Pozdrawiam Serdecznie
Jezeli chodzi o moja kuchnie to wyglada jak obraz Picassa. Płytki mam 10 na 10 w dwóch kolorach jasne mleko z kawą i tzw. dzika wiśnia ( bordowo-brązowe). Kończą sie na rożnej wysokości ,gdzieniegdzie dziury (zamierzone), wyglada to jak miasto nocą wysokie i nieskie budynki ale efekt jest niesamowity. Puszki, ktore były widoczne na sciane tez zostały oblepione płytkami. Jak ktoś przychodzi to pierwsze pytanie : Czy zabrakło wam płytek .
Polecam zabawę z kartką papieru .