Dałem dwie warstwy papy (razem około 6mm) na całej długości każdego legara. Nic nie mocowałem do posadzki, wszystko trzyma grawitacja. Całość waży dość sporo (13m2), nic nie hałasuje i nic się nie przemieszcza. Polecam wiercić otwory pod każdy wkręt, tam gdzie ich nie zrobiłem (z lenistwa) widać małe pęknięcia i pewnie deski będą do wymiany za jakiś czas, ale tym się nie przejmuję, bo to chwila. Trochę roboty ze wszystkim było, szczególnie olejowanie, bo musiałem to zrobić przed montażem na balkonie. Dużo cięcia, wiercenia i wkręcania (około 600 wkrętów). Ale teraz jest miło na boso na balkonie. Balkon przechodzi kolejne metamorfozy, jeszcze dużo pracy przede mną.