Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

modusoperandi

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    64
  • Rejestracja

O modusoperandi

  • Urodziny 29.02.1980

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Opole
  • Kod pocztowy
    45-086
  • Województwo
    opolskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

modusoperandi's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Panele potrafią 'strzelać' to fakt. Chociaż akurat u mnie w salonie dzieje się to bardzo rzadko. W kuchni skubaniec regularnie sobie lubi 'pyknąć' zaś w sypialni od jakiegoś czasu zaczął. Wcześniej nie dawał w ogóle oznak życia. Zobaczymy, co nasz wesoły rząd zaproponuje w dalszej kolejności, jeśli chodzi o walkę ze smogiem. Mam cichą nadzieję, że pójdą po rozum do głowy i zrobią taryfę z tanim prądem 20 godzin na dobę (jak w Czechach czy Słowacji). Wtedy jedynie w nocy przez 4 godziny płaci się normalną stawkę. Przy tym założeniu, nie będzie sensu posiadać pieców akumulacyjnych, bo panelami będzie można grzać praktycznie całą dobę...
  2. We Wrocławiu masz firmę ogrzej.com.pl - ja korzystałem z ich usług, oraz moi znajomi. Wiedzą, co robią. W Twoim wypadku będzie problem z nieocieploną kamienicą / oknami itd. Wydaje mi się, że lepiej się u Ciebie sprawdzi coś z nadmuchem ciepłego powietrza po pomieszczeniach. Zapytaj najpierw w firmie, którą Ci podałem, albo poszukaj innych - jest już tego trochę. Wyszukaj w wolnej chwili moich postów. Przeczytałem cały ten wątek, czyli ponad 2300 postów zanim się zdecydowałem na panele IR. Wydaje mi się, że znacząco w kilku postach streściłem tematykę oraz dodałem swoje przemyślenia.
  3. Jeśli Ci Opole po drodze, to możesz mnie odwiedzić. Ostatnio byli u mnie znajomi i oni także po prezentacji zdecydowali się na montaż paneli. Jeden zainstalował je w lokalu użytkowym (kosmetyczka czy coś w ten deseń) a drugi w swojej bacówce. Na obecną chwilę są bardzo zadowoleni.
  4. Najprawdopodobniej jest to wynik ocieplenia jednej ze ścian, chociaż osobiście, podejrzewałem, że ten zabieg zniweluje w najlepszym wypadku 10%. Być może się pomyliłem, ale wydaje mi się, że największa oszczędność względem dynamicznego pieca polega na braku konieczności jego ładowania. Panelami sterują termostaty, jak tylko temperatura spadnie poniżej 20*C panele się włączają. W moim przypadku, panele działają przez cały rok 'uśpione', bo temperatura pomieszczeń jest wyższa. Utrzymanie stałej wartości 20*C nie wymaga dużego nakładu energii, przynajmniej na początku okresu grzewczego. Piec ma sporą bezwładność działania względem paneli. Owe 20% mogło zatem także wyniknąć z faktu, że piec był załączany do działania nieco później, więc mieszkanie mogło się wychłodzić. Tak czy inaczej, zdecydowanie przyjemniejsze jest odczucie ciepła w mieszkaniu ocieplanym panelami IR niż zaduch z pieca (i konieczność ciągłego wietrzenia).
  5. Bzdura. Jest to system grzewczy dokładnie taki sam, jak każdy inny, który opiera się na poborze prądu. Zużycie musi być adekwatne do zapotrzebowania przez 'kwadrat'. Nie ma cudów. W moim przypadku panele sprawdziły się bardzo dobrze. Zużycie energii względem pieca dynamicznego i konwektorów niższe o 20% (porównanie 2, podobnych sezonów grzewczych). Za ogrzewanie w sezonie 2015/2016 średnio zapłaciłem 3,4 PLN/m2 W ostatnim sezonie 2016/2017 średnio za metr wyszło więcej, bo 4,3 PLN/m2 Dodatkowa korzyść jest taka, że mając całe 48 m2 mieszkania, zdobyłem dużo przestrzeni, gdyż piece zostały wyrzucone a panele powędrowały u zbiegu ścian i sufitu. Moim zdaniem (potwierdzonym osobistymi odczuciami) panele to bardzo dobre rozwiązanie - szczególnie polecam osobom leniwym oraz jeśli chcemy zaoszczędzić w mieszkaniu na przestrzeni.
  6. Orientuje się ktoś, jaki jest koszt wykonania projektu takiego tarasu? Jestem przekonany, że bez projektu się nie obejdzie, bo życzliwych sąsiadów mam i któryś z pewnością by dowalił, albo choćby kominiarz...
