Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Alex225

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    5
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Alex225

  1. Witam ponownie wczoraj miałem niespodziewaną wizytę szefa firmy wykonawczej wraz z tynkarzami,przyjechał tez specjalista Kreisela (materiał na tynki jest Kreisela) . Na początku było trochę nerwówki w rozmowie z tynkarzami , gdyż próbowali mnie przekonać, ze tynk jest położony zgodnie z obowiązującymi normami , ale w końcu udało sie opanować emocje , głos zabrał szef firmy, który stwierdził , że temat nie podlega dyskusji i tynki muszą byc poprawione. Potem wyszło jeszcze słonko i największa ściana , która ma najwięcej baboli ukazała się w całej swojej krasie i nawet spec od tynków stwierdził , że tynk jest do poprawy . Sposób naprawy został uzgodniony w ten sposób , że - na obecny tynk ma być położona gładź z tego samego materiału co tynk tylko o drobniejszym ziarnie - górki przed położeniem gładzi maja być zeszlifowane - tynki mają byc na tyle wyprowadzone , aby na to można było położyć grunt a potem tynk silikonowy - efekt końcowy ma być taki, że po położeniu tynku silikonowego ściany będą wizualnie proste , struktura i kolor jednolite na całej powierzchni. Potem przeszliśmy do pęknięć tynku i panowie stwierdzili, że zostawimy te pęknięcia tak jak są (te rysy akurat są na ścianach, które nie są do poprawy) , poczekamy do przyszłej wiosny i zobaczymy co z nimi będzie , jeżeli się powiększą to trzeba będzie je skuć i zatynkować , jeśli nie to w te pęknięcia zostanie wciśnięty klej akrylowy, który wszystko zwiąże , tak czy siak na te ściany oczywiście tez pójdzie grunt i tynk silikonowy , tak jak na pozostałych ścianach. Zdecydowałem na tynk silikonowy , bo koszt robocizny przy malowaniu i położeniu tynku jest praktycznie taki sam, tynk silikonowy będzie trwalszy, co uzasadnia większe koszty (na materiale), dostałem cenę promocyjna na ta usługe , od aktualnego wykonawcy. Suma sumarum liczę na to , że historia będzie miała dobre zakończenie Panowie dziękuję Wam za fachowe porady, dzięki nim bylem pewniejszy podczas tych trudnych rozmów z wykonawcą. Będę tez uważnie obserwował rysy na murach i raczej będę nalegał, aby w przyszłym roku zostały rozkute i tynk położony na nowo , no chyba , że sprawdzi się ten wypełniacz akrylowy. Rozumiem ,że po jego zastosowaniu ma nie być efektu "pudełka". Jeżeli macie jakieś uwagi , do sposobu naprawy , który został mi zaproponowany , czy położenia tynku silikonowego proszę o komentarze. Jedno jest pewne, że tynkarze poszli na skróty , spieszyli się i zrobili niedbale, a jest takie powiedzonko "niedbały robi dwa razy " ... pozdrawiam serdecznie
  2. Panowie dziekuję za zainteresowanie tematem i fachowe porady.. Te rysy nie dają mi spokoju , więc wczoraj "przestukałem" wszystkie rysy, (w sumie jest ich 5) . Wszystkie "pukają", ale nie na całej swojej długości lecz tylko na pewnych odcinkach. Z tego co wyczytałem na forum, to takie rysy powinno się skuć i uzupełnić tynkiem . Ale..mam pytanie odnośnie tych rys - ponieważ mam watpliwości co do umiejętności obecnej ekipy i obawiam się ,że i próbę naprawy spierd...