Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Agata Natala

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    29
  • Rejestracja

O Agata Natala

  • Urodziny 26.12.1978

Informacje osobiste

  • Płeć
    Kobieta
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń
  • imię i nazwisko
    Agata

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Kalisz
  • Kod pocztowy
    62-800
  • Województwo
    wielkopolskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Agata Natala's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. No i właśnie m.in. po to wezwaliśmy kominiarzy po fachową opinię... Niby wszystko ok. Bądź tu mądry i pisz wiersze...
  2. Bardzo, bardzo dziękuję za zaangażowanie i wytłumaczenie "jak krowie na rowie". Tego właśnie potrzebowaliśmy w dniu montażu wkładu. Instruktarz wówczas polegał na tym, że mój mąż dokonywał pierwszego rozpalania podczas gdy sprzedawca wypisywał fakturę i zbierał swoje "zabawki" po podłączeniu wkładu. Pali się? Pali. No to powodzenia i do widzenia Taki mieliśmy instruktarz...
  3. Proszę mi wierzyć, że to nie był przypadkowy budowlaniec, tylko dystrybutor Hajduka - zajmujący się również całą resztą - czyli obudowami itp... Na tą chwilę zrezygnowaliśmy z obudowy u tego Pana. Ale jaką mam gwarancję, że inny "fachowiec" zrobi to dobrze? Po tym co nas spotkało nie mam żadnej! Drewno było ułożone w wysoki stos i całe upalne lato się suszyło. Po wakacjach zostało nakryte tylko od góry i miało przewiew. Ale wiem wiem, było zapewne niewystarczająco suche..... I tu wracam do punktu powyżej. Płacisz, a nigdy nie wiesz na kogo trafisz... Wielkie dzięki za odpowiedź i te wszystkie punkty. Na pewno dają do myślenia... pozdrawiam
  4. Proszę mi zatem powiedzieć jak palić przy uchylonych drzwiczkach jeżeli dym wali się do pokoju? Czy komukolwiek sprawiałoby przyjemność takie palenie? Na razie to teren budowy, ale nie wyobrażam sobie takiej wędzarni po urządzeniu domu. Może Hajduk zadbałby o to by jego przedstawiciele zostali w należyty sposób przeszkoleni i godnie reprezentowali Firmę, która jak dotąd raczej kojarzyła się z jakością?
  5. Odnośnie wrzucania drewna na żar - Hajduk w instrukcji sugeruje właśnie takie dokładanie drewna. No bo w jaki sposób dołożyć po wygaszeniu ognia?
  6. Bardzo chętnie bym się rozmówiła z tym przedstawicielem Hajduka obecnym na forum. Ten wkład to nie jest pierwszy lepszy wkład z marketu za 2tys zł. Obsługa posprzedażowa u Hajduka to jedna wielka porażka. Sama kilka ładnych lat pracowałam w sprzedaży i nie wyobrażam sobie w taki sposób potraktować swojego klienta... I nie chodzi mi o uznanie czy odrzucenie reklamacji, ale o jakiś właśnie instruktarz i radę co robić dalej.
  7. Najbardziej mi teraz zależy właśnie na tym by znaleźć przyczynę i wyeliminować ją... Dziękuję za analizę i odp:) A więc: 1. W kominku paliliśmy przez 8 dni - 2 razy dziennie. Po pierwszym wypaleniu dokładaliśmy drugą porcję drewna - na żar. Otwieraliśmy powietrze (suwakami) na maxa. Po dobrym rozpaleniu zamykaliśmy powietrze. W ósmym dniu pierdykło po ok. 5 minutach od drugiego załadunku drewna. 2. Za każdym razem szyba się zakopciła, a później ten czarny nalot się wypalał na tyle że zostawała zacieniona, natomiast wokół drzwiczek zostawała czarna ramka z tej sadzy. 3. Wówczas paliliśmy olchę, która została ze stempli po budowie z poprzedniego lata. Drewno leżało na powietrzu, ale przykryte plandeką. 4. Załadowaliśmy kominek. Wypaliło się. Na rozgrzany - rozłożony żar dołożyliśmy drewno. Zamknęliśmy drzwiczki, otworzyliśmy suwaki na maxa i po 5 minutach rozwaliło szybę. W tym czasie mąż poszedł na piętro robić inne rzeczy. no to tyle...
  8. Dziękuję za odp. Jestem niesamowicie rozżalona na wszystkich, którzy brali udział w tym całym naszym kominkowym przedsięwzięciu. Człowiek słono płaci, a w zamian dostaje cegłą w łeb. Okazuje się nawet, że opinia kominiarska nie jest wiarygodna... Nie mówiąc już o tym, że absolutnie żadnego instruktarzu odnośnie palenia nie było ze strony montera... Mam na koniec jeszcze tylko jedną prośbę. Co mam zrobić żeby nie wybuchło znowu? Pomijając ogromne koszty szyby, chodzi mi głównie o bezpieczeństwo moich małych dzieci Jak znaleźć przyczynę tego co się stało żeby uniknąć powtórki? "Mój monter" nie ma sobie nic do zarzucenia. Kominiarze wypowiedzieli się jak widać... Hajduk się wypina powołując się na instrukcję dołączoną do wkładu...
  9. Dodam jeszcze, że farba na zewnątrz obudowy wokół paleniska się dziwnie łuszczy... Nie wiem czy to istotne...?
  10. Rura rzeczywiście jest straszliwie wygięta - dosłownie w literę S. Już na moje amatorskie oko wygląda to fatalnie. Wklejam też opinię kominiarską, którą zrobiliśmy po wszystkim, ale ona chyba nic tu nie wnosi... Jeśli chodzi o Hajduka to mimo moich próśb i nalegania nie chcieli przysłać rzeczoznawcy (proponowałam nawet że okryję koszty). Diagnozę postawili tylko i wyłącznie na podstawie rozmowy telefonicznej.
  11. No właśnie już załączyłam fotki. U mnie niestety też tak to wyglądało. Powinnam napisać że szyba się roztrzaskała a nie pękła... Teraz już wiem, że to nazewnictwo w opisywaniu sytuacji jest bardzo istotne. Dlaczego Trzasnęło? Co zrobić żeby już więcej się to nie zdarzyło?
  12. No u mnie niestety tak samo to wyglądało... Zamieściłam już fotki
  13. Nie ulotniła. Jestem i będę rozmawiać. Mało tego, przyjmę z pokorą wszystkie uwagi. Bo nie znam się na tym a Wy tak:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...