Witam,chciałbym odgrzać kotleta,moim problemem jest piec Buderusa na ekogroszek funke KW dokładnie 50KW,produkowany przez EKOCENTR Pleszew, problem polega na zapychających się kanałach wylotowych tzw płomieniówkach,piec posiada dodatkowy ruszt w którym palę drzewem,dokładnie sosną sezonowaną suchą ale paliłem liściastym i problem nie ustępował,co 3-4 dni muszę czyścić piec,ponieważ się zapycha i w kotłowni mam mnóstwo dymu że można się bez problemu udusić,nie mówiąc o nieosiąganiu temperatury i lejącej się smolistej substancji,wtedy biorę szczotkę w rękę i czyszczę 11 płomieniówek,wtedy robi się ciąg i wszystko jest w normie,wzywałem serwis to zwalali winę na ciąg kominowy,więc dokupiłem rurę ocieploną i w/g serwisu ciąg był już ok,zapytałem dlaczego się zapycha piec to odpowiedzieli że przez brak ciągu,zapytałem również czym ma czyścić piec ponieważ wycior który dostałem w komplecie jest za duży i nie pasuje do moich płomieniówek ,poprosiłem żeby zadzwonili do firmy i zapytali jakiej średnicy powinny być płomieniówki,dowiedzieli się że powinno być ich 8szt o średnicy 8cm czyli sprawa się rozwiązała dlaczego wycior nie pasował i poniekąd pomyślałem dlaczego ciąg ma za słaby i się często zapycha,niby licząc przekrojami i ilością płomieniówek powierzchnia wylotu spalin powinna być nawet wyższa tylko chyba nikt nie uwzględnił zapychania się,na koniec poprosili żebym nikomu nie mówił że dzwonili do firmy,bo może akurat nie mieli rur "ósemek" to wspawali więcej "piątek" następnie pojechali , a ja naiwny czekałem czy teraz się nie zapcha przy przedłużonym kominie,ale się zapychał myślałem że to wina zbyt wilgotnego drzewa,minęły dwa sezony ,drzewo jest już napewno suche i dalej to samo,przy ekogroszku problem znika bo czyszczenie co 1-2 miesiące jest mniej dręczące,na koniec dodam że dzwoniłem ze 30 razy do tej firmy i albo nikt nie odbierał albo podawali telefony do serwisantów też nie odbierali telefonów jak się udało dodzwonić po kilku dniach to kazali wysyłać skany dokumentów i fakt gwarancja minęła może kilka dni przed moim zgłoszeniem ,ale nie zmienia faktu że nikt się ze mną nie kontaktował od roku czasu ani ja się nie mogłem się dodzwonić do tej "dziadoskiej" firmy,wobec tego chciałbym zapytać czy ktoś ma może taki kocioł żeby wymienić się spostrzeżeniami i czy istnieje jakaś rękojmia od wad fabrycznych,może bym założył sprawę w sądzie i bym ruszył temat,bo to już trwa ze 3 sezony,a ja już mam dość tego urządzenia.Pozdrawiam. Paweł