Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

garwolek

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    6
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

garwolek's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Też panowie robotnicy pomalowali mi łazienkę farbami do kafelków ale w kuchni - Syntilor Kuchnia od nowa - i wyszło słabo. Panowie chyba się nie bardzo przyłożyli albo faktycznie jest to zadanie karkołomne. Malowałam na biało - czego nie polecam (słabe krycie pomimo, że kafelki były jasne różowe mazaki). Ale mam pytanie do wszystkich, którzy też malowali kafle. Ja dalej po 2 miesiącach od malowania mam wrażenie, że jak na dłużej zamknę szczelnie łazienkę to wchodząc czuję w niej specyficzny zapach (w sumie już nie wiem czego - ale na pewno nie kanalizacji). I jak wącham kafelki to wyczuwam jakąś nutkę farby. Też mieliście podobne doświadczenia?
  2. Dwa i pół miesiąca temu miałam cyklinowaną, bieloną i lakierowaną mozaikę dębową w mieszkaniu. Po 2 miesiącach użytkowanie podłogi jest na niej bardzo dużo drobnych uszkodzeń. Chodzi o rysy, wgniecenia i mikroodpryśnięcia lakieru (próba relacji w załączeniu). Wykonawca podobno użył szpachli Loba Fugenkitt, Overmat Alaska, Loba WS Duo lakier mat dwuskładnikowy. Miałam już problem przy obiorze - niestety podłoga nie została równomiernie pobielona. W konsekwencji dostałam zniżkę. Niemniej jednak, w związku z powyższym panowie mnie olali i nie przekazali informacji, iż podłogi nie wolno być płynem do mycia drewna - co niestety uczyniłam 2 lub 3 razy. Po kilku dniach użytkowania odkryłam, iż w niektórych miejscach w lakierze jest coś zatopione co wygląda jak piasek i jest wyczuwalne przy dotyku. Następnie odkryłam kilka miejsc gdzie są normalne paprochy zatopione w lakierze. Są też miejsca gdzie pod lakierem pojawiły się czarne kropki. Nigdy nie mieszkałam w mieszkaniu bez dywanów ale od 2 miesięcy obchodzę się z tą podłogą jak z jajkiem a pomimo tego niestety lakier ma - jak dla mnie - niepokojąco dużo uszkodzeń. Czy możecie się ze mną podzielić informacjami czy to normalne, że lakier w tak krótkim czasie odpryskuje. Raz z niewielkiej wysokości upadł mi cięższy długopis centralnie wkładem do dołu i też jest dziura. Po upuszczeniu kluczy z metrowej wysokości również jest wgniecenie. Oczywiście wykonawca nie odbiera ode mnie telefonu i udaje, że nie istnieje.
  3. garwolek

    Zapach remontu

    Widzę, że nie tylko ja miałam podobny problem. A właściwie mam. U mnie zapach ewoluuje i teraz jest jakby subtelnie octowy. Odwiedził mnie budowlaniec i twierdzi, że to podłoga (panowie przy podłodze się nie popisali) ale wąchanie podłogi (bejca i lakier) nic a nic nie daje. Już nie wiem co mam robić. W łazience też dalej czuć farbę do kafelków. A od końca remontu minął miesiąc. Racjonalnie rozumiem, że mam się uzbroić w cierpliwość i się wietrzyć ale mam momenty gdy zastanawiam czy czy te opary nie są wybitnie toksyczne.
  4. garwolek

    Zapach remontu

    Poza tym, dotarło do mnie, że u mnie tynk był tylko w kuchni i to na jednej ścianie. Reszta była jedynie malowana lub malowana i potraktowana gruntem i gładzią. Rozumiem, że gdy tynk wyschnie to to widać tj. zmienia on barwę. Wiem, że panowie robotnicy nie pierwszy raz takie rzeczy robili i chyba zauważyliby, że tynk jest jeszcze mokry. Już sama nie wiem co mogę z tym fantem zrobić.
  5. garwolek

    Zapach remontu

    Dziękuję za odpowiedź. Ale co radzisz w tej sytuacji? Czy to częste zjawisko z tym zapachem tynku? I ja może po prostu dramatyzuję (w końcu zapach nie jest intensywny). Większość moich znajomych robiła podobne remonty, tj. gładź, grunt i tynk i nie było takich problemów. Ja już mieszkam w tym mieszkaniu i cały czas zastanawiam się czy przebywanie w takim pomieszczeniu nie wpływa negatywnie na zdrowie. Wietrzę się cały czas ale efekty są marne. Gładź już w dwóch miejscach pęka, a przynajmniej będzie bo już widać linie. Rozumiem, że poprawnie po nakładaniu gładzi należy odczekać dłuższą chwilę do gruntowania i malowania - ale czy to w ogóle jest możliwe, czy ktoś tak robi?
  6. garwolek

    Zapach remontu

    Przeprowadziłam się 2 tygodnie temu do wyremontowanego mieszkania. Na początku czuć było delikatny zapach tynku. Przyjęłam jednak, że zapach wywietrzeje po chwili jak mieszkanie zostanie umeblowane, zamieszkane i wietrzone. Niestety, minęły 2 tygodnie, a z 4 od kładzenia gładzi i z 3 od ostatniego malowania a moim zdaniem zapach się nasila. Zapach jest wyczuwalny tylko w momencie przyjścia do mieszkania. Początkowo myślałam, że dramatyzuję i przesadzam. Ale gdy pytam odwiedzających czy czują zapach gładzi i tynku potwierdzają. Stąd moje pytanie czy po takim czasie od remontu zapach może się jeszcze utrzymywać? Mam się czym martwić? Szczególnie martwi mnie wpływ na zdrowie tego zapachu. Niestety w tej chwili nie wiem co zostało położone na ścianach, tj. jaka gładź i grunt, wiem, że farba była akrylowa duluxa. Mam jeszcze inną wątpliwość aktualnie kują ściany i nakładają gładź moi sąsiedzi z dołu i zastanawiam się czy możliwym jest by przez wentylację ten zapach i pył docierał do mnie? Będę wdzięczna za pomoc.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...