Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ewa555

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    28
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez ewa555

  1. Reasumujac, zalecacie kupić taki zwykły zawór zwrotny z tą plastikową klapką czy jednak taki jak posiadam wybrakowany z tym, że kompletny? Odnośnie nawiewników to chyba zdecyduje się na taki w kuchni tylko złapie namiar na firmę która robiła pozostałe. Na tą chwilę kanał zakleiłam bo niestety ale przy mrozach kaloryfer w kuchni grzał ciągle. Spróbuje jeszcze z tymi anemostatami pokombinować.
  2. Przepraszam, że dopiero dziś ale jakoś życie codzienne mnie wciągnęło Rozebrałam te wszystkie rury i sprawa wygląda tak. Z kanału wydmuchuje zimne powietrze, że aż strach, więc wnioskuję, że po drodze nie ma żadnej klapki skoro wydmuchuje prosto z kanału. W okapie otwór był średnicy 120 mm, dalej jest redukcja na 100 mm, rura 100 mm i wszystko było zakończone zaworem zwrotnym z kołnierzem ale ze zdjętą klapką także 100 mm. Problem w tym, że ta wybrakowana klapa której zdjęcie wcześniej wrzuciłam jest średnicy 125 mm i nie za bardzo idzie to jakoś wszystko ze sobą spasować. Jutro zadzwonię do tego od kuchni może on mi powie jak pierwotnie to wszystko wyglądało. Aha no i oczywiście jak to odkręciłam to wiało niemiłosiernie, otwarcie okna w kuchni ewentualnie balkonu powoduje, że zmienia się sytuacja i kanał wciąga powietrze. Ponowne zamknięcie powoduje wydmuch zimnego powietrza. Załączam zdjęcie jak wygląda kratka wciśnięta w szafkę (nie da się wtedy skręcić całej reszty żeby tworzyła spójną całość) oraz sposobu w jaki były zakończone rury. Jak ustalę coś nowego to zamelduję
  3. Panowie, bez nerwów, staram się brać pod uwagę zdanie wszystkich bo sama się nie znam. I nawet jeśli sobie wszystko pochrzaniłam i rozregulowałam wentylację to nie jest to proces nieodwracalny, zawsze da się to ustawić tak jak być powinno Na tą chwilę żałuję, że kupiłam okap podszafkowy. Jutro wybieram się na poszukiwanie klapy i rozebranie tego połączenia okapu z kominem A tymczasem dobrej nocy
  4. Taki właśnie mam plan, jak wrócę do domu zmierzę tą którą posiadam i poszukam, może znajdę to gdzieś u siebie w okolicy a jak nie to zamówię, bo widziałam że w jakimś sklepie internetowym to mają. Dziękuję za wszelkie sugestie i będę dawać znać jak ustalę coś nowego
  5. Chodziło mi o anemostaty oczywiście. Napisałam, że do tej od okapu zabiorę się później )
  6. Zabrałam się od tej strony, którą polecono mi na forum Wszystkie kratki wciągają powietrze, tylko nie wiem czy właściwą jego ilość, bo domyślam się, że wentylacja została zaprojektowana na konkretne strumienie przepływu powietrza. Czy to może strasznie "skopać" klimat panujący w mieszkaniu? Rozkręcę tą rurę później i sprawdzę czy jest ciąg. Na pewno nikt mi nic nie schował bo gość który montował mi okap był u mnie i rozmawiałam z nim, on nawet za bardzo pojęcia nie miał jak ugryźć temat tej klapki. Wyjął mi tylko tą białą niekompletną, która była wsadzona zaraz przed ujściem w komin. A no właśnie, a pierwotnie ta klapka była wsadzona pionowo już na prostym odcinku do kanału, a nie nad okapem.
