Witam, Chciałbym się poradzić na temat ogrzewania domku letniskowego. Wiem, że na forum było to wałkowane wielokrotnie (czytałem), wszędzie było „elektryczny, elektrycznie” – ja nie bardzo lubię/ufam temu rozwiązaniu … Domek jest drewniano murowany (do starego domku drewnianego dostawiłem murowany) i w zasadzie ogrzewam go za pomocą kominka, jednak jak przyjeżdżam tam zimą to czas nagrzania do temperatury „pokojowej” zajmuje mi kilka godzin ,a dzieci tyle czasu nie mogą marznąć … Chciałbym wstawić do niego jakiś mały piec - wymyśliłem, że będzie to piec na olej opałowy (jest mały i może pasować do mojej małej piwniczki). Utrzymywałby on w domu temperaturę minimalną powyżej zera , a gdy będę chciał przyjechać na weekend to zdalnie (np. przez telefon) uruchomię ogrzewanie do poziomu powiedzmy 15 stopni… Jestem ciekaw co myślicie na ten temat, czy to dobry pomysł ? Czy możecie coś w miarę przystępnego cenowo polecić ? A może jest jakieś gotowe rozwiązanie , może inne ??