ą , (tym bardziej , że jak piszecie wymaga to umiejętności i wiedzy) zaczałem się zastanawiać bardzo powaznie nad pokryciem tego obecnego tynku tynkiem silikonowym lub silikatowym , aby pokryć niedoróbki obecnego tynku (te fale dunaju jak to okreslił Jacek57) . Czy jezeli zdecydowałabym się na taki krok, gdzie we we wstepnym etapie zaciaga sie cały obecny tynk klejem z siatką , czy mógłbym zaryzykować i zostawić te rysy w taki stanie jakim są (bez kucia) ? czy muszę je skuć ? Rysy (pęknięcia) nie są grube i odspojenia tynku od spodniej powierzchni nie wystepuja na wiekszej powierzchni, tylko tak jakby punktowo na przedłuzeniu rysy. Czy siatka z klejem na całym budynku zapobiegnie przechodzeniu tych rys na tynk zewnetrzny (powiedzmy silikatowy) ? Obawiam się , że wykonawca będzie chciał zignorować te rysy i muszę wiedzieć , czy mogę to tak zostawić , czy walczyć o swoje. Załaczam kilka zdjęci rys widocznych na tynku. pzdr ps czekam na wizje lokalną wykonawcy w słoneczny dzień (popołudnie) , jestem bardzo ciekawy jego opinii na temat moich zastrzeżeń , które mu przedstawię
  3. Witam ponownie, no właśnie problem w tym , że nie mam już zaufania do umiejętności do tej ekipy , po tym jak wykonali ten tynk.. Teraz zastanawiam się nad barankiem, lub ewentualnie nad porzuceniem pomysłu z malowaniem i zdecydowaniu się na położenie siatki z klejem a na to tynk silikatowy lub silikonowy, lecz wtedy będą to dla mnie dodatkowe nieplanowane koszty. Co do ścian ze starym barankiem , to nie zauważyłem , aby panowie jakoś szczególnie się z nim obchodzili , po prostu położyli na to tynk , wcześniej (chyba) szprycę. Wczoraj oglądając ponownie wykonanie tynku zauważyłem na ścianach , gdzie wcześniej był baranek pionowe pęknięcia nowego tynku. Nie jest ich dużo , może ze trzy nierówne rysy idące od góry w dół o długości ok 1 - 2 m. Dodam, że na starym tynku (baranku) tez były takie pęknięcia, których zródło przypisywałem siadaniu budynku (budynek miał dobudowane piętro , właściwie takie poddasze zamieszkałe). Jak bardzo mam się tym martwić ? Co mogę na tym etapie zrobić. Z firmą wykonującą prace jeszcze się nie rozliczyłem , bo czekam na stanowisko wlaściciela firmy odnośnie wykonania poprawek (nie tylko tynku) , które zgłosiliśmy. pzdr
  4. Witam ponownie, nowe ściany pustak pianowy, stare ściany szary pustak cementowy mieszany z czymś jeszcze , w każdym bądź razie jest dość ciężki. Ściany są proste. Stare ściany pokryte były barankiem cementowym. Na nowe ściany najpierw była położona szpryca a potem ten tyk , na stare chyba od razu tynk , nie było mnie akurat przy tym , więc nie wiem. Rozmawiałem z pewnym fachowcem, który oprócz tego co zaproponowałeś , mówił , że można zetrzeć te nierówności (póki tynk jest świeży) i zatrzeć całość cienką warstwą tego samego tynku, kolejna opcja, to położenie na tą ścianę siatki i kleju i w ten sposób wyrównanie nierówności , jednak wtedy musiałbym na cały dom kłaść jakiś tynk wykończeniowy np. silikatowy - a ja chciałem ten aktualny tynk po prostu pomalować. pzdr
  5. Witam, jestem świeżo po tynkowaniu domu, tynk schnie już kilka dni. Niestety ekipa , która tynkowała niedbale otynkowała jedną największą ścianę , widać na niej nierówności , jasne plamy i bruzdy. Za usługe jeszcze nie zapłaciłem i nie mam zamiaru tego tak zostawić, stąd moje pytanie do fachowców - co można z taką ścianą zrobić , interesują mnie wszystkie możliwości , które można wykorzystać w przypadku tynku mineralnego. Dodam , że wszystkie niedoskonałości widać szczególnie po południu, kiedy słońce świeci z boku na tą ścianę. ]W załączeniu zdjęcia felernej ściany.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...