  7. Okap nie był kupowany z montażem przy zakupie, montował mi go Pan od mebli kuchennych, który w tym momencie nie jest mi już w stanie pomóc bo nie wie co się dzieje. Tłumaczono mi, że ta membrana w klapce miała za zadanie się otwierać przy włączeniu okapu i zamykać samoczynnie gdy go wyłączę. Niestety nie było mi dane to sprawdzić, bo ktoś mi tą membranę wyjął, tylko problem z tym że nie wiem kto. Zarówno Pan od kuchni, który to montował mówi że tak już było i ekipa która remontowała mieszkanie twierdzi to samo :/ . Przeraziło mnie trochę to stwierdzenie, że niepotrzebnie rozregulowałam wentylację, jakie mogą być tego konsekwencje? Czy chodzi o montaż takiej kompletnej klapy? Dać ją tuż przy wylocie do komina czy zaraz za okapem? Już teraz mam taki mętlik w głowie że
  8. Czyli wychodzi na to, że rzekoma klapka zwrotna okapu, która miała mnie uchronić właśnie przed taką sytuacją jest zwyczajnie zepsuta? A czy jeśli teraz zamontowałabym tą klapkę w innym miejscu (tzn. wcześniej była ona właśnie w tym wylocie a doradzono mi, że równie dobrze może być zaraz za okapem) to problem cofania się zimnego powietrza ustąpi? Czy mimo wszystko problem nie zostanie rozwiązany dopóki a) okap nie zostanie wymieniony b) wentylacja nie zostanie poprawnie wyregulowana? Przepraszam za te pytania, ale już mam taki natłok wiedzy, że muszę ją usystematyzować
  9. Jak rozkręciłam wszystkie anemostaty to okazało się, że ten w łazience i garderobie miał tą nakrętkę mniej więcej w 1/4 odległości od pokrywy, a w kuchni nakrętka była dokręcona na maxa, więc może ta wentylacja była przez nich regulowana? Sama już nie wiem, może przy demontażu anemostatów do tynkowania coś zostało źle założone? I wciąż mnie nurtuje jedno, dlaczego zaczęło wiać zimnem po zdjęciu tej białej krateczki której zdjęcia wstawiałam? Czyli sądzisz, ze właściwym będzie kierunkowanie się też w stronę że z okapem jest coś nie tak?
  10. To może warto dorobić nawiewnik w oknie kuchennym? Albo zwrócić się po pomoc do firmy, która wykonywała wentylację? Aha, i zauważyłam jeszcze jedno. Przy otwieraniu okna w kuchni w okapie słychać to charakterystyczne strzelenie czegoś w środku.
  11. Faktycznie, była tam nakrętka, dokręciłam i udało się zmniejszyć szczelinę. Pootwierałam nawiewniki na maksa, z okapu nadal wiało zimnem. Zdjęłam sobie tą zewnętrzną krateczkę z okapu, żeby dostać się do jego wnętrza, tam ewentualną zmianę w wydmuchiwaniu zimnego powietrza łatwiej zauważyć. Otworzyłam zatem okno, i z okapu wiać przestało. Czyżby problem był ze zbyt małą ilością świeżego powietrza? Wiać przestało, ale w sumie ciągnąć za bardzo też nie zaczęło, test z kartką nadal negatywnie wypada.
  12. 1. Usiłowałam zamknąć anemostat w łazience, ale mam wrażenie że niestety nie da się tego zrobić, da się go ewentualnie jeszcze bardziej rozkręcić kręcąc w lewo ale w prawo na maksa i tak pozostaje otwarty, znacząco odstaje nie tak jak w kuchni, gdzie się udało zamknąć praktycznie całą tą przestrzeń za nim. 2. Nawiewniki posiadam w dwóch oknach, w salonie i w jednym pokoju. Firma Aldes. Obecnie ten w pokoju jest przymknięty bo strasznie hałasował i wpuszczał ogromną ilość zimnego powietrza.
