Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Garbaty Ajgor

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Dywity
  • Kod pocztowy
    11-001

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Garbaty Ajgor's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. A ja mam nieco inny problem: W dużym skrócie-przez moja działkę Zakład Energetyczny chciał pociągnąć linię podziemna do sąsiada. Był to dla mnie spory kłopot,ale przecież trzeba ludziom iść na rękę. Podpisałem oświadczenie woli,że udostępniam, bezpłatnie itd. W grudniu zakopali kabel i podłączyli sąsiada. A ja do dzisiaj (pół roku) bujam się ze zniszczonym podjazdem (nawierzchnia i obramowanie). W oswiadczeniu jest oczywiście zapis,że naprawy powinny być dokonane niezwłocznie. No ale przecież była zima wszystko zamarzło i znowu trzeba było być człowiekiem i wszystkim dookoła iść na rękę. Po0tem wykonawca wykonywał jakieś działania pozorowane, przysłał robotników z grabiami itd. Śmiech na sali. W końcu zarzucił mi ,że zmyślam, kiedy opowiedziałem mu w jakiej technologii wykonany był podjazd. No to przesłałem mu dokumentacje foto. Zamilkł. Podobnie jak inspektor nadzoru z Energii. Co ciekawe w dokumentach spółki inwestycja jest zakończona i rozliczona. Mnie wcześniej informowali,ze dopóki nie zatwierdzę sposobu usunięcia szkód wykonawca nie otrzyma kasy. Jednym słowem koncertowo dałem się zrobić konia jak ostatni naiwniak. Może ktoś się ulituje i mi doradzi co robić? Do sadu raczej nie pójdę, bo mi szkoda nerwów a i finansowo, pewnie tylko do tego dopłacę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...