  7. Koniec sezonu grzewczego - wyjątkowo długiego. Podsumowanie: 34 tygodnie grzania 5270 kWh zużytej energii elektrycznej, co kosztowało 1630 PLN W porównaniu z zeszłym rokiem, zużyłem 1787 kWh energii więcej, co wyniosło w kosztach wzrost o blisko 500 PLN. Oby więcej takich długich zim u nas nie było Tak czy siak - nie jest źle. Pozdrawiam i do następnego sezonu!
  8. Zima w tym roku była zdecydowanie mocniejsza niż poprzednie. Praktycznie przez pełne 7 tygodni były temperatury ujemne w mojej okolicy. Przełożyło się to na zużycie energii - zauważalnie wyższe niż w latach poprzednich. 2016/2017 - 4622 kWh na dzień dzisiejszy i jeszcze nieco urośnie, nie przekroczę jednak 5000 kWh. W zeszłym sezonie grzewczym zużyłem całościowo 3464 kWh. Jak wasze zużycie - z pewnością wyższe, ale to u wszystkich urosło
  9. Nie jestem pewny, jak to się dokładnie odbywa, ale jeśli dobrze pamiętam, to taka osoba zostaje PROSUMENTEM, jednocześnie produkując energię i ją odbierając. Zmieniają licznik, który zlicza ilość wyprodukowanej energii w okresie letnim. Dalej wg starego założenia miało być to liczone 1:1, czyli wyprodukowaną energię, dajmy na to 4500 kWh w okresie letnim, możesz wykorzystać w okresie zimowym. Obecnie coś się pozmieniało. Nowy rząd zaczął traktować energię odnawialną jak zło konieczne i stale słyszę, że to już nie jest opłacalne. Tak czy inaczej - muszę się sprawą mocniej zainteresować. Jest to opcja bardzo ciekawa.
  10. Fotowoltaiką jestem zainteresowany w wariancie, jaki został podany (nie wiem, jak to wygląda obecnie). Poprzednio zakładano, że ilość wyprodukowanej energii w okresie letnim zostanie wprowadzona do sieci. Taką samą ilość będzie można zużyć w okresie zimowym. Moje roczne zużycie na ogrzewanie zawiera się w okolicy 4000 kWh Instalacja 'piątka', którą biorę pod uwagę, wyprodukować powinna rocznie 4500 kWh. Przy spadku sprawności po 10 latach niech będzie rocznie produkować w okolicy 4000 kWh - to nadal wychodzę na '0'. Wszystko to jest ciekawa opcja pod warunkiem, że będzie liczone jeden do jednego. Największa korzyść wtedy jest taka, że nie musisz korzystać z drugiej taryfy, tylko korzystasz z 'nazbieranej' energii przez całą dobę.
  11. U mnie zeszły zimowy sezon pochłonął 3464 kWh (7 miesięcy grzania), co kosztowało 1120 PLN (72 kWh/m2) Obecny sezon (najzimniejszy jak do tej pory) pochłonął już blisko 2600 kWh. Przewiduję, że całościowe zużycie wyniesie ponad 4000 kWh. Pojawiła się także myśl, żeby na dachu postawić instalację fotowoltaiczną 5kWp - ilość energii wyprodukowanej w lecie mogła by być wykorzystywana w zimie. Jest to ciekawa opcja
  12. Jak dotąd panele zużyły 2576 kWh energii, co daje średnio 24,5 kWh zużycia energii na dobę. Kolego Nordzik - trudno będzie podać zużycie energii, gdyż każde mieszkanie / dom jest inne. Może Ci pomoże mój średni koszt ogrzewania 48 metrowego mieszkania panelami, który wynosił w zeszłym roku 3,80 PLN za metr.
  13. Bardzo pozytywnie jestem zdziwiony. Rzeczywiście cenowo taka deska calowa wychodzi bardzo tanio. Trochę by każdą trzeba było przygotować, oczywiście impregnacja, ale też nieco należało by ją oszlifować. Tak czy siak, nakład pracy niewielki a cenowo rzeczywiście wychodzi to bardzo ciekawie. W marcu zacznę 'imprezę' mam nadzieję. W sumie już nie mogę się doczekać...
  14. Traktowałbym to rozwiązanie jako tymczasowe. Przed położeniem płyt, mógłbym je zabezpieczyć przed wilgocią (i innymi warunkami atmosferycznymi).
  15. W sumie płyta zamiast desek tarasowych to jest jakiś pomysł. Zastanawiam się, czy np. budżetowo można by wrzucić na przygotowany na łapach stelaż, płyty OSB? Jako rozwiązanie tymczasowe pewnie się sprawdzi? Oczywiście między płytami zachowany byłby odstęp (dylatacja) 10 mm. Co sądzicie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...