, ale też na wypadek zimy tysiąclecia, jako pomocnik. Biorę też pod uwagę Zębiec Merkury 9kW oraz Ogniwo Eko Plus 10kW, lecz tak samo jak niedogrzania - boję się przewymiarowania kotła. Będę wdzięczny za wszelkie opinie.