  13. Na wstępie przepraszam za swoją niewiedzę, ale pierwszy raz w życiu mam do czynienia z takimi rzeczami. Nie chciałam w nikim wzbudzać żadnych złych emocji Wykonałam to co pisał sSiwy, faktycznie anemostat jest regulowany, zamknęłam go ale ze strony okapu nie odczułam żadnej zmiany. Zostawiłam w pozycji zamkniętej na dłużej, zobaczymy czy w jakiś sposób zahamuje to wydmuchiwanie tego zimnego powietrza. Drzwi do kuchni mają delikatną przestrzeń od spodu , ale nie mają tego specjalnego podcięcia ani wentylacji jak np. mam w łazienkowych. Zazwyczaj gotuję przy uchylonych drzwiach. Zastanawia mnie spór o to czy mam okap kominowy czy pochłaniacz wilgoci z tego co wyczytałam w instrukcji zakupione przeze mnie ustrojstwo może pracować w obu trybach, ale jako pochłaniacz musiałabym dokupić filtr, którego nie kupowałam . Przepraszam Was za moją lakoniczność w tym temacie
  14. Tak, ta druga kratka jest w kuchni i zasysa aż miło z resztą jak wszystkie 3 w mieszkaniu. Test z gromnicą - płomień ciągnie w kratkę, a jak dołożyłam kawałek papieru to go zasysa i trzyma. Załączam zdjęcie kratki w kuchni. Ta biała to ta, która miała zostać odkryta, ta do okapu znajduje się w tej szafce po prawej. Wyglądem znacząco się różniły, biała była taka jak na zdjęciu a ta druga była zwykłą "dziurą" zaślepioną czymś w rodzaju takiej zatyczki, którą należało usunąć.
  15. Przebudowa kuchni nie polegała na żadnym jej przenoszeniu, zwyczajnie w projekcie była to kuchnia otwarta na salon taką 1,5 m przerwą, którą można było zabudować. Kuchnia znajduje się dokładnie w tym samym miejscu gdzie była przewidziana. Wydaje mi się, że skoro deweloper sam oferował możliwość zabudowania tej przerwy w ścianie, to zdawał sobie sprawę z ewentualnych wentylacyjnych konsekwencji. Kombinowane nic nie było, miałam z resztą "wizję lokalną" przedstawiciela dewelopera, który nie stwierdził żadnych nieprawidłowości, jedynie fakt, że jest problem z ową klapką zwrotną. Pan który montował mi kuchnię a przy okazji okap i jego podłączeniu przyjechał, pooglądał, wyjął to coś co załączam na zdjęciu, przez chwilę było lepiej, ale później okap zaczął wydmuchiwać zimne powietrze. On nic mi w stanie pomóc nie jest, bo mówi że z taką sytuacją się jeszcze nie spotkał i potrzebny jest jakiś fachowiec. No właśnie,fachowiec, tylko jaki? Czy firma, która wykonywała całą instalację wentylacyjną w obiekcie będzie tutaj odpowiednia? Dodam tylko, że w kuchni kratki były dwie, jedna do której należało podpiąć okap, a druga zwykła kratka wentylacyjna. Doskonale pamiętam, jak oglądając mieszkanie przed odbiorem uczulano mnie, żeby okap podpiąć do tej kratki, do której podpięty jest okap. Nie było słowa, że nie mogę podpinać, wręcz namawiano mnie żeby sobie kupić okap pracujący w trybie wyciągowym a nie tylko pochłaniacz wilgoci. Owe "coś" wyjęte ze wspomnianej kratki przeznaczonej dla okapu. Ponoć wybrakowane, bo powinno mieć jeszcze membranę, która miała wypuszczać powietrze ale nie dopuszczać aby się ono cofało na mieszkanie. Na tą chwilę jestem przekonana, że w całej zabudowie nie ma już nic oprócz ewentualnych klapek (zaworów) w okapie.
  16. Hm wytłumaczono mi, że to połączenie wentylacji grawitacyjnej i mechanicznej. Co jest na dachu niestety nie wiem, a przytoczyłam jedynie to co otrzymałam w umowie deweloperskiej.
