Nie dawno odbył się kawalerski mojego kuzyna. Świadek się postarał... Imprezę zorganizował w [sPAMER] w Wawie. Jesteśmy spod Warszawy więc wypad był prawie na cały weekend z dojściem do siebie heh. Zabawa przednia, piękne kobiety i niespotykane alkohole. Nie jestem osobą upijającą się i wszystko doskonale pamiętam. Żadnych nieprzyzwoitych sytuacji tylko wspaniały kunszt tańca... To się wydawało niebem...