  17. Przepraszam, że tak długo mnie nie było ale nie miałam dostępu do Internetu. Już odpowiadam na Wasze pytania. Przeprowadziłam test z kartką, zarówno przy zamkniętym jak i rozszczelnionym oknie kartka nie przylega do okapu nawet na najwyższym biegu. Test z gromnicą wykonam jutro, bo zwyczajnie muszę ją kupić Dam znać jaki efekt. Powietrze cofa się kiedy okap jest wyłączony, wtedy też słychać to charakterystyczne strzelanie czegoś w środku, zauważyłam że potęguje to wiatr na dworze i otwieranie okna balkonowego. Jeśli ułatwi to sprawę mam okap Amica OTC 614 BG. Podłączony plastikową rurą do kanału. Jeśli coś jest zamontowane to tylko w okapie, w samym kanale była klapka którą kazano mi usunąć ze względu na brak możliwości jej serwisowania a występowanie owego czegoś ? w okapie. Jestem w tym zielona, w poprzednim mieszkaniu w ogóle nie mogliśmy używać okapów i przyszło mi na stare lata się zmagać z cudami techniki Wentylacja w mieszkaniu jest hybrydowa. A jeśli chodzi o złe zamontowanie wentylatora, na czym ono by mogło polegać ? Przepraszam za tak głupie pytania ale moja lakoniczność w tej kwestii samą mnie przeraża
  18. Jutro dokonam prób zgodnie z Waszymi wskazówkami. Właśnie zastanawiam się czy problemem nie jest brak nawiewników w oknie, kuchnia w projekcie była otwarta na salon z możliwością zabudowy, ja zdecydowałam się na wersję z zamkniętą kuchnią i pozbawiłam się jedynego nawiewu, który znajduje się w salonie. A jak sprawdzić którędy powietrze ucieka z mieszkania?
  19. Witam wszystkich. Postanowiłam napisać tutaj, ponieważ sama już nie wiem co mam robić. Mam problem z okapem teleskopowym zamontowanym w szafce i podpiętym do kanału. Mieszkanie nowe, mieszkam w nim niecałe pół roku. Od początku był problem z wyciąganiem pary przez okap nawet na maksymalnym biegu. Teraz problem się nasilił, bo okap dodatkowo wdmuchuje mi zimne powietrze do kuchni. Przy mocnym wietrze słychać, że coś w nim strzela, mam wrażenie że to klapka, która się podnosi i opada. Okap podłączony jest rurą do kanału, montowała go firma która robiła mi zabudowę kuchenną. Okap włączony na maksymalną moc, praktycznie wcale nie wyciąga pary, po każdym gotowaniu mam mokre szafki. Jakieś pomysły co z tym zrobić? Ewentualnie jakiego fachowca do tego wezwać? Kogoś od wentylacji?
  20. Wstępnie waham się między Beckersem a Magnatem. Może być czy lepiej coś innego? I jeszcze jedno pytanie, kupię farbę na sufit do łazienki i kuchni tą dedykowaną do takich pomieszczeń. Czy można nią też pomalować ścianę w kuchni? Będzie jedna biała i średnio mi się uśmiecha kupować kolejną puchę
  21. Świetne, szkoda tylko, że takie niskie. Myślicie, że jakiś stolarz by coś takiego wykonał? Widziałam też na jednym bloku w mieście coś w stylu drewnianych żaluzji, które dodatkowo mogły być przesuwane po barierce. Bardzo ładnie to wyglądało ale nie mam pojęcia gdzie takie coś dostać ewentualnie kto by mógł zrobić taki majstersztyk
  22. Balkon jest na północny-wschód
  23. Roleta zamontowana byłaby na boku balkonu, oddzielając nasze balkony nie zasłaniałby mi okna. Też myślałam o jakiejś pergoli + bluszcz ale zanim mi to urośnie to minie długi czas
  24. Witam. Na wstępie przepraszam, ale nie wiem czy umieściłam moje pytanie we właściwym dziale, w zasadzie żaden chyba nie pasuje do mojego zapytania Szukam pomysłu co zrobić z balkonem, który spędza mi sen z powiek . Drzwi balkonowe znajdują się na innej ścianie niż okno i wychodzą na wprost drzwi balkonowy sąsiadów. Między naszymi balkonami nie ma niczego więc widzimy się ciągle a drzwi balkonowe muszą być ciągle zasłonięte. Przeszukałam już chyba cały internet, nie znalazłam jednak rozwiązania mojego problemu. Co myślicie o pergoli? Ewentualnie roleta antywłamaniowa? Sama już nie wiem co z tym zrobić, ale tak zostać nie może
  25. Witam. Poszukuję dobrej farby na ściany, zastanawiam się czy do kuchni brać taką przeznaczoną do kuchni, czy jedynie taką dać na sufit? Potrzebuje pomalować całe mieszkanie, więc w grę wchodzi farba na sufit do łazienki plus cała kuchnia i reszta mieszkania. Farba oczywiście zmywalna, taka którą łatwo utrzymać w czystości przy dzieciach. Polecicie